Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » NIEPRZYJEMNE DŹWIĘKI - Pies, krzesło i młot udarowy! Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 15:55, 19 Sie 2006
Gość

 


A ja jestem przekonana, ze niezwykła tolerancja autora powyższego posta przeszła by mu po zamieszkaniu na tym osiedlu czy każdym innym.
Teoretycy, teoretycy, KRYTYKANCI itd....
każdy ma prawo wyspać się w nocy a nie znosić nieustające CAŁONOCNE imprezy sąsiadów.
Chodzi o ciszę nocną i co ma z tym wspólnego jakiś snobizm, czy budowanie obwodnicy. Chyba za daleko wybiegł MYSZKA w swoich dywagacjach.

Podstawowa potrzeba człowieka jaką jest sen została nawana przerostem ego i zapatrzeniem w siebie. Oczywiście według Myszki całonocne balowanie, picie i pijacki bełkot jest aż taką istotną wartoscią, ze każda inna potrzeba jak sen czy pragnienie ciszy ( niektórzy praktykują medytację) odpada w przedbiegach.
Oczywiście praktyka medytacji odpada na Stryjeńskich o czym się już dawno przekonałam. Teraz moim marzeniem jest aby hałasy nie przekraczały dopuszczalnej normy dla człowieka - ok. 90 decybeli w ciągu dnia przy otwartych oknach latem.
Dobrze że Myszka nie kupił/a mieszkania na naszym osiedlu, bo cos czuję,
że niezły kolejny imprezowicz dobił by do reszty podobnych amatorów wesołej nocnej rozrywki. A może Myszka by świeciła przykładem niezłomnej tolerancji. Pokazał/a by jak to po nie przespanej nocy można z uśmiechem witać sasiada, który w tym czasie realizował swoją potrzebę młodosci - wyszumienia się.
Ja tylko zwracam uwagę, że osiedle to nie klub nocny.

cyt. z Myszki:
"To tylko kolejne blokowisko dla klasy sredniej, niestety w wielu przypadkach z przerostem ego i snobizmu do tego stopnia. Czasami do tego stopnia zapatrzonych w siebie, nie majacych zadnych znajomych, nie zapraszajacych ludzi do domu (jak w wielku przypadkach forumowiczow).
Moze te posty to zwykla zazdrosc, ze ktos potrafi, a my nie? "

A skąd przypadkowy Myszka wie, ze piszący na forum nie zapraszają znajomych. Jeżeli wnioskował o tym z wstępnych oględzin bloku i nie usłyszał odgłosów łomotu zwanego muzyką, pełnych ekspresji wypowiedzi wygłaszanych przez balkon przez gości w pijanym widzie, to dla niego jest to znak, ze reszta siedzi samotnie w domu i zazdrości innym.
Nie.... reszta potrafi się spotkać ze znajomymi, pogadać bez fontanny alkoholu i dzikich wrzasków.
Pewnie Myszka wśród takich ludzi czuje się nie swojo - a nie jest snobem o czym już wiem - bo swojsko dla niej pewnie jest, : głośno z grilem i morzem piwa czy wódki, do tego śpiewy przez całą noc, najlepiej z gitarą i instrumentami perkusyjnymi.

Myszka proponuje:

"Swiat jest duży! Nie pasuje? Sprzedaj mieszkanie i przeprowadz sie do domku pod warszawa. Tam nie bedziesz mial problemow z lokatorem za sciana."

Moja odpowiedź:
A moze wystarczy jak notoryczni imprezowicze pójdą sobie do klubów nocnych a nie z braku gotówki zatruwają życie innym.
PostWysłany: Sob 15:56, 19 Sie 2006
Gość

 


A ja jestem przekonana, ze niezwykła tolerancja autora powyższego posta przeszła by mu po zamieszkaniu na tym osiedlu czy każdym innym.
Teoretycy, teoretycy, KRYTYKANCI itd....
każdy ma prawo wyspać się w nocy a nie znosić nieustające CAŁONOCNE imprezy sąsiadów.
Chodzi o ciszę nocną i co ma z tym wspólnego jakiś snobizm, czy budowanie obwodnicy. Chyba za daleko wybiegł MYSZKA w swoich dywagacjach.

Podstawowa potrzeba człowieka jaką jest sen została nawana przerostem ego i zapatrzeniem w siebie. Oczywiście według Myszki całonocne balowanie, picie i pijacki bełkot jest aż taką istotną wartoscią, ze każda inna potrzeba jak sen czy pragnienie ciszy ( niektórzy praktykują medytację) odpada w przedbiegach.
Oczywiście praktyka medytacji odpada na Stryjeńskich o czym się już dawno przekonałam. Teraz moim marzeniem jest aby hałasy nie przekraczały dopuszczalnej normy dla człowieka - ok. 90 decybeli w ciągu dnia przy otwartych oknach latem.
Dobrze że Myszka nie kupił/a mieszkania na naszym osiedlu, bo cos czuję,
że niezły kolejny imprezowicz dobił by do reszty podobnych amatorów wesołej nocnej rozrywki. A może Myszka by świeciła przykładem niezłomnej tolerancji. Pokazał/a by jak to po nie przespanej nocy można z uśmiechem witać sasiada, który w tym czasie realizował swoją potrzebę młodosci - wyszumienia się.
Ja tylko zwracam uwagę, że osiedle to nie klub nocny.

cyt. z Myszki:
"To tylko kolejne blokowisko dla klasy sredniej, niestety w wielu przypadkach z przerostem ego i snobizmu do tego stopnia. Czasami do tego stopnia zapatrzonych w siebie, nie majacych zadnych znajomych, nie zapraszajacych ludzi do domu (jak w wielku przypadkach forumowiczow).
Moze te posty to zwykla zazdrosc, ze ktos potrafi, a my nie? "

A skąd przypadkowy Myszka wie, ze piszący na forum nie zapraszają znajomych. Jeżeli wnioskował o tym z wstępnych oględzin bloku i nie usłyszał odgłosów łomotu zwanego muzyką, pełnych ekspresji wypowiedzi wygłaszanych przez balkon przez gości w pijanym widzie, to dla niego jest to znak, ze reszta siedzi samotnie w domu i zazdrości innym.
Nie.... reszta potrafi się spotkać ze znajomymi, pogadać bez fontanny alkoholu i dzikich wrzasków.
Pewnie Myszka wśród takich ludzi czuje się nie swojo - a nie jest snobem o czym już wiem - bo swojsko dla niej pewnie jest, : głośno z grilem i morzem piwa czy wódki, do tego śpiewy przez całą noc, najlepiej z gitarą i instrumentami perkusyjnymi.

Myszka proponuje:

"Swiat jest duży! Nie pasuje? Sprzedaj mieszkanie i przeprowadz sie do domku pod warszawa. Tam nie bedziesz mial problemow z lokatorem za sciana."

Moja odpowiedź:
A moze wystarczy jak notoryczni imprezowicze pójdą sobie do klubów nocnych a nie z braku gotówki zatruwają życie innym.
PostWysłany: Sob 19:56, 19 Sie 2006
497
Gość

 


Nie chcialbym, zeby cala ta sytuacja i dyskusja na forum przeistoczyla sie ponownie w klotnie badz zwalczanie siebie nawzajem - nie takie byly moje intencje - dlatego odetne sie od wypowiedzi Myszki. Mi chodzilo jedynie o przeprosiny. Musze jednak Pania poprawic - nie mam 18 lat, niewiele wiecej - 21. To zreszta rowniez nie jest istotne. Jestem wlascicielem tego mieszkania poniewaz pozwolily mi na to srodki finansowe ktore sam zgromadzilem. Nie czuje sie rowniez dzikusem/gowniarzem/glabem - skoro w tym wieku udalo mi sie zarobic na taka inwestycje jaka jest mieszkanie.. to chyba w pewnym stopniu swiadczy o czlowieku. Jesli nie, obecnie pracuje jako administrator sieci komputerowych w Polskim Komitecie Normalizacyjnym studiujac jednoczesnie - w systemie bynajmniej nie zaocznym - archeologie na wydziale historycznym UW. To rowniez sporo wymaga od czlowieka. Dlatego tez mam obiekcje co do Pani wypowiedzi na forum na moj temat - mozna powiedziec ze pod tym wzgledem poczulem sie zwyczajnie urazony. Do wszystkiego mozna jednak dojsc spokojna rozmowa i bardzo chetnie spotkalbym sie z Pania, ew. osobami ktorym rowniez przeszkadzalem w celu odbycia takowej. Napewno ladniej wygladaloby gdybym w przyszlosci informowal Pania z kilku nawet dniowym wyprzedzeniem - ze zaprosze paru znajomych i w nocy moze byc glosniej. Przyznam jednak ze poznalismy sie w sposob bardzo niefortunny i troche boje sie do Pani zapukac. Wink Tak czy inaczej jestesmy na siebie 'skazani' przez przynajmniej kilka najblizszych lat - dlatego tez warto byloby znalezc wspolny jezyk. Ja ze swojej strony moge obiecac ze wieksze 'imprezy' nie beda sie u mnie odbywac czesciej niz raz w miesiacu.
PostWysłany: Sob 21:49, 19 Sie 2006
Gość

 


Cisza nocna jest ciszą nocną przynajmniej w godz. 24.00 - 7.00
i koniec.
Nawet impreza raz w miesiącu do rana niczego tu nie zmienia.
PostWysłany: Nie 12:19, 20 Sie 2006
mis
Gość

 


od 22 - 6 rano !!!! i prosze mnie nie denerwować bo bedę zły :>
PostWysłany: Nie 14:11, 20 Sie 2006
497
Gość

 


Przynajmniej próbowałem. Jeśli obiecałbym że już nigdy nie będę organizował spotkań - zwyczajnie musiałbym skłamać - a to jest przecież bez sensu. Postaram się jednak żeby miały miejsce na tyle rzadko, aby nie zaburzać spokojnego życia niektórych mieszkańców. Nie częściej niż raz w miesiącu nie znaczy przecież - co miesiąc. Uważam jednak że spokojna rozmowa nie via internet sporo by dała. Osobiście nie lubie wojować z nikim..
PostWysłany: Nie 15:35, 20 Sie 2006
Gość

 


Pan chyba mnie nie zrozumiał.
Nie chodzi o to co i kiedy Pan zrobi, czy o jakieś wzajemne umowy.
To co Pan robi w swoim mieszkaniu jest Pana prywatną sprawą, jednak
cisza nocna obowiązuje w godz. 22.00 - 6.00, ja jestem w stanie pójść na kompromis 24.00 - 6.00. i tyle.
Myślę również, że należy podziekować spólzielni za to, ze ścianki działowe pomiędzy mieszkaniami są grubości cegły pustakowej. NIe ma tam żadnych materiałów wyciszających.
Może ktoś wie coś na temat norm dźwiękoszczelnosci (czy jak to sie tam nazywa) ścian i stropów?

Po przeciwnej stronie od sąsiada, którego zresztą serdecznie pozdrawiam, bo kiedyś uratował moje klucze do mieszkania, dzieli mnie ściana betonowa.
Nie przenoszą się żadne dźwięki i jest ok. Niestety tam gdzie jest moja sypialnia jest cieniutka ścianka. Oglądałam cały proces budowy i wiem jak to wygląda. Gdyby ściany były grubsze czy odpowiednio dźwiękoszczelne, nie doszło by zapewne do konfliktu potrzeb i interesów.
Ja rozumiem, ze jest Pan w okresie studenkim, kiedy imprezy i spotkania tpwarzyskie są na porządku dziennym, sama przez to przeszłam, często w towarzystwie przyjaciół z roku mojego brata, który również studiował archeologię.
Pozdrawiam wszystkich z pradziejówki i faraoniarzy również.
Szkoda jednak, że prof. Wierciński nie żyje i nie możecie chodzić na jego wykłady z atropologii kulturowej. Za moich czasów były to kultowe wykłady, na których dowiedział bysię Pan zapewne jaka jest różnica pomiędzy misteriami o charakterze orgiastyczno - deprywacyjnymi, czy praktykami szamańskimi z użyciem halucynogenów a medytacją zen. Myślę, ze obecnie publikacje profesora jak i książki Eliadego mogą poszerzyć Pana wiedzę w tym względzie.
PostWysłany: Nie 17:51, 20 Sie 2006
497
Gość

 


Miejsce prof. Wiercińskiego (o którym sporo słyszałem) przejął obecnie prof. Sołtysiak. Pod względem prezentowanego materiału niewiele się jednak zmieniło (może poza jego spaczeniem do statystyki i ukazywania wszystkiego w tabelkach Wink Fakt - ściana dzieląca nasze mieszkania pewnie posypałaby się niczym klocki lego gdybym się potknął i na nią przewrócił Wink Nie sądzę żeby spełniała jakiekolwiek standardy - ale teraz niewiele już chyba da się z tym zrobić. Postaram się dostosować jeśli chodzi o zachowanie ciszy nocnej, bo poważnie mam wyrzuty sumienia. Jeśli jednak będę wiedział, że przyjadą do mnie np. moi znajomi z Białegostoku, bądź też wypadnie inna ewentualność tego typu - mimo wszystko Panią uprzedzę - bo tak wypada. Mam nadzieję tylko, że uda mi się do tego dostosować w realnym świecie Wink No nic, zawsze twierdziłem, że spokojna rozmowa prowadzi do czegoś więcej niż przekrzykiwanie się siebie nawzajem.

PS. zupełnie abstrachując - czy ktoś się może orientuje kto rozbił szybę przy wejściu na klatkę H i kto tak chętnie rysował po windzie jakimś ostrym narzędziem? Robić imprezy i hałasować w nocy - w tym się lubuję [Wink], ale.. tego typu wandalizmu nie akceptuję i chętnie bym.. porozmawiał z tą osobą.
PostWysłany: Nie 18:10, 20 Sie 2006
Gość

 


497 napisał:

PS. zupełnie abstrachując - czy ktoś się może orientuje kto rozbił szybę przy wejściu na klatkę H i kto tak chętnie rysował po windzie jakimś ostrym narzędziem? Robić imprezy i hałasować w nocy - w tym się lubuję [Wink], ale.. tego typu wandalizmu nie akceptuję i chętnie bym.. porozmawiał z tą osobą.


NO właśnie
Na to pytanie powinna nam odpowiedzieć ochrona, ponieważ ma ten swój ponoć nie zawodny monitoring, właśnie po to by takie sprawy wyjaśniać.
Myślę jednak, że ochrona jest ustawiona przez zarzad głównie w celu namierzania nie zarejestrowanych lokatorów.
PostWysłany: Wto 14:21, 22 Sie 2006
Ha!
Gość

 


Jak miło, że na tym forum ludzie umieją się dogadać - nawet w takich sprawach jak ta z "497". To super, że jest tu nie tylko puste gadanie i obrzucanie sie błotem, ale i normalna rozmowa, która do czegos prowadzi. Gratuluję obu stronom!
PostWysłany: Sob 20:04, 02 Wrz 2006
sąsiedzi kl.A
Gość

 


[quote="Gosc z A"]Sasiedzi z klatki A: czy komus jeszcze przeszkadza muzyka dobiegajaca z mieszkania na 8 pietrze na rogu stryjanskich/jaworowa?

Czy jest jakas skuteczna metoda na ich przywolanie do porzadku?[/quot

Jak najbardziej. Myślę , że przeszkadza wielu ludziom, którzy jednak nie mają już pewnie siły, ani nerwów na powstrzymanie tego. Mieszkaniec 8 piętra nie zwraca zupełnie uwagi na sąsiadów. Co więcej żeby to była tylko muzyka. Tym imprezom towarzyszą wiecznie wrzaski, bijatyki i krzyki z balkonu.
Uważam, że jest to niedopuszczalne, niezależnie od tego czy ktoś jest właścicielem mieszkania, czy też nie. Skoro zdecydował się na życie w bloku musi szanować innych ludzi. A uszanowanie ciszy nocnej to chyba podstawa. Jasne, że czasami bywają okazję, że może być odrobinę głośniej, ale on przechodzi samego siebie i wyraźnie zależy mu na tym, by całe osiedle dowiedziało się o imprezie.

Należy napewno nie pozostawać obojętnym wobec takich zachowań i reagować, im więcej nas będzie reagować, tym większy będzie odzew, tak sądzę. A skoro sąsiad nie reaguje na upomnienia ochrony, straży miejskiej i policji, to najwyraźniej może sobie pozwolić na finansowe poniesienie konsekwencji, więc niech płaci do bólu...
Z drugiej strony skoro jest taki zamożny, to czemu nie baluje na mieście?

pozdrawiam
PostWysłany: Pią 8:56, 08 Wrz 2006
Gość

 


Może ktoś wie, co to za debil porysował ostrym narzędziem drzwi windy na klatce G? Konkretnie nabazgrolił jakies litery. Po prostu BRAK SŁÓW I CHCE SIĘ WYĆ. Dlaczego tacy ludzie, którzy nienawidza wszystkiego co ładne, nowe, pomalowane, czyste, zatruwają swoją osobą życie innych? Niech robią burdel we własnym domu, a nie wszędzie, gdzie tylko się pojawią. Za długo było OK? Pora nasyfić i zarzygać? Jak można powodować taki syf wokół siebie i chcieć w nim żyć? Jak i dlaczego?
PostWysłany: Pią 14:08, 08 Wrz 2006
Gość

 


Anonymous napisał:
Może ktoś wie, co to za debil porysował ostrym narzędziem drzwi windy na klatce G?


Wiedzieć to powinna ochrona.
Podobno monitoring miał być po to żeby wyłapywać takie akty wandalizmu, a tu jak zwykle nikt nie wie kto rozbił szybę w drzwiach wejściowych na kl H i nikt nie wie, kto dewastuje nasze mienie także na innych klatkach.
Pan Bednarek - były przew. RO obiecywał, w trakcie ostrych dyskusji na temat wprowadzenia monitoringu, że każda psia kupka przestanie być anonimowa po jego zainstalowaniu.
Rezultat jest taki jaki jest i jak każdy widzi.
Szkoda, że monitoring oślepł.
Szkoda słów.
PostWysłany: Pią 18:31, 08 Wrz 2006
użytkownik
Gość

 


...do kolekcji dodac należy wczorajszą dewastację windy w klatce F, namazane chyba prafiną na lustrze jakieś litery... rozlane, mam nadzieje tylko piwo, a nie mocz... i walające się puszki... dzieki bogu, państwo sprzątający uporali sie, ale czy to znazy, że mamy milcząco znosić przekształcanie naszego domu w, nie ujmując nikomu, jakieś blokowisko z targówka??

wracając dodomu widziałem gówniarzy krecących się wokól mieszkania na parterze w klatce H... czyścili ślady swojej działalnosci... ktoś ich jednak zagonił do roboty, choć na 100% wiem, ze to nie ochroniarz...
PostWysłany: Pon 11:15, 18 Wrz 2006
Tia
Gość

 


Może ktoś powie, że przeginam, ale trudno, zaryzykuję. W bloku naprzeciwko (od Jaworowej) na jednym z balkonów (widok w stronę lasu) jakiś ktoś powiesił wietrzne dzwonki feng-shui. NA BALKONIE. Tam, gdzie od pola i lasów wieje, że łeb urywa. I całymi dniami (i nocami) roslega się upier****we "dzyń dzyń", że cholery można dostać. Może ktoś uznać, że to przewrażliwienie, ale moim zdaniem, zachowanie sąsiada ze Stryjeńskich 17 jest świadczy o olewczym podejściu do otoczenia.
NIEPRZYJEMNE DŹWIĘKI - Pies, krzesło i młot udarowy!
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 15  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin