Wysłany: Wto 9:25, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
Tak się może skończyć puszczanie samopas dzieci.
wawalove.pl/Napadl-na-11-letnia-dziewczynke-Rozpoznajesz-go-a18163
"Policjanci z Mokotowa poszukują sprawcy napaści na 11-letnią dziewczynkę, do której doszło na terenie osiedla w rejonie Kabat. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę na zdjęciach, a który może mieć związek z tym zdarzeniem. - Sprawą zajęła się już prokuratura - powiedziała WawaLove.pl podinsp. Magdalena Bieniak z mokotowskiej policji.
Do ataku na dziewczynkę doszło doszło 13 marca około 19.00. Mężczyzna napadł na 11-latkę na osiedlu w rejonie Kabat." |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 10:34, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Tak się może skończyć puszczanie samopas dzieci.
wawalove.pl/Napadl-na-11-letnia-dziewczynke-Rozpoznajesz-go-a18163
"Policjanci z Mokotowa poszukują sprawcy napaści na 11-letnią dziewczynkę, do której doszło na terenie osiedla w rejonie Kabat. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę na zdjęciach, a który może mieć związek z tym zdarzeniem. - Sprawą zajęła się już prokuratura - powiedziała WawaLove.pl podinsp. Magdalena Bieniak z mokotowskiej policji.
Do ataku na dziewczynkę doszło doszło 13 marca około 19.00. Mężczyzna napadł na 11-latkę na osiedlu w rejonie Kabat." |
Nie, tak się kończy pobłażanie różnej maści zboczeńcom. Samodzielne chodzenie 11-latków po osiedlu nie ma tu nic do rzeczy. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 11:12, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
[quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Tak się może skończyć puszczanie samopas dzieci.
wawalove.pl/Napadl-na-11-letnia-dziewczynke-Rozpoznajesz-go-a18163
Nie, tak się kończy pobłażanie różnej maści zboczeńcom. Samodzielne chodzenie 11-latków po osiedlu nie ma tu nic do rzeczy. |
A na czym miałoby ze strony przeciętnego kowalskiego polegać niepobłażanie zboczeńcom, lincz? A jak odróżnisz zboczeńca od nie zboczeńca? Może jednak lepiej pilnować dzieci. Ostrożność jest zawsze wskazana, a ja widzę, że dzieci bez opieki biegają sobie gdzie chcą zarówno na osiedlu jak i na jego obrzeżach. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 11:28, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
[quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Tak się może skończyć puszczanie samopas dzieci.
wawalove.pl/Napadl-na-11-letnia-dziewczynke-Rozpoznajesz-go-a18163
Nie, tak się kończy pobłażanie różnej maści zboczeńcom. Samodzielne chodzenie 11-latków po osiedlu nie ma tu nic do rzeczy. |
A na czym miałoby ze strony przeciętnego kowalskiego polegać niepobłażanie zboczeńcom, lincz? A jak odróżnisz zboczeńca od nie zboczeńca? Może jednak lepiej pilnować dzieci. Ostrożność jest zawsze wskazana, a ja widzę, że dzieci bez opieki biegają sobie gdzie chcą zarówno na osiedlu jak i na jego obrzeżach. |
Przeciętny Kowalski nie może i nie powinien się zajmować wszystkimi sprawami w tym państwie, od tego właśnie jest państwo, żeby się systemowo zajęło sprawą m.in. karania i izolowania przestępców. A teraz jest tak, że nawet jak się złapie takiego, to dostanie coś w zawiasach i dalej robi co chce. Na tym polega pobłażanie, systemowe pobłażanie.
A dzieci nie da się trzymać pod kloszem aż do śmierci nadopiekuńczych rodziców. Po to mamy zamknięte osiedle i na nim plac zabaw, żeby można było spuścić dzieci na jakiś czas z oczu i nie mysleć cały czas czy właśnie im się nie dzieje krzywda. A poza tym dzieci też chodzą do szkoły, na zajęcia dodatkowe, do sklepu, na spacer z psem, do kina albo do kolegów. Wszędzie mają chodzić z eskortą? Nastolatki? Bez jaj. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 14:10, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
[quote="Anonymous"][quote="Anonymous"][quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Tak się może skończyć puszczanie samopas dzieci.
wawalove.pl/Napadl-na-11-letnia-dziewczynke-Rozpoznajesz-go-a18163
Przeciętny Kowalski nie może i nie powinien się zajmować wszystkimi sprawami w tym państwie, od tego właśnie jest państwo, żeby się systemowo zajęło sprawą m.in. karania i izolowania przestępców. A teraz jest tak, że nawet jak się złapie takiego, to dostanie coś w zawiasach i dalej robi co chce. Na tym polega pobłażanie, systemowe pobłażanie.
A dzieci nie da się trzymać pod kloszem aż do śmierci nadopiekuńczych rodziców. Po to mamy zamknięte osiedle i na nim plac zabaw, żeby można było spuścić dzieci na jakiś czas z oczu i nie mysleć cały czas czy właśnie im się nie dzieje krzywda. A poza tym dzieci też chodzą do szkoły, na zajęcia dodatkowe, do sklepu, na spacer z psem, do kina albo do kolegów. Wszędzie mają chodzić z eskortą? Nastolatki? Bez jaj. |
Tylko, że na to "zamknięte osiedle" może wejść każdy, dlatego zamkniętym, czy bezpiecznym nazwać go raczej nie można.
Niedawno przecież był napad na klatce, na starszego człowieka, który wracał z banku.
Nikt chyba nie miał na myśli eskorty, ale większą ostrożność, a ja widzę, że dzieciaki bawią się bardzo często po zmroku i poruszają się także poza osiedlem, a wiadomo, ze krzaków i miejsc ustronnych to tu nie brakuje, nie wspominając o lesie. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 10:27, 15 Kwi 2015 |
|
|
|
po I na dorosłych też napadają więc przede wszystkim sama nie chodź samopas i zamiast pouczać repetuj broń, okratuj i nie wychodź, po II Komorowski podpisał ustawę o pomocy bratnich sił jak będzie mało naszych, to jeszcze ci mało do strzeżenia i osiedla i lasu i niebezpiecznych snów/myśli/sytuacji... ? |
|
|
|
|
| Re: dzieci krzyczące na patio | |
Wysłany: Czw 13:31, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
[quote="Anonymous"] m napisał: | A Pani(i) próbował(a)?
Bo mi na przykład - mam okna na patio - nie przeszkadzały ostanio żadne dzieci, to nie bardzo mam interes, żeby rozmawiać z ich rodzicami. |
A jest z kim i o czym. Rodzice są na swoje dzieci tak wyczuleni, że nie dociera do nich, że niektóre zachowania są , najdelikatniej mówiąc, niepożądane. Mało tego, swoją aprobatę dla tych zachowań dzieci wyrażają przy nich. A pan, któremu powiedziałam, że pisk dużej już panny nie jest dźwiękiem miłym najpierw mi opowiadał o całym patio jako placu zabaw dla dzieci (tu muszę dodać, że świetnie spisał się jako bawiące się dziecko) a później zaproponował, że jak mi się coś nie podoba to żebym do niego zeszła. A wszystko na oczach piszczącej córki (tak na oko ze 6-letniej). I jak prosić o odrobinę zrozumienia dla chcących odpoczynku dorosłych? |
|
|
|
|
| Re: dzieci krzyczące na patio | |
Wysłany: Czw 15:27, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | ...a później zaproponował, że jak mi się coś nie podoba to żebym do niego zeszła. A wszystko na oczach piszczącej córki (tak na oko ze 6-letniej). I jak prosić o odrobinę zrozumienia dla chcących odpoczynku dorosłych? |
No to się Pani nie popisała. Przekrzykiwanie się z okna z panem na patio raczej nie służy odpoczynowi sąsiadów. |
|
|
|
|
| Re: dzieci krzyczące na patio | |
Wysłany: Czw 15:37, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: |
No to się Pani nie popisała. Przekrzykiwanie się z okna z panem na patio raczej nie służy odpoczynowi sąsiadów. |
A były jakieś krzyki dorosłych na patio???? Bo ja słyszę tylko okrutny wrzask lub pisk dzieci i, czasami, wołających je, lub, co jeszcze gorsze, rozemocjonowanych meczem piłkarskim z własnymi pociechami płci obojga, tatusiów. A piłka wali o ściany budynku (albo o drzwi) a tatuś głośno krzyczy "strzelaj" "gol" lub "broń" "łap", bo przecież jak mecz to są i emocje |
|
|
|
|
| Re: dzieci krzyczące na patio | |
Wysłany: Czw 15:58, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: |
No to się Pani nie popisała. Przekrzykiwanie się z okna z panem na patio raczej nie służy odpoczynowi sąsiadów. |
A były jakieś krzyki dorosłych na patio???? Bo ja słyszę tylko okrutny wrzask lub pisk dzieci i, czasami, wołających je, lub, co jeszcze gorsze, rozemocjonowanych meczem piłkarskim z własnymi pociechami płci obojga, tatusiów. A piłka wali o ściany budynku (albo o drzwi) a tatuś głośno krzyczy "strzelaj" "gol" lub "broń" "łap", bo przecież jak mecz to są i emocje |
Skoro komunikowała się Pani z tatusiem dziecka z okna, to raczej nie szeptem. No chyba, że ma Pani mieszkanie na parterze a tatuś stał u Pani w ogródku. Ale wtedy nie chciałby, żeby Pani do niego "zeszła". W każdym innym przypadku rozmowa musiała się odbywać przy takim natężeniu dźwięków, że sąsiedzi raczej to słyszeli. Czyli nie ma co mieć pretensji do dzieci - biorą przykład ze starszych, jak widać. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 19:32, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
Mam dość hasła dzieci. Dzieci to zaczątek dorosłego spokeczeństwa. Jak nie będą dobrze wychowane, to skutki bedą odczuwalne prze pokolenie ich rodziców i dziadków. Więc "róbta co chcesz" ale mnie mój spokój miły i, nawet kosztem waszych dzieci, ten spokój będę mieć. Na brak wychowania (wychowywania) też są metody. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 20:59, 16 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Mam dość hasła dzieci. Dzieci to zaczątek dorosłego spokeczeństwa. Jak nie będą dobrze wychowane, to skutki bedą odczuwalne prze pokolenie ich rodziców i dziadków. Więc "róbta co chcesz" ale mnie mój spokój miły i, nawet kosztem waszych dzieci, ten spokój będę mieć. Na brak wychowania (wychowywania) też są metody. |
Biedne dzieci. Napisz im jeszcze regulamin wchodzenia na patio. Z karnym staniem na baczność za każdą próbę niesubordynacji. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 12:36, 17 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Mam dość hasła dzieci. Dzieci to zaczątek dorosłego spokeczeństwa. Jak nie będą dobrze wychowane, to skutki bedą odczuwalne prze pokolenie ich rodziców i dziadków. Więc "róbta co chcesz" ale mnie mój spokój miły i, nawet kosztem waszych dzieci, ten spokój będę mieć. Na brak wychowania (wychowywania) też są metody. |
Biedne dzieci. Napisz im jeszcze regulamin wchodzenia na patio. Z karnym staniem na baczność za każdą próbę niesubordynacji. |
Cytat: | po I na dorosłych też napadają więc przede wszystkim sama nie chodź samopas i zamiast pouczać repetuj broń, okratuj i nie wychodź, po II Komorowski podpisał ustawę o pomocy bratnich sił jak będzie mało naszych, to jeszcze ci mało do strzeżenia i osiedla i lasu i niebezpiecznych snów/myśli/sytuacji... ? |
Sprowadzanie wypowiedzi adwersarza ad absurdum, to jedna z metod nieuczciwej dyskusji, ale z kim tu w ogóle dyskutować. Czy administrator toleruje troli? |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 13:39, 17 Kwi 2015 |
|
|
|
a gdzie się mają bawić? Po to jest plac zabaw, po to jest patio, żeby dzieciaki po nim biegały, bo rodzice mają wtedy na nie oko z okna i to na pewno bezpieczniejsze niż gdyby bawiły się po za osiedlem.
Jak czytam, niektóre Państwa komentarze to zastanawiam się czy mają/mieli Państwo dzieci? A może zapomnieli już Państwo jak sami nim byli?
Przecież te dzieciaki nie krzyczą o 24 tylko w godzinach popołudniowych. Lepiej żeby się bawiły na świeżym powietrzy niż siedziały przy komputerze.
Jak ktoś jest malkontentem to wszystko mu przeszkadza, a to dzieci, a to dorośli, a to że zła ochrona itd.
Te dyskusje na tym forum ocierają się o granicę absurdu. Dzieci to dzieci, jak nie one to kto ma się bawić na tym patio? Chyba, że niektórzy myślą, że mieszkają w muzeum. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 15:02, 17 Kwi 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Mam dość hasła dzieci. Dzieci to zaczątek dorosłego spokeczeństwa. Jak nie będą dobrze wychowane, to skutki bedą odczuwalne prze pokolenie ich rodziców i dziadków. Więc "róbta co chcesz" ale mnie mój spokój miły i, nawet kosztem waszych dzieci, ten spokój będę mieć. Na brak wychowania (wychowywania) też są metody. |
Biedne dzieci. Napisz im jeszcze regulamin wchodzenia na patio. Z karnym staniem na baczność za każdą próbę niesubordynacji. |
Cytat: | po I na dorosłych też napadają więc przede wszystkim sama nie chodź samopas i zamiast pouczać repetuj broń, okratuj i nie wychodź, po II Komorowski podpisał ustawę o pomocy bratnich sił jak będzie mało naszych, to jeszcze ci mało do strzeżenia i osiedla i lasu i niebezpiecznych snów/myśli/sytuacji... ? |
Sprowadzanie wypowiedzi adwersarza ad absurdum, to jedna z metod nieuczciwej dyskusji, ale z kim tu w ogóle dyskutować. Czy administrator toleruje troli? |
Niektóre tu wypowiedzi o dzieciach są tak absurdalne, że nie ma ich już do czego sprowadzać. I faktycznie czasem człowiek ma wrażenie, że to trole piszą, bo tyle nienawiści w sobie to naprawdę mało kto potrafi mieć. |
|
|
|
|
|