Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » NIEPRZYJEMNE DŹWIĘKI - Pies, krzesło i młot udarowy! Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 13:48, 18 Wrz 2006
Gość

 


Tam głośna balanga na balkonie była kilka tyg. temu. Potem pojawiły się dzwoneczki - prezent po parapetówie? Koleś pewnie nie wie nawet, co to są te "dzwoniiące patyczki". I przy okazji zatruwa spokój najbliższej okolicy.
PostWysłany: Pon 16:03, 18 Wrz 2006
gosc
Gość

 


Za chwile zacznie Wam chyba przeszkadzac ze gosc na osiedlu obok za glosno chrapie albo łyżeczką glosno miesza kawe porannaLUDZIE NIE PRZESADZAJCIE najlepiej wyprowadzic sie do lasu lub na wies tam spokoj i swieze powietrze
PostWysłany: Wto 8:03, 19 Wrz 2006
Gość

 


gosc napisał:
Za chwile zacznie Wam chyba przeszkadzac ze gosc na osiedlu obok za glosno chrapie albo łyżeczką glosno miesza kawe porannaLUDZIE NIE PRZESADZAJCIE najlepiej wyprowadzic sie do lasu lub na wies tam spokoj i swieze powietrze

A masz tego od dzwonków w najbliższym sąsiedztwie? Nie? Tak myślałem. Jest różnica między CIĄGŁYM metalicznym dzwonieniem a mieszaniem kawy łyżeczką.
trzeba umiec żyć w społecznosci
PostWysłany: Wto 14:00, 19 Wrz 2006
gosc
Gość

 


Nie ---------to pisał ten kto pewnie nie do końca przestrzega ciszy nocnej .... albo właściciel dzwoneczków....

a nawet w lesie przecież można nie wytrzymać z powodu hałasów.....



trzeba umieć żyć w społeczności - ale widać niektórzy mają z tym problemy
PostWysłany: Wto 16:33, 19 Wrz 2006
gosc
Gość

 


No wlasnie trzeba umiec zyc w spoleczenstwie a wiec przystosowac sie do niego a nie widziec tylko czubek wlasnego nosa.Mnie dzwiek dzoneczkow uspokaja a wrecz usypia i nic do tego sasiadowi co ja mam powieszone za oknem.Mieszkajac w takim sasiedztwie to czlowiek bedzie sie bal zakaszlec w nocy w czasie grypy bo co powie wrazliwy sasiad
PostWysłany: Wto 19:55, 19 Wrz 2006
Gość

 


Co za dziwna pseudo-filozofia. MNIE dźwięk dzwoneczków ussypia. Co komu do tego, co JA mam powieszone na balkonie. Tia... Jak masz powieszone coś, co do bólu zębów niektórych doprowadza, to jaki z tego wniosek? Że Twoje JA jest najważniejsze? I jak można jednym tchem mówić o umiejętności życia w społeczeństwi i o JA i MOIM, od którego społeczeństwu wara? Dziwne jak wiele razy pojawia sie kontrargument typu "kichnąć nie będzie można", "herbaty zamiesać nie będzie można",,, Dziecinada, sprowadzanie rozmowy do absurdu. PS. Mieszkasz w zasięgu tych dzwoneczków? Aha, nie... Smile
PostWysłany: Śro 8:05, 20 Wrz 2006
miś
Gość

 


gościu jesteś kretynem tyle Ci powiem !!!!
PostWysłany: Śro 9:20, 20 Wrz 2006
Gość

 


O kurcze, ile wykrzykników. Ale idziesz na łatwiznę. Wiesz, że ci co się drą i rzucają obelgi, po prostu nie mają argumentów i tylko to im pozostaje? Nie wiedzą, co mogliby powiedzieć, i to jest wyraz ich bezradności. ABC psychologii. Krzycz dalej zamiast rozmawiać, powodzenia w kontaktach z ludźmi Smile
PostWysłany: Śro 15:29, 20 Wrz 2006
gosc
Gość

 


Ja ostatnio z toba rozmawialem ale stwierdzilem ze nie ma sensu dyskusja z kims kto mysli tak jednostronnie czyli ma na uwadze tylko swoja osobe a nakrzyczal mis a nie ja.Pozdrawiam Cie samolubie(a moze sasiadowi odpowiadaj jego dzwoneczki i guzik Ci do tego)
PostWysłany: Nie 22:33, 24 Wrz 2006
Gość

 


a moze sasiadowi odpowiadaj jego dzwoneczki i guzik Ci do tego????
Ha ha ha ha ha ha ha ha ha!!!!!!!! Dno.
PostWysłany: Pią 22:35, 20 Paź 2006
sąsiadka z bloku
Gość

 


A może zamiast prowadzić tę dyskusję po prostu przestrzegać zwykłego ludzkiego - nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe. A jak czynią - wymusić na ochronie interwencę aż po wezwanie policji. To, że ktoś imprezuje - jego problem jak zamknie okna i drzwi, nocne rozmowy Polaków prowadzone będa w domu, a muzyka będzie miała tyle decybeli ile ściany nie przepuszczą. Po co "uszczęśliwiać" swoją radością zmęczonych, chorych, śpiących, tych co muszą o nieludzkiej porze siąść za kierownicą lub wracają o nieludzkiej porze z pracy. Kochani balangowicze - też będziecie mieli dzieci, które trudno uśpić, też będziecie płakać po stracie bliskich, też zdarzy się wam mieć gorączkę i "zdychać" w chorobie. Czy też będziecie mieli dla innych tyle tolerancji, ile teraz wymagacie dla siebie. Młodość musi się wyszumieć??? szumcie, ale szum koarzy się z czymś cichy i łagodnym a nie łomotem, hałasem, bluzgami i przekrzykiwaniem siebie wzajemnie.
I nie mówcie, że jestem zrzęda - po prostu - zdarza mi się o nieludzkiej porze pracować, wyjeżdzac i wracać wcale nie dla przyjemności. A rozumiem wdowy, sieroty i chorych a także rodziców, co cały dzień w pracy, wieczorem z pociechą a jak dziecko zasnęło - marzą o odpoczynku. Życzę balangowiczom dobrej zabawy, ale zapewniam - jak będzie mi to przeszkadzało wezwę ochronę, a nawet policję.
PostWysłany: Pon 22:01, 06 Lis 2006
Aw
Gość

 


Czy naprawdę nikomu nie przeszkadza bluzganie pani z klatki J? Ktos wspomniał tu, ze cierpi ona na syndrom Tourette'a - o ile się orientuję to niestety objawy wskazują bardziej jednak na chorobę psychiczną a nie neurologiczną... Inaczej ta pani nie otwierałaby okna tylko po to zeby na ludzi nabluzgać i potem by je zamykała. Ja niedługo spodziewam się dziecka i nie chciałabym, aby od razu po wyjsciu z klatki słyszało, ze "ch.. mu w du.. i jest pop.. kur..". Czy ktoś się orientuje jak można zmusić tę panią do poprawnwgo zachowania lub wysłania do odpowiedniego zakładu?
wywóz śmieci
PostWysłany: Pon 23:37, 06 Lis 2006
sasiad
Gość

 


Cóż to za geniusz wpuścił śmieciarkę na osiedle o godzinie 21 45?! Ciekawi mnie czy to tylko wypadek przy pracy czy może na stałe obowiązujące nowe godziny pracy panów z MPO? Szczególnie podoba mi sie odgłos opróżnianych pojemników ze szkłem. Moje płaczące dziecko też ich pokochało. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
PostWysłany: Śro 18:01, 08 Lis 2006
mieszkaniec
Gość

 


Aw napisał:
Czy naprawdę nikomu nie przeszkadza bluzganie pani z klatki J? Ktos wspomniał tu, ze cierpi ona na syndrom Tourette'a - o ile się orientuję to niestety objawy wskazują bardziej jednak na chorobę psychiczną a nie neurologiczną... Inaczej ta pani nie otwierałaby okna tylko po to zeby na ludzi nabluzgać i potem by je zamykała. Ja niedługo spodziewam się dziecka i nie chciałabym, aby od razu po wyjsciu z klatki słyszało, ze "ch.. mu w du.. i jest pop.. kur..". Czy ktoś się orientuje jak można zmusić tę panią do poprawnwgo zachowania lub wysłania do odpowiedniego zakładu?


po pierwsze - ta pani mieszka w klatce H, po drugie - o ile wiem, w tej samej klatce mieszka jej rodzina (?!), jesli do tej pory nikt nie zrobił nic, by umieścić kobietę w zakładzie (pytanie, czy jest taka konieczność), to chyba niewiele możemy zdziałać... niestety, ja też słyszę te okrzyki, a moje dziecko ma okno pokoju dwa piętra nad chorą panią, na szczęście to sąsiednia klatka
Dobrze, że teraz na zewnątrz zimno, okna zwykle zamknięte Wink
PostWysłany: Sob 9:37, 25 Lis 2006
do 497
Gość

 


Dzisiaj w nocy nie zmrużyłam oka, bo mój sąsiad po raz kolejny zresztą w tym tygodniu wyprawił huczną imprezę.
Dwa dni temu wydzierał się w pijackim widzie, próbując grać coś na gitarze a ktoś wtórował mu na jakimś zestawie perkusyjnym do 4 nad ranem.
Dzisiaj w nocy przeszli już sami siebie.
Trudno się dziwić, ze jeden z nich skończył w szpitalu na ostrym dyżurze z rozciętą głową. Oczywiście wiem o tym bo stali na balkonie i darli się w relacjach na ten temat na całą Jaworową.
Zachowują się jak bydło, bo jak nazwać oddawanie moczu przez balkon, jak nazwać ryki i małpie wrzaski.
Sąsiadka mieszkająca piętro niżej mówiła mi nie tylko o znajdywanych przez nią petach na tarasie, ale również i o innych rekwizytach do zmieniania stanu świadomosci.
I niech mi sąsiad spod 497 nie mówi więcej, ze mu przykro, bo wiem, ze przykro mu nie jest, nikt Ci już nie uwierzy w Twoje niewinne tłumaczenia.
Nasza umowa, ze cisza nocna od 24 jest juz nie ważna. Moja dobra wola również się skończyła.
Następnym razem dzwonię na policję punkt 22 a w poniedziałek wybieram się do dzielnicowego.
NIEPRZYJEMNE DŹWIĘKI - Pies, krzesło i młot udarowy!
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 15  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin