|
 | .... |  |
 Wysłany: Wto 13:56, 19 Wrz 2006 |
|
|
|
fajnie znów jakiś zółtodziób..... - Ludzie moze troszkę historii poczytacie a nie jak na twardym dysku co pólroku trzeba wszystko od początku tłumaczyć jak krowie.....
ile trzeba powtarzać..... nie zapłacimy to spóldzielnia nam nie skończy.... a jak nam nie skończy to cały czas ryzyko że jednak to ostateczne to nie będzie ostateczne - i myslę że już ci co zapłacili do ostatecznego rozliczenia zjednoczą się zeby ewentualne koszty obciązały tych co nie zpłacili....
takze płać gościu i nie ściemniaj.... umowy sa od kilku lat pozrywane.... chcemy miec mieszkanie i więcej nie dopłacac.... no NIE????? |
|
|
|
|
| |
|
 |
| | |
| Wysłany: Wto 14:15, 19 Wrz 2006 |
|
|
|
| Wiesz, ci z zaległościami myślą, że jak się mocno zaprą w sobie, to nie zapłacą, BO TAK. Zaklinanie rzeczywistości? liczenie na cud? Proszę bardzo, jak ktoś w to wierzy. Ja zapłaciłem i śpię po nocach spokojnie. A tym, którzy lubią się ciągać po sądach i odwlekać nieuniknione - życzę powodzenia i zapłacenia, bo to w interesie nas wszystkich. |
|
|
|
|
| juz sie zaczeło | |
| Wysłany: Wto 16:06, 19 Wrz 2006 |
|
|
|
no właśnie - już niektórzy się sądzili przegrali i zapłacili..... są kolejne pozwy
..... moze to śmieszne ale 4 lata temu trzęsliśmy portkami że stracimy wpłacone pieniądze.....
a teraz to dla mnie juz jest zwykłe nieporozumienie - bo ktoś kiedyś napisął że zawsze musi ktoś być winien komuś..... - ja uwaqżam że nie do końca - uczciwość powoduje, ze należy płacić (tym bardziej że tak jak już wczesniej było pisane te pieniądze idą na NASZE OSIEELE) a jak sie jest winnym za coś i się nie płaci (bez uzgodnienia z II stroną) to raczej inaczej sie nazywa....
no i pamiętajcie że znakomita większosć WPŁACIŁA lub wpłaca..... |
|
|
|
|
| Wysłany: Wto 21:51, 19 Wrz 2006 |
|
|
|
| Po co ta agresja i lekceważenie? W ten sposób nikogo Pan nie przekona do swoich racji. No i te argumenty jakoś mało przekonjące... Ciekawa też jestem skąd ma Pan informacje o sprawach sądowych i liczbie osób które zapłaciły? Proszę się podzielić szczegółami i żródłem. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Śro 8:28, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
Przed sądem to stanie najpierw poprzedni zarząd SM PAX:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja dostałem równieź o tym fakcie bardziej szczegółową informacje z prokuratury, a to nie jest koniec.
Nie jest prawdą, że "nie chcemy płacić - bo nie", sprawa idzie o to: ILE? i ZA CO?
SM PAX nie miała prawa zaciągać kredytów pod naszą inwestycję, podwójnie fakturować robót i materiał itd. itp. i tym musi się zająć sąd, skoro nowy Zarząd kontynuje sposoby działania poprzedniego.
Więc "goscie" nie znający tematu a zarzucający to innym, proszę trochę grzeczniej.
Natomiast sposób myślenia, że jeśli ktoś zapłacił to i inni powinni, pozostawmy bez dalszych komentarzy. Rozsądni czytający sami wyciągną wnioski. |
|
|
|
|
| Wysłany: Śro 9:15, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
| A więc "farjerzy" wpłacili, a mądrzy nie. I ci pirwsi stracili pieniądze bezpowrotnie, a ci drudzy są do przodu o parenaście ładnych tysiączków... He, he. Życzę tym, co nie zapłacili, mozliwie mało sennych koszmarów. |
|
|
|
|
| Re: .... | |
| Wysłany: Śro 10:00, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
| gosc napisał: |
takze płać gościu i nie ściemniaj.... umowy sa od kilku lat pozrywane.... chcemy miec mieszkanie i więcej nie dopłacac.... no NIE????? |
A kto je pozrywał, bo ja sobie nie przypominam???
Mam wrażenie, że znów rozpoczęła się kolejna akcja propagandy pod tytułem: łapać opornych i sabotażystów, bo nie ma kasy na dokończenie osiedla a winni sa ci co nie płacą.
Po co to wszystko? przecież wszyscy już wiedzą, prokuratura postawiła zarzuty. Wiadomo, że winny braku pieniędzy jest poprzedni zarząd, choć obecny też gospodarnoscią nie grzeszy.
Hej propagandziści nie róbcie z nas kozłów ofiarnych i nie ściemniajcie, ze to wszystko wina nie płacących, to po prostu bezczelność z waszej strony a ja śpię spokojnie, bo żadnych wtrzutów sumienia nie mam, ponieważ wiem kto jest winny i od kogo trzeba tę kasę wyciągnąć. Jeżeli cierpię czasami na bezsenność to z przerazenia jak można tak ludzi wprowadzać w błąd i oszukiwać a co najgorsze odwracać kota ogonem.
W sądzie zarzad i RN nie obronią ostatecznego rozliczenia, bo audyt jest tak grubymi nićmi szyty, że ci wszyscy namawiacze i przemawiający do sumień i uczciwosci innych, mogą jedynie odpowiedzieć za próbę wyłudzania pieniędzy.
Spólzielnia nie wygrała jeszcze żadnej sprawy i nie wygra, bo nie ma szans. Są liczby i fakty a z tymi sąd nie będzie dyskutował. Trzeba się tylko dobrze przygotowac do sprawy. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Śro 11:05, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
Ja "dla świętego spokoju" zapłaciłem ale...
obserwuję teraz to wszystko i zapewniam, że jesli nasza szanowna spóldzielnia nie będzie traktować wszystkich jednakowo - to znaczy albo ściągnie od reszty kwot, które jak twierdzi sie jej należą albo nie zwróci tym co wpłacili (jeśli się jednak nie należą) to wystapię sam do Sądu o zwrot tej dopłaty ( to jest nierówne traktowanie członków i zawsze spotykało sie to z protestami mieszkańców - patrz kumoterstwo poprzedniego Zarządu).
Po to do cholery jest ten Zarząd i inne organa... Ten bałagan stanowczo zbyt długo trwa...
I jesli jest tak, że Sąd przyznaje rację tym niepłacącym to będzie to prawdopodobnie koniec tworu. PAX z nim... |
|
|
|
|
| Wysłany: Śro 11:16, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
| Właśnie. Nie wyobrażam sobie żeby pozostał taki stan, że jedni wpłacili, a inni nie, i ci co nie, maja z głowy i im sie odpuszcza. Chyba w to nie wierzycie - pytam tych, którzy wpłacić nie zamierzają. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Śro 20:09, 20 Wrz 2006 |
|
|
|
| Anonymous napisał: | | Właśnie. Nie wyobrażam sobie żeby pozostał taki stan, że jedni wpłacili, a inni nie, i ci co nie, maja z głowy i im sie odpuszcza. Chyba w to nie wierzycie - pytam tych, którzy wpłacić nie zamierzają. |
Jak się wpłacającym nie chciało poczytać audytu czyli - tego steku bzdur , to niech teraz się nie dziwią, ze inni nie płacą, bo inni wykonali potężną pracę i zainteresowali się tym co nam tu powliczano.
To, ze inni lubią płacić i po raz kolejny zaufali spóldzielni, która po prostu jest kontynuacją poprzedniego zarzadu, to już ich sprawa.
Nam niczego nikt nie odpuszcza, tylko zarząd dobrze wie, że nie ma szans w sądzie i niczego od nas nie wyciągnie, a sprawy będą się toczyły przez lata.
Ja się nie boję sądu, bo jestem spokojna i przekonana o swojej racji, albowiem mam mocne i nie zbite dowody i nie pozwolę sobie na jakiekolwiek bezpodstawne wyciąganie ode mnie pieniędzy oraz ciągłe molestowanie w tej sprawie zarówno ze strony decydentów PAX jak i państwa, którzy zapłacili.
Nie życzę też sobie pretensji z Panstwa strony, nazywania nas cwaniakami itd, więc zostawmy ten problem wymiarowi sprawiedliwości zarówno prokuraturze jak i sądowi cywilnemu, a nie internetowym przepychankom słownym.
Nie potrzebne są też emocje, dlatego skończmy tą dyskusję. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Czw 7:21, 21 Wrz 2006 |
|
|
|
| Hmm, jakie to głębokie i przemyślane. Ciekawi mnie tylko jaki procent mieszkańców nie zapłacił i dlaczego m.in przez nich ciągle muszę mieszkać w niewykończonym bloku? Ja osobiście nie musiałem nic dopłacać, bo mieszkanie kupiłem z drugiej ręki już rozliczone, ale mam wrażenie, że ktoś mnie tu okrada i robi ze mnie frajera. |
|
|
|
|
| Wysłany: Czw 8:00, 21 Wrz 2006 |
|
|
|
Cytat: "Nie potrzebne są też emocje, dlatego skończmy tą dyskusję."
Emocje są niepotzrebne, to prawda, ale:
1. potrzebna jest znajomość gramatyki;
2. potrzebny jest spokojny sen - czego życzę tym, którzy nie zapłacili i "wyrwac sobie nie dadzą, bo sprawy będą się toczyły latami" (dlaczego mnie to tak bawi, choć w sumie zabawne nie jest? Może chodzi o postawę cieszenia się na "lata w sądzie"?)
3. potrzebne jest wzajemne zrozumienie, a tego w tym wątku żadna ze stron nie zamierza przejawiać, więc faktycznie, pora skończyc tę jałową gadaninę. |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Pią 12:56, 22 Wrz 2006 |
|
|
|
szanowni panstwo,
to nie jest tak ze sa tu w dyskusji tylko (1) ci ktorzy zaplacili tyle ile chce spoldzielnia i ich oponenci (2) ci ktorym PAX kaze doplacac.
moja sytuacja jest jeszcze inna - kupilem mieszkanie w 2003 z drugiej reki. spoldzielnia po audycie wyliczla mi calkowity koszt mieszkania w 2004 - zaplacilem co do grosza tyle ile chcieli. bylem jednak tak naiwny ze nie poprosilem o oswiadczeie PAX o braku roszczen.
efekt - niedawno dostalem KOLEJNE ostateczne rozliczenie z ktorego (oczywiscie) wynika ze trzeba jeszcze raz doplacic.innymi slowy prezes PAX przeslal mi w ciagu 2 lat DWA ostateczne rozliczenie poaudytowe (podpisane osobiscie). Niezle co
Raz juz doplcalem kilkadziesiat tysiecy. nie mam zamiaru doplacac drugi raz. chyba ci wszyscy ktorzy krytykuja niewplacajacych moga zrozumiec moja sytuacje.
piozdrawiam |
|
|
|
|
| a jednak | |
| Wysłany: Pią 15:10, 22 Wrz 2006 |
|
|
|
Pozwolę sobie nie zgodzić się z faktem, iż Pana przypadek jest inny - jeżeli chodzi o ostateczne rozliczenie.....
kupiłem mieszkanie od PAX i z umowy wynikała również znacznie niższa kwota za mieszkanie... - też przechodziłem nawet potrójne dopłaty.... (poza umowa)
musi Pan wiedzieć - że to my sami doprowadziliśmy do podważenia rozliczenia z 2003 roku i dopiero to które pojawiło się rok temu miało być NEUTRALNE i właściwie przeprowadzone...a przede wszystkim ostateczne.
także w 2004 roku PAX dała panu rozliczenie na dzień wydania oświadczenia i wiedząc o audycie nie dałaby zwolnienia z roszczeń..
teraz musimy się zastanowić - czy wpłacić do ostatecznego rozliczenia i mieć oświadczenie z PAX co do zwolnienia z dalszych roszczeń oraz postępujące (powoli) prace wykończeniowe
czy czekać na zbawienie - bo PAX nie ma pieniędzy na skończenie naszego osiedla - ale nasze naciski mogą doprowadzić nawet do upadłości ....... no i nie wiem czy to nadal jest dla nas bezpieczne (z pewnością dla tych co wpłacili i mają oświadczenia w 90% - tak)
Prawdą jest że pełne potwierdzenie ostatecznego rozliczenia moze być po skończeniu inwestycji i oddaniu osiedla - więc sami pomyślecie co odciąga sie wczasie
- choć jako ten który uregulował do kwoty z ostatecznego rozliczenia mam nadzieję, że będę miał znacznie lepsza pozycję.... |
|
|
|
|
| | |
| Wysłany: Sob 17:54, 23 Wrz 2006 |
|
|
|
prosze Pana,
z jednym sie nie zgodze - ze jakis audyt (ten ostatni byl naszym pomyslem). ja poszedlem do paxu w 2003 i spytalem - ile mam dplacic.
zaplacilem wszystko spoldzielnia to potwierdzila. to ze pozniej ktos podwazal jakies audyty i ludzie nie chcieli placic, w swietle prawa MNIE NIE DOTYCZY. ja zaplacilem wszystko i nie chcialem zadnych audytow. |
|
|
|
|
|
