Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Nasz dom jak bank (monitoring, pastylki) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 20:18, 18 Paź 2006
gość
Gość

 


pytanie retoryczne (nie oczekuję odpowiedzi) - czy można mieszkać na bezpiecznym osiedlu bez zabezpieczeń???- sądzę że nie..

i zawsze się znajdą niezadowoleni:
a to woleliby klucz, ale wtedy rozłam s powodu koloru, długości.. itp.
To wchodzić na karty. To widzimy co się dzieje
To na kod
Itd. Itp.

dla tych co osiedlem się tylko za czasów forum interesują troszkę historii:

na początku było..... była budowa
potem mieszkaliśmy w pieprzniku
potem chcieliśmy ochrony - bo się kręciły typy
po kilku włamaniach i kradzieżach, kupach na patio - rozwiązaniem był monitoring i zamknięcie osiedla
miały być pastylki ale żeby nie łączyć ich z kluczami to pomyślano o kartach

no i w końcu zrobiono system kart...


Mimo wszystko mieszkań jest ponad 500 – nadal nie widzę, żeby większość narzekała na zastosowany sposób (oprócz awarii – to Pax musi poprawić i dopracować)
PostWysłany: Śro 20:31, 18 Paź 2006
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:

A to ochrona już nie wpuszcza gości? Jeszcze niedawno wpuszczała i niekompatybilność domofonów nie była problemem... Co do osób sprzątających, to na pewno też ochrona by wpuściła.


Jesli tak dziarsko wszystkich wpuszczają, to system zamknietego osiedla przestaje mieć sens. Nie wierze ze weryfikują kazdego kto wchodzi. Ostatnio wpuslili do mni kogoś kogo sie nie spodziewałem - skad wiedzilei ze znam tę osobę?

Anonymous napisał:

Jak się chce, to wszystkie "problemy" można przezwyciężyć, no chyba, że się nie chce...


Tak, to niewątpliie prawda, tylko czy rzeczywiscie powiniśmy biernie przyjmwac to co funduje nam nasza ukochana spółdzielnia i kombinować jak tu przeskoczyc rzucane przez nią kolejne kłody? Droga Pani, nasz dom to nasz azyl, miejsce odpoczynku, obcowania z rodziną. Wracajmy tam z przyjemnoścą, a nie pełni obaw co nowego zafundowała nasza spółdzilnia, czy uda namsie pokonać dziś furtkę itp. Ja rozumiem ze Pani swietnie sobie radzi z tymi wszytskimi problemami, tylko czy o to tak naprawde chodzi?

Pozdrawiam,




P.S. Niestety nie zdążyłem na spotkanie na patio...Sad

POzdrawiam,


Ostatnio zmieniony przez Zigi dnia Śro 20:58, 18 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:38, 18 Paź 2006
Gość

 


[quote="gość"]
Cytat:
aha - idąc Pana/i tokiem myślenia:
1. skoro od nowego roku Spółdzielnia będzie płacić podatek dochodowy - to nam nie wzrosną czynsze???.. bo niby dlaczego.... przecież to dotyczy jakiegoś innego podmiotu

2. niedawno był przykład na forum o spółdzielni gdzie po procesie każdy członek musiał dopłacić po kilka tysięcy - czyli niby wcale nie odpowiadamy za jej długi???

3. a dlaczego mieszkania nie przewłaszczone są majątkiem spółdzielni?

4. wszystkie roboty robione są z funduszu remontowego OSIEDLA (to tylko dlatego ze mamy kilka osiedli to jest taki misz masz i mimo że od niektórych mieszkańców wpłat nie ma a jednak coś się dzieje)

Ale fakt, ma gość rację spółdzielnia jest osobą prawną w której MY osoby fizyczne mamy UDZIAŁ.... w skrócie myślowym
"spółdzielnia to my" i to jest prawdą....



W prawie spólzielczym art.19 jest napisane , że członek odpowiada do wysokosci udziałów i nie odpowiada za długi spółdzielni.

A dlaczego mieszkania nie przewłaszczone spólzielnia uważa za swój majątek to tego już nie wiem, bo nie ma żadnej podstawy aby mogła być właścicielem czegoś na co nie posiadała kapitału własnego.
Według prawa każdy podmiot wykazujący jakiś majątek własny musi wykazać również środki własne czyli kapitał na jego wytworzenie lub zakup.
W ksiegowości sp-ni jest tak:
w aktywach środek trwały czyli budynek a w pasywach nasze wkłady jako własnosć sp-ni.
Czy wpłacała Pani wkłady na własność sp-ni ?
oczywiscie nie.
Jedynie udziały według prawa spólzielczego są majątkiem sp- ni i one mogą być wykazywane w kapitale własnym sp-ni a nie nasze wkłady budowlane.
Cały problem polega na tym, że spóldzielnia jako osoba prawna zawłaszcza nasz prywatny majątek.
Biegli rewidenci od lat tak sporządzają sprawozdania finansowe a jak się ich zaskarża do KiBRU to się potem dziwią i nie wiedzą za co.
W tym kraju po 1990 roku skończyła się juz własnosć kolektywna i odpowiedzialność zbiorowa.
Czy podoba się Pani coś takiego jak własność prywatna ( Pani własność) zarządzana kolektywnie?
Jeżeli spólzielnia nie prowadzi odrębnych kont na każde osiedle zarówno w trakcie budowy jak i potem w rozliczeniach eksploatacyjnych i na fundusz remontowy to działa nie zgodnie z prawem i takie przerzucanie pieniędzy z osiedla na osiedle, co było nagminne np. w trakcie inwestycji jest karygodne.
Tak to potem wygląda, ze jedne inwestycje są kończone za pieniądze innych a ostatnia inwestycja spłaca długi i ponosi odpowiedzialność za całość radosnej twórczości spólzielni czyli prezesów i RN, która rozporzadza naszymi pieniędzmi jak chce i ile chce.

pozdrawiam
PostWysłany: Śro 20:47, 18 Paź 2006
gość
Gość

 


jak po spotkaniu - moze ktoś napiszę co zostało uradzone?
PostWysłany: Śro 21:06, 18 Paź 2006
KJ - kl H
Gość

 


Uradzone z grubsza zostało to, że zostanie sporządzona ankieta, w której wszyscy mieszkańcy osiedla wypowiedzą się, czy chcą otwierania drzwi na bramkach od strony ulicy Stryjeńskich (od strony parkingu) za pomocą i kart, i kodu, czy tylko za pomocą kart.

Nawiązując jeszcze do ankiet, nie przyszło nam to wtedy o głowy, kiedy się zastanawialiśmy, w jaki sposób dostarczyć ankiety każdemu z mieszkańców, aby faktycznie je wypełniono. Pomysł z chodzeniem od mieszkania do mieszkania odpadł w przedbiegach, nic dziwnego, niekoniecznie ktoś musi mieć na to czas. Stanęło na tym, że ankiety zostaną zostawione na klatkach schodowych. Natomiast być może lepszym pomysłem byłoby wrzucenie każdemu ankiety do skrzynki pocztowej, bo skrzynki mają przecież wszyscy. W ten sposób każdy dostaje ankietę personalnie, a zatem jest większa szansa na to, że ją wypełni niż gdyby ankiety leżały "na kupie" gdzieś na klatce.

Pozostaje jeszcze kwestia zwrotu ankiet w określone miejsce/do określonej osoby. Być może warto stworzyć osobny temat na forum odnośnie ankiet aby dopracować szczegóły techniczno-organizacyjne.

Co do reszty, rozmawialiśmy jeszcze o pilotach do garaży dla etapu II. Jedna z Pań powiedziała, że uzyskała zapewnienie od administratora (jeżeli źle pamiętam, proszę mnie poprawić), że nie będą one płatne; każdy kto zapłacił (kupił sobie) garaż, ma dostać pilot bez opłat.

Rozmawialiśmy też o kwestii ewentualnego odwołania ze stanowiska wiceprezesa Szklarskiego, w związku z samowolką jaką uprawia na naszym osiedla, ale okazuje się, że nie jest to sprawa bynajmniej prosta. Nie każdy członek (proszę wybaczyć wyrażenie) spółdzielni ma ponoć prawo do postawienia wniosku o odwołanie wiceprezesa, ale jedynie przedstawiciele naszej grupy członkowskiej... i tak dalej.
PostWysłany: Śro 22:04, 18 Paź 2006
Krystyna Kuźma
Gość

 


Ja zgodnie z umową stworzyłam już listę/ankietę, na której każdy będzie mógł na zadane pytanie:

Czy jest Pani/Pan za korzystaniem z domofonu wraz z możliwością wybierania kodów dostępu do swojego mieszkania przy głównym wejściu A na na osiedle przy Stryjeńskich 19 ?


każdy mieszkaniec tego osiedla będzie mógł wpisać swoje imię i nazwisko numer lokalu, zakreślić okienko na TAK lub NIE a następnie podpisać się.

Lista będzie leżała u uchroniarzy w kanciapie.
Tam poleży aż się zapełni, ale dobrze by było wykonać to jak najszybciej i przekazać prezesowi spółdzielni, bez zbędnego pośrednictwa i tak już zdezorientowanej RO.
Wypełniona lista będzie zeskanowana i puszczona w poczcie mailingowej RO zwanej listą p. Rybickiego, aby wszyscy mogli zobaczyć i sprawdzić, czy ktoś się nie podszył pod jego dane.

Wzór takiej listy zostanie też Państwu przedstawiony poprzez w/w pocztę mailową RO.

Taka forma badania opinii mieszkanców jest próbą przywrócenia demokracji na naszym osiedlu i jeżeli się powiedzie będzie to także praktykowane w innych sprawach.

serdecznie pozdrawiam i dziekuje za przybycie na dzisiejsze zebranie.
Moim zdaniem było owocne i poznałam przy okazji kolejnych kilka osób, z którymi uda mi się, mam nadzieję dalej współdziałać w celu przywrócenia naszej podmiotowości w tej spółdzielni.
PostWysłany: Śro 22:38, 18 Paź 2006
gość
Gość

 


Jeszcze trzeba popracować nad ankietą - bo to co pani Kuźma (dziękuję za szybką reakcję) napisała sugeruje wyłącznie odpowiedź "tak" i nie obejmuje tematu - czyli mogą zarzucić nam manipulację….

a może takie pytanie??

……………………..
Czy jesteście Państwo za wchodzeniem na teren osiedla poprzez wejście główne i użycie:
a) karty dostępu
b) karty dostępu i kodu dostępu
………………………..
PostWysłany: Śro 23:07, 18 Paź 2006
k.k.
Gość

 


gość napisał:
Jeszcze trzeba popracować nad ankietą - bo to co pani Kuźma (dziękuję za szybką reakcję) napisała sugeruje wyłącznie odpowiedź "tak" i nie obejmuje tematu - czyli mogą zarzucić nam manipulację….

a może takie pytanie??

……………………..
Czy jesteście Państwo za wchodzeniem na teren osiedla poprzez wejście główne i użycie:
a) karty dostępu
b) karty dostępu i kodu dostępu
………………………..


Napisałam tak jak proponowano, ale nie ma sprawy możemy zmienić.
Czy są jeszcze jakieś propozycje i zatrzeżenia od innych osób?
tylko proszę się już wypowiadać w nowo otwartym przeze mnie temacie w tej sprawie pt. " badanie sondażowe".

pozdrawiam
osiedlowy sondaż
PostWysłany: Czw 0:56, 19 Paź 2006
Krystyna Kuźma
Gość

 


Dzisiaj o 20.00 na patio odbyło się spotkanie mieszkańców naszego osiedla
Ja zgodnie z umową stworzyłam już listę, na której każdy będzie mógł odpowiedzieć na pytanie następujacej treści:

Czy jest Pani/Pan za korzystaniem z domofonu wraz z możliwością wybierania kodów dostępu do swojego mieszkania przy głównym wejściu A na na osiedle przy Stryjeńskich 19 ?


każdy mieszkaniec tego osiedla będzie mógł wpisać swoje imię i nazwisko numer lokalu, zakreślić okienko na TAK lub NIE a następnie podpisać się.

Lista będzie leżała u uchroniarzy w kanciapie.
Tam poleży aż się zapełni, ale dobrze by było wykonać to jak najszybciej i przekazać prezesowi spółdzielni, bez zbędnego pośrednictwa i tak już zdezorientowanej RO.
Wypełniona lista będzie zeskanowana i puszczona w poczcie mailingowej RO zwanej listą p. Rybickiego, aby wszyscy mogli zobaczyć i sprawdzić, czy ktoś się nie podszył pod jego dane.

Wzór takiej listy został już Państwu przedsłany poprzez w/w pocztę mailową RO.

Taka forma badania opinii mieszkanców jest próbą przywrócenia demokracji na naszym osiedlu i jeżeli się powiedzie będzie to także praktykowane w innych sprawach.

serdecznie pozdrawiam i dziekuje za przybycie na dzisiejsze zebranie.
Moim zdaniem było owocne i poznałam przy okazji kolejnych kilka osób, z którymi uda mi się, mam nadzieję dalej współdziałać w celu przywrócenia naszej podmiotowości w tej spółdzielni.

Od administratora forum:
wiadomość została przypięta do właściwego tematu
PostWysłany: Czw 7:35, 19 Paź 2006
Gość

 


Znów zmiana zasad wjazdu na patio bez informowania kogokolwiek (ile już tych zasad było).

Już nie można załatwić tego z ochroniarzem przy bramie wjazdowej tylko nalezy drałować do Biura Ochrony (kanciapy) i tam się zapisać. Jest to decyzja administratora osiedla Rolling Eyes (sic!), która bardzo ułatwia życie.
Tak więc nie terroryzuje nas wice ale nawet zwykły administrator Exclamation , który siedzi na tym stołku zaledwie kilka tygodni.

Mówiąć obrazowo" krata więzienia zamyka się szczelniej"

A może to w trosce o ochroniarzy, którzy są tacy zapracowani i tak świetnie spełniają swoje funkcje Wink
PostWysłany: Czw 8:01, 19 Paź 2006
Gość

 


jedno pocieszenie.karty można dorobić.nie będzie to karta a bryloczek lub naklejka 1,2x1,6x0,1 cm.koszt ok 100 pln.sprawdzone,działa.
PostWysłany: Czw 11:43, 19 Paź 2006
Gość

 


Anonymous napisał:
Już nie można załatwić tego z ochroniarzem przy bramie wjazdowej tylko nalezy drałować do Biura Ochrony (kanciapy) i tam się zapisać. Jest to decyzja administratora osiedla Rolling Eyes (sic!), która bardzo ułatwia życie.


Proszę o jakieś szersze wyjaśnienia. Czy to oznacza, że aby wjechać na teren osiedla muszę iść do "biura" ochrony??
tak
PostWysłany: Czw 12:07, 19 Paź 2006
gość
Gość

 


Zgodnie z ideą wjazd samochodem na patio jest wyłącznie dla rzadkich przypadków.

Osoby posiadajace miesjce postojowe będą mogły korzystać z wind ..

Nigdy patio nie było parkingiem i wyłacznie w uzasadnionych przypadkach mozna było na nie wjeżdzać.

Także przed wjazdem trzeba sie zwórcic do ochrony o wpuszczenie - czasami trzeba sie przejść do pomieszczeniea ocrony..
PostWysłany: Czw 17:11, 19 Paź 2006
KLATEK E
Gość

 


Witam serdecznie , gidzie i w jaki sposób można dorobić te karty ?
pozdrawiam ,
PostWysłany: Czw 18:38, 19 Paź 2006
Gość

 


KLATEK E napisał:
Witam serdecznie , gidzie i w jaki sposób można dorobić te karty ?
pozdrawiam ,


Ten człowiek był wczoraj na spotkaniu mieszkanców, ale nie mogę podać jego danych na tym forum bez jego zgody.
On wysyłał wczoraj informacje na ten temat pocztą milową do wszystkich zapisanych w tzw. poczcie RO
Nasz dom jak bank (monitoring, pastylki)
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 9 z 15  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin