|
 Wysłany: Pią 14:18, 04 Paź 2013 |
|
|
|
umowę z Dalkia , specem czy inym MPWiK zawiera się na określony czas i nie da sie takiej umowy zawrzeć tylko na sam sezon grzewczy.
Proponuje tym co sie burza aby wystąpili do Dalkii o indywidualne zawarcie umowy na dostawe ciepła do swojego lokalu-jest to możliwe ale koszty bedą wyższe niz przy zbiorowej umowie.
Ktoś napisał ,ze to nie my podgrzewamy wode ale Dalkia, to ma to robic za free?
Zamiast burzyć się na opłaty należy przejść sie do Dalkii i wynegocjować dla siebie korzystna umowę. |
|
|
|
|
| |
|
 |
 | |  |
| Wysłany: Pią 14:37, 04 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | umowę z Dalkia , specem czy inym MPWiK zawiera się na określony czas i nie da sie takiej umowy zawrzeć tylko na sam sezon grzewczy.
Proponuje tym co sie burza aby wystąpili do Dalkii o indywidualne zawarcie umowy na dostawe ciepła do swojego lokalu-jest to możliwe ale koszty bedą wyższe niz przy zbiorowej umowie.
Ktoś napisał ,ze to nie my podgrzewamy wode ale Dalkia, to ma to robic za free?
Zamiast burzyć się na opłaty należy przejść sie do Dalkii i wynegocjować dla siebie korzystna umowę. |
Jeżeli zawiera się umowę na jakiś czas, to czemu akurat na okres wakacji i płaci w związku z tym opłatę stałą? Można by było przecież zawrzeć umowę od września do maja.
Ciekawe jak Dalkia dostarcza ciepło dla indywidualnych odbiorców mieszkań, a może tworzy indywidualny obieg z węzła prosto do mieszkania zainteresowanego ? 
Nikt poza tym nie napisał, że Dalkia ma podrzegwać za free, bo skoro płacimy opłatę stałą przez cały rok, to za tą ciepłą wodę płacimy.
Ciepło jest więc dostępne przez cały rok, ale prawdopodobnie pogodynka jest ustawiona na bardzo niskie temperatury, dlatego ogrzewanie automatycznie nie włącza sie nawet gdy temp. spada poniżej 10 st. a dopiero poniżej 7 już tak. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Pią 15:21, 04 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | Jeżeli zawiera się umowę na jakiś czas, to czemu akurat na okres wakacji i płaci w związku z tym opłatę stałą? Można by było przecież zawrzeć umowę od września do maja. |
A szef z Panem zawiera umowę na czas od urlopu do urlopu czy na cały rok?
Dalkia może zawrzeć umowy z odbiorcami od września do maja, po czym w maju zwolnić ludzi, a we wrześniu, z nowymi umowami, ich pozatrudniać. Przy czym przez kilka pierwszych miesięcy trwania umów (powiedzmy tak do połowy grudnia), będzie robiła przeglądy i modernizacje. Jak się z nimi upora, to zacznie grzać. No chyba, że się okaże, że instalacje pozostawione same sobie na kilka miesięcy nadają się do generalnego remontu i ogrzewanie najwcześniej to się da włączyć w kwietniu. I to pod warunkiem, że odbiorcy grzecznie będą płacić, choć ogrzewania nie mają, bo przecież przeglądy i remonty za darmo się nie zrobią. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Pią 17:34, 04 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | Okazało się też, ze samo włączenie systemu ogrzewania nic nas dodatkowo nie kosztuje, a utrzymanie przy automatycznej pogodynce również |
Idea darmowych obiadów wiecznie żywa, jak widać. |
Dalkia znana jest z działalności charytatywnej, więc grzanie od września nic nas nie będzie kosztowało... |
Nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi, bo przecież nikt nie napisał, że nie płaci się zużycie CO we własnym mieszkaniu. Nie płaci się zaś - i o to chodziło - za uruchomienie ogrzewania. |
Niestety koszty ogrzewania ponosimy przez cały okres grzewczy, nawet zakręcając grzejniki w swoim mieszkaniu. Dalkia rozlicza się ze spółdzielnią wg liczników na węzle. Każdy węzeł obsługuje u nas 3 klatki, czyli woda CO musi przebyć wiele pięter i korytarzy zanim dotrze do wszystkich mieszkań, także tych z wyłączonym ogrzewaniem. Za te kilometry płacą wszyscy, niezależnie od indywidualnego zużycia w lokalu, wykazanego przez licznik przy wejściu, który służy wyłącznie do rozliczeń ze spółdzielnią. |
A konkretnie, które to są koszty, proszę je nazwać i podać wartości i czy faktycznie włączenie ogrzewania o tydzień wcześniej powoduje dla pojedynczego odbiorcy aż takie duże koszty, że tak kategorycznie protestuje jeden z drugim na forum, nie szczędząc przy tym ataków na ludzi, którzy mają inne potrzeby, często z powodu choroby, posiadania niemowlaka, czy starości( nazywając ich wszystkich moherami). Dogrzewanie łazienki piecykiem elektrycznym wcale nie jest bezpieczne. |
- Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie od dawna promuje korzystanie z ogrzewania systemowego przez cały rok. Klienci PEC-ów często starają się skrócić okres ogrzewania budynku czy mieszkania ze względu na koszta. Według IGCP uzyskiwane w ten sposób oszczędności są jednak iluzoryczne. Zapewnienie budynkowi optymalnego ciepła przez cały rok pomaga w zachowaniu jego lepszego stanu technicznego.
Dodatkowo, potem nie trzeba ponosić kosztów rozgrzania" instalacji cieplnej i budynku. Niska temperatura doprowadza do zawilgocenia ścian co z kolei niekorzystnie odbija się na zdrowiu mieszkańców.
- Z badań przeprowadzonych przez dostawców Ciepła Systemowego w różnych miastach wynika, że koszt całorocznej dostawy Ciepła Systemowego waha się w granicach 0,3-4,4% opłat za ogrzewanie w skali roku. Według szacunków dla mieszkania o powierzchni 50 m2, opłata ta w okresie letnim wynosić może od 2 do 23 gr za m2, czyli od 1 do 11,5 zł miesięcznie.
Z tego wynika, że włączenie ogrzewania tydzień wcześniej to byłyby grosze. |
Skoro Izba Gospodarcza promuje korzystanie z ogrzewania przez cały rok, a my przecież - jak ktoś napisał - płacimy dostawcy opłatę za usługę przesyłową i abonament przez 12 m-cy w roku , czyli - można tak powiedzieć - mamy na wejściu gotowe do rozdysponowania na indywidualne grzejniki ciepło przez cały rok, to czemu spółdzielnia robi nam szlaban i włącza ogrzewanie dopiero kiedy temp. spada poniżej 7 st. co miało miejsce ostatnio?
O jakie koszty chodzi, o jakie oszczędności - na czym się oszczędza, kiedy się zwleka z włączeniem ogrzewania? Oczywiście abstrahując od kosztów indywidualnego zużycia oczywiście.
Wymieniona przez Izbę opłata w okresie letnim ( od 2 do 23 gr za m2, czyli od 1 do 11,5 zł miesięcznie.) to za co to jest ? Pytam bo w porównaniu z kosztami w okresie letnim - jak wyżej - koszty włączenia co we wrześniu - 1 mc - byłyby naprawdę znikome i pytanie mam w związku z tym, co to są za koszty? - kolejne jakieś przesyłowe? czy może energii elektrycznej?
Czy ktoś wie może czego one dotyczą? |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 8:19, 08 Paź 2013 |
|
|
|
A to zabawne, że przeciwnicy zbyt szybkiego uruchomiania ogrzewania argumentując to ponoszeniem jakiś kosztów, oczywiście nie związanych z indywidualnym zużyciem, nie potrafią powiedzieć konkretnie jakich.
Ważne żeby zaprotestować i pognębić tych, którzy chcą mieć wcześniej włączone ogrzewanie, a nie dyskutować o tym czy one faktycznie istnieją. |
|
|
|
|
| Wysłany: Wto 9:54, 08 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | A to zabawne, że przeciwnicy zbyt szybkiego uruchomiania ogrzewania argumentując to ponoszeniem jakiś kosztów, oczywiście nie związanych z indywidualnym zużyciem, nie potrafią powiedzieć konkretnie jakich.
Ważne żeby zaprotestować i pognębić tych, którzy chcą mieć wcześniej włączone ogrzewanie, a nie dyskutować o tym czy one faktycznie istnieją. |
Nieno, oczywiście wszystko na tym świecie odbywa się bezkosztowo, a jak ktoś uważa inaczej to bez grubej księgi z wyliczonymi wszystkimi kosztami niech się nie pojawia. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 12:29, 08 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | A to zabawne, że przeciwnicy zbyt szybkiego uruchomiania ogrzewania argumentując to ponoszeniem jakiś kosztów, oczywiście nie związanych z indywidualnym zużyciem, nie potrafią powiedzieć konkretnie jakich.
Ważne żeby zaprotestować i pognębić tych, którzy chcą mieć wcześniej włączone ogrzewanie, a nie dyskutować o tym czy one faktycznie istnieją. |
Nieno, oczywiście wszystko na tym świecie odbywa się bezkosztowo, a jak ktoś uważa inaczej to bez grubej księgi z wyliczonymi wszystkimi kosztami niech się nie pojawia. |
I ta odpowiedź jest właśnie klasycznym przykładem tego co napisałem.
Jak masz tak pisać o niczym, to się faktycznie lepiej nie pojawiaj, bo niczego do dyskusji, prócz ironii i jadu nie wnosisz.
Nikt do tej pory w tej dyskusji nie wykazał się znajomością rozliczeń pomiędzy spółdzielnią a Dalkią, jak i kosztów ponoszonych z tytyłu dostawy ciepła. Ktoś tylko napisał, że opłatę przesyłową, abonament i inne składniki opłaty stałej płacimy przez cały rok, a więc niezależnie od tego, czy włączone jest ogrzewanie, czy nie, a to już daje asumpt, do wyciągnięcia wniosku, że niezależnie od tego czy spółdzielnia włączy nam ogrzewanie 1 września, czy 1 października koszty są te same. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 14:18, 08 Paź 2013 |
|
|
|
Nie wiem jak spółdzielnia rozlicz się z firmą dostarczającą ciepło.
Ale na logikę żeby ciepło z węzła dotarło do mnie na 10 piętro musimy po drodze trochę go starcić. A za stratę płacimy wszyscy nie tylko ja mieszkaniec 10 piętra który chce mieć ciepło w domu w lipcu Ooo! |
|
|
|
|
| Wysłany: Wto 14:58, 08 Paź 2013 |
|
|
|
| gość napisał: | Nie wiem jak spółdzielnia rozlicz się z firmą dostarczającą ciepło.
Ale na logikę żeby ciepło z węzła dotarło do mnie na 10 piętro musimy po drodze trochę go starcić. A za stratę płacimy wszyscy nie tylko ja mieszkaniec 10 piętra który chce mieć ciepło w domu w lipcu Ooo! |
Co się tak wszyscy przyczepili do tego lipca, mówimy o połowie września, o to szły kopie, o ten jeden mały tydzień wcześniej niż włączyli nam ogrzewanie. Jakie to są te :straszne koszty" " przedwczesnego ogrzewania" za okres tygodnia, czy dwóch, oczywiście nie biorąc pod uwagę kosztów indywidualnego zużycia??? |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 15:05, 08 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | gość napisał: | Nie wiem jak spółdzielnia rozlicz się z firmą dostarczającą ciepło.
Ale na logikę żeby ciepło z węzła dotarło do mnie na 10 piętro musimy po drodze trochę go starcić. A za stratę płacimy wszyscy nie tylko ja mieszkaniec 10 piętra który chce mieć ciepło w domu w lipcu Ooo! |
Co się tak wszyscy przyczepili do tego lipca, mówimy o połowie września, o to szły kopie, o ten jeden mały tydzień wcześniej niż włączyli nam ogrzewanie. Jakie to są te :straszne koszty" " przedwczesnego ogrzewania" za okres tygodnia, czy dwóch, oczywiście nie biorąc pod uwagę kosztów indywidualnego zużycia??? |
W tym roku tydzień, w następnym kolejny tydzień, a za dwa lata komuś się zrobi zimno w lipcu. Jakąś granicę trzeba postawić, a granica "kiedy będzie poniżej 10 stopni na zewnątrz" jest całkiem dobra. Dużo lepsza niż włączanie ogrzewania zawsze gdy temperatury za oknem spadają poniżej 20 stopni. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 16:51, 08 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | Anonymous napisał: | | gość napisał: | Nie wiem jak spółdzielnia rozlicz się z firmą dostarczającą ciepło.
Ale na logikę żeby ciepło z węzła dotarło do mnie na 10 piętro musimy po drodze trochę go starcić. A za stratę płacimy wszyscy nie tylko ja mieszkaniec 10 piętra który chce mieć ciepło w domu w lipcu Ooo! |
Co się tak wszyscy przyczepili do tego lipca, mówimy o połowie września, o to szły kopie, o ten jeden mały tydzień wcześniej niż włączyli nam ogrzewanie. Jakie to są te :straszne koszty" " przedwczesnego ogrzewania" za okres tygodnia, czy dwóch, oczywiście nie biorąc pod uwagę kosztów indywidualnego zużycia??? |
W tym roku tydzień, w następnym kolejny tydzień, a za dwa lata komuś się zrobi zimno w lipcu. Jakąś granicę trzeba postawić, a granica "kiedy będzie poniżej 10 stopni na zewnątrz" jest całkiem dobra. Dużo lepsza niż włączanie ogrzewania zawsze gdy temperatury za oknem spadają poniżej 20 stopni. |
10 stopni, bez przesady.
Poza tym temperatura za oknem to nie wszystko, liczy się jeszcze wilgotność powietrza i inne czynniki, które potęgują zimno, w każdym razie jego odczuwanie. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Wto 19:21, 08 Paź 2013 |
|
|
|
A oto co można znaleźć na str. dostawcy ciepła:
"Warto sprawdzić, czy w budynku, w którym mieszkamy, jest uruchomiona pogodynka. Niektóre administracje nie korzystają z tego rozwiązania; zwracają się do dostawcy o wyłączenie dostaw ciepła wiosną i ponowne ich włączenie jesienią, co powoduje, że w chłodne wiosenne lub letnie dni w naszych mieszkaniach jest zimno. Nie musi tak być, jeżeli mieszkańcy zgłoszą w swojej administracji, że w ich budynku ma zostać uruchomiona automatyka pogodowa. Wówczas administracja przekazuje taki wniosek do dostawcy i podaje temperaturę (najczęściej jest to temp. 12 st. C), przy której powinna uruchomić się automatyczna dostawa ciepła do mieszkań.
Dzięki automatyce pogodowej nie zaskoczą nas już wiosenne chłodne dni. Utrzymamy w mieszkaniu pełen komfort cieplny, bez generowania dodatkowych kosztów poprzez dogrzewanie piecykami elektrycznymi lub gazowymi.
Warto pamiętać, że płacimy tylko za ciepło, z którego skorzystaliśmy, zgodnie ze wskazaniami licznika. "
Za dostarczone ciepło płacimy administracji budynku, która rozlicza się z dystrybutorem co miesiąc.
"Faktura, którą otrzymuje spółdzielnia obejmuje koszt ciepła wykorzystanego na potrzeby centralnego ogrzewania (CO) i podgrzania ciepłej wody użytkowej (CW), jeżeli jest ona ogrzewana przez miejską sieć ciepłowniczą.
Na fakturze, którą otrzymuje administracja, są wyszczególnione pozycje: uwzględniające opłatę stałą za moc zamówioną (CO i CW) oraz opłatę zmienną za ciepło faktycznie zużyte w danym miesiącu (według wskazań licznika). Ponadto, faktura zawiera opłatę stałą za przesył odpowiadający zamówionej mocy i opłatę zmienną za przesył wynikający z ilości zużytego ciepła." |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Śro 15:18, 09 Paź 2013 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | A oto co można znaleźć na str. dostawcy ciepła:
"Warto sprawdzić, czy w budynku, w którym mieszkamy, jest uruchomiona pogodynka. Niektóre administracje nie korzystają z tego rozwiązania; zwracają się do dostawcy o wyłączenie dostaw ciepła wiosną i ponowne ich włączenie jesienią, co powoduje, że w chłodne wiosenne lub letnie dni w naszych mieszkaniach jest zimno. Nie musi tak być, jeżeli mieszkańcy zgłoszą w swojej administracji, że w ich budynku ma zostać uruchomiona automatyka pogodowa. Wówczas administracja przekazuje taki wniosek do dostawcy i podaje temperaturę (najczęściej jest to temp. 12 st. C), przy której powinna uruchomić się automatyczna dostawa ciepła do mieszkań.
Dzięki automatyce pogodowej nie zaskoczą nas już wiosenne chłodne dni. Utrzymamy w mieszkaniu pełen komfort cieplny, bez generowania dodatkowych kosztów poprzez dogrzewanie piecykami elektrycznymi lub gazowymi.
Warto pamiętać, że płacimy tylko za ciepło, z którego skorzystaliśmy, zgodnie ze wskazaniami licznika. "
Za dostarczone ciepło płacimy administracji budynku, która rozlicza się z dystrybutorem co miesiąc.
"Faktura, którą otrzymuje spółdzielnia obejmuje koszt ciepła wykorzystanego na potrzeby centralnego ogrzewania (CO) i podgrzania ciepłej wody użytkowej (CW), jeżeli jest ona ogrzewana przez miejską sieć ciepłowniczą.
Na fakturze, którą otrzymuje administracja, są wyszczególnione pozycje: uwzględniające opłatę stałą za moc zamówioną (CO i CW) oraz opłatę zmienną za ciepło faktycznie zużyte w danym miesiącu (według wskazań licznika). Ponadto, faktura zawiera opłatę stałą za przesył odpowiadający zamówionej mocy i opłatę zmienną za przesył wynikający z ilości zużytego ciepła." |
W tej całej dyskusji o niepotrzebnych kosztach ponoszonych w razie przedwczesnego uruchomienia ogrzewania, chodziło chyba o koszty związane z opłatą zmienną wynikającą z ilości użytego ciepła.
Mnie jednak strasznie dziwi fakt, że jakoś nikt nie zastanawia się nad tym w jaki sposób spółdzielnia oblicza nasze stawki opłaty stałej i zmiennej, które potem są mnożone przez metraż mieszkania( opłata stała) i indywidualne zużycie ( w GJ )- opłata zmienna. Co się kryje za tymi stawkami, jakie koszty, jaki metraż całkowitej pow. użytkowej użyty do ich przeliczeń. |
|
|
|
|
|
