Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Pan Robert odpowiada na paszkwil prezesa Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 8:54, 24 Paź 2011
Marek_

 
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów



A ja tak się przyglądam Państwa rozmową o wspólnocie i pusty śmiech mnie ogarnia.
Potrzebny jest plan, program.... ile będziemy płacić. Proponuje udać się najpierw do wróżki, tam otrzymać państwo odpowiedzi na wszystkie pytania, skoro sami nie umiecie się zorganizować.
Pyta Pan "Czy Państwo się tym zainteresowali?" A odwracając pytanie Pan się zainteresował.

Proszę poczytać o sąsiadach - SM Przy Metrze tam też jest ogólna niemoc sprawcza.

A jedyna osoba która próbuje Państwa zmobilizować jest traktowana jak paranoiczka, za co Zarząd jest wam bardzo wdzięczny gdyż właśnie o to chodzi by zdyskredytować wszystkich chcących coś zrobić dla wspólnego dobra. Tak przypomnę że to o Państwa majątek tu chodzi i o Państwa pieniądze. A wy siedzicie i za przeproszeniem "pierniczycie" o planach.
A plan jest prosty, na początku utrzymuje się dotychczasowe opłaty , a potem po zamknięciu jakiegoś okresu obrachunkowego wylicza nowe opłaty w zależności od potrzeb i kosztów. To takie bardzo podstawowe podstawy ekonomii. . Żeby coś planować trzeba mieć jakieś dane. Sa państwo jakiekolwiek zdobyć od władz SM?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:08, 24 Paź 2011
Gość

 


ogarnia Pana pusty śmiech, że ludzie nie garną się do tekstu "nie wiemy jak to będzie ale na pewno wiemy, że będzie lepiej, bo my to wiemy i już"?
PostWysłany: Pon 12:39, 24 Paź 2011
Prascovia

 
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów



Anonymous napisał:
ogarnia Pana pusty śmiech, że ludzie nie garną się do tekstu "nie wiemy jak to będzie ale na pewno wiemy, że będzie lepiej, bo my to wiemy i już"?


Skontaktuj się Gościu z panem Robertem Stebnickim, przedstawi on wszystkie dokumenty, wymiary opłat, świadczące o tym jak spadły stawki opłat po założeniu wspólnoty. Przedstawi Ci Gościu jakie kroki trzeba podjąć, aby założyć wspólnotę i przedstawi Ci cały program, plan, czy co tam jeszcze chcesz. Wystarczy się zainteresować i pofatygować, a nie neurotycznie tylko atakować, podejrzewać i dyskredytować innych na tym forum, samemu nie robiąc nic, żeby zmienić tą patologię jaką nam fundują władze sp-ni.

Jeszcze raz oświadczam, że to nie ja zajmuję się sprawą założenia wspólnoty na osiedlu Stryjeńskich, ale jestem tej inicjatywie przychylna, gdyż widziałam dokumenty z Wiktorskiej, porównałam jak kształtowały się stawki, które narzucała Spółdzielnia, a jakie stawki ustalił nowy zarządca wspólnoty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:14, 24 Paź 2011
Marek_

 
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów



Przepraszam my wiemy co chcemy osiągnąć.
Już pisałem. mogę napisać jeszcze raz. Inicjatywa zwołania Walnego jest prosta i przejrzysta. Czy się uda to zrobić , zależy tylko od spółdzielców.
Jeśli taka będzie wola większości zostaniemy przy dożywotniej i nieomylnej dotychczasowej władzy.

Pusty śmiech mnie ogarnia gdy mowa u was o wspólnocie.
Jak czytam o magicznych planach, biznesplanach etc których się kolejne osoby spodziewają od.... no właśnie od kogo? Czy sprawdzili Państwo.. Jacy Państwo?
KTOŚ powinien wszystko sprawdzić, KTOŚ powinien mieć JAKIŚ plan ( koniecznie dobry , znaczy taki jak nam się podoba), a Państwo będą grymasili że nie tak, a może inaczej. Ze trzeba sprawdzić, policzyć.. Znów Ktoś ma to zrobić bo Wy czasu nie macie , głowa was bili, w pracy moc obowiązków, a w ogóle to są przyjemniejsze rzeczy w życiu niż jakaś tam wspólnota.
A jak już się ten KTOŚ kiedyś znajdzie, to pewnie zacznie się że to paranoik, wizjoner(oszust) zapluty karzeł reakcji et. ( epitety się na pewno jakieś znajdą nie te to inne.)
Możecie tak latami sobie komentować, przez zaniechanie nic się nie zmieni, no możne poza rosnacym czynszem.
I znów po utyskujecie trochę , a we właściwym czasie klepniecie przelewki na sumę której zażyczy sobie szanowna spółdzielnia, bo przecież innego wyjścia nie ma. Nie ma Kto wam pomóc.
I niech się nie waży nas krytykować należy "podejmować próby wykluczenia postaw krytykancko-roszczeniowych - koszty wychodzenia z kryzysu nie są do uniknięcia"*.


* cytat z pisma prezesa którym zaszczycił nasze skrzynki pocztowe.


Ostatnio zmieniony przez Marek_ dnia Pon 13:50, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:03, 24 Paź 2011
Gość

 


Marek_ napisał:
Przepraszam my wiemy co chcemy osiągnąć.
Już pisałem. mogę napisać jeszcze raz. Inicjatywa zwołania Walnego jest prosta i przejrzysta. Czy się uda to zrobić , zależy tylko od spółdzielców.
Jeśli taka będzie wola większości zostaniemy przy dożywotniej i nieomylnej dotychczasowej władzy.

Pusty śmiech mnie ogarnia gdy mowa u was o wspólnocie.
Jak czytam o magicznych planach, biznesplanach etc których się kolejne osoby spodziewają od.... no właśnie od kogo? Czy sprawdzili Państwo.. Jacy Państwo?
KTOŚ powinien wszystko sprawdzić, KTOŚ powinien mieć JAKIŚ plan ( koniecznie dobry , znaczy taki jak nam się podoba), a Państwo będą grymasili że nie tak, a może inaczej. Ze trzeba sprawdzić, policzyć.. Znów Ktoś ma to zrobić bo Wy czasu nie macie , głowa was bili, w pracy moc obowiązków, a w ogóle to są przyjemniejsze rzeczy w życiu niż jakaś tam wspólnota.
A jak już się ten KTOŚ kiedyś znajdzie, to pewnie zacznie się że to paranoik, wizjoner(oszust) zapluty karzeł reakcji et. ( epitety się na pewno jakieś znajdą nie te to inne.)
Możecie tak latami sobie komentować, przez zaniechanie nic się nie zmieni, no możne poza rosnacym czynszem.
I znów po utyskujecie trochę , a we właściwym czasie klepniecie przelewki na sumę której zażyczy sobie szanowna spółdzielnia, bo przecież innego wyjścia nie ma. Nie ma Kto wam pomóc.
I niech się nie waży nas krytykować należy "podejmować próby wykluczenia postaw krytykancko-roszczeniowych - koszty wychodzenia z kryzysu nie są do uniknięcia"*.


* cytat z pisma prezesa którym zaszczycił nasze skrzynki pocztowe.


Och proszę Pana. Większości ludzi jest dobrze tak jak jest i nie chcą niczego ruszać (tu nie chodzi o fakty, chodzi o samopoczucie). I nawet jezeli doprowadzicie do zmiany zarządu albo i do powstania wspólnoty, to będzie całe mnóstwo osób, które będą krytykować i marudzić, że dawniej było lepiej. Takie jest życie i tego Państwo nie przeskoczycie. Takie jest ryzyko podejmowania nowych działań (żeby nie wiem jak słuszne były). Nie ma się co obrażać na rzeczywistość.
PostWysłany: Pon 17:16, 24 Paź 2011
Marek_

 
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów



Ja się nie obrażam ja to pokazuje.
Może się ktoś zastanowi ,. jeśli zrobi to choć jedna osoba to warto!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:24, 24 Paź 2011
Gość

 


jedno pytanie dlaczego ludzie z Wiktorskiei WYRZUCILI tego Roberta S. z zarządu Question Question Question Question
PostWysłany: Pon 17:43, 24 Paź 2011
Prascovia

 
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów



Anonymous napisał:
jedno pytanie dlaczego ludzie z Wiktorskiei WYRZUCILI tego Roberta S. z zarządu :?: :?: :?: :?:


Taaak, a skąd Gość o tym wie? rozmawiał z kimś na Wiktorskiej?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:44, 24 Paź 2011
Gość 44
Gość

 


1. nie jest prawdą że nikt nic nie robi, po prostu niektórzy są mniej egzaltowani - ponieważ nie jestem spółdzielcą, korzystam z normalnej drogi prawnej - pozew do sądu, Państwa spółdzielnia obciąża mnie kosztami swojej nieudolności, do czego nie ma prawa

2. o nieudolność, lub kompetencje właśnie chodzi, super że mają Państwo i zapał i czas i w ogóle, ale jaką mam gwarancję, że będą Państwo lepsi? rozumiejąc ogólną krytykę nie mam poczucie, że Prezes spółdzielni choć nieco śmieszny jest typem demona - myślę że raczej interesuje się czubkiem własnego nosa, a wokoło ma źle opłaconych dyletantów i dlatego tak to wygląda - wide czterokrotne malowanie furtki wejściowej, nieustanne naprawy bram garażowych czy ostatnie osiągnięcie - powieszenie banera o sprzedaży miejsc, że kawałek numeru telefonu zasłania krzaczek - to po prostu taka mała, zwykła nieudolność.
Nie wiem czy Państwo będą bardziej kompetentni, ale stwierdzenie że w innej spółdzielni spadło i to wszystko wyjaśnia i rozwiązuje wszelkie wątpliwości jest po prostu śmieszne.

pozdrawiam
PostWysłany: Pon 19:10, 24 Paź 2011
Uwolnijmy Rozsądek !!!
Gość

 


Dobrze zaczęliście ale teraz to jest rozdrabnianie sprawy na drobne. Te dyskusje gości z założenia czy przypadkowo rozsadzają i ośmieszają temat pozbycia się patologii z naszych osiedli. Ta spółdzielcza rybka jest już zepsuta lecz bez nas się sama nie posprząta. Później i tak będziemy skazani na to by jako spółdzielcy i wspólnotowcy dogadać się między sobą. Wtedy będziemy dyskutować i kłócić się. Teraz wspólny cel to nasze sprawy w nasze ręce. Nie mamy wyjścia i możemy to zrobić prosto i legalnie zwołując walne. Nie łatwa to sprawa a jeszcze trudniejsza powołać uczciwych do władz ale gdy to się uda raz może udać się i drugi czy trzeci by ci , których wybierzemy tak łatwo nie korumpowali się, by wiedzieli, że dotychczasowa bezimienna masa się upodmiotowiła zyskując cel zabiegania o konkretnie swój interes z podniesoną przyłbicą. Róbcie swoje bo to dobro Waszej inicjatywy ma być dla wszystkich mieszkańców. Uwierzmy w to i do boju o nową i lepszą historię naszych domów by stały się naprawdę nasze. Bez odbioru i zamieniam się w cząstkę tej dobrej lawiny. Jeszcze będzie czas na dobre kłótnie a teraz nie dajmy się skłócić i do przodu.
PostWysłany: Pon 19:27, 24 Paź 2011
Prascovia

 
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów



Gość 44 napisał:
1. nie jest prawdą że nikt nic nie robi, po prostu niektórzy są mniej egzaltowani - ponieważ nie jestem spółdzielcą, korzystam z normalnej drogi prawnej - pozew do sądu, Państwa spółdzielnia obciąża mnie kosztami swojej nieudolności, do czego nie ma prawa

2. o nieudolność, lub kompetencje właśnie chodzi, super że mają Państwo i zapał i czas i w ogóle, ale jaką mam gwarancję, że będą Państwo lepsi? rozumiejąc ogólną krytykę nie mam poczucie, że Prezes spółdzielni choć nieco śmieszny jest typem demona - myślę że raczej interesuje się czubkiem własnego nosa, a wokoło ma źle opłaconych dyletantów i dlatego tak to wygląda - wide czterokrotne malowanie furtki wejściowej, nieustanne naprawy bram garażowych czy ostatnie osiągnięcie - powieszenie banera o sprzedaży miejsc, że kawałek numeru telefonu zasłania krzaczek - to po prostu taka mała, zwykła nieudolność.
Nie wiem czy Państwo będą bardziej kompetentni, ale stwierdzenie że w innej spółdzielni spadło i to wszystko wyjaśnia i rozwiązuje wszelkie wątpliwości jest po prostu śmieszne.

pozdrawiam


Ale w czym ja mam być bardziej kompetentna, nie rozumiem???? przecież ja ani nie zakładam wspólnoty, ani nie zamierzam startować do RN, ani tym bardziej na prezesa, o RO już nie wspomnę? O czym Pan mówi, niech Pan czyta ze zrozumieniem, niech Pan się najpierw zorientuje z kim i o czym Pan dyskutuje.

Naprawdę, mam uwierzyć, że jest Pan zadowolony z faktu, ze nie ma Pan na nic wpływu mieszkając na tym osiedlu. Będzie Pan sobie tylko kręcił nosem, że bramki źle pomalowane, że RO tego nie przypilnowała, tamtego nie zrobiła itd... Będzie Pan sobie tu żył na łasce i niełasce sp-ni i administratora, nie mogąc nic zrobić, nie mając na nic wpływu, buląc ciężkie pieniądze na fundusz remontowy, nie otrzymując nic w zamian, będąc kompletnie wyalienowanym i spokojnie, bez egzaltacji będzie Pan podchodził do następnych podwyżek, a może Panu nie podwyższają?

Jeszcze niech mi Pan odpowie na czym polega moja egzaltacja, bo nie rozumiem, czy na tym, ze chcę na drodze wewnatrz spółdzielczej uchylić uchwałę, chcę skorzystać ze swoich uprawnień, to jest egzaltacja?
Czy to, że chcę wymienić RN na ludzi, którzy sprawdza co tak naprawdę się dzieje w tej sp-ni , rozliczy zarząd, zacznie go w końcu kontrolować, to jest egzaltacja? Niech się Pan zastanowi, zanim Pan coś napisze, spokojny człowieku.

Rzeczywiście trzeba być niespotykanie spokojnym i cierpliwym, żeby zaskarżać każdą podwyżkę, nie prawidłową uchwałę itd...Jedną Pan zaskarżył, to panu z kapelusza wyjmują drugą podwyżkę, Lubi się pan tak nieustannie procesować?
Tę nieuzasadnioną podwyżkę na fundusz remontowy od stycznia też Pan zaskarżył?
I proszę nie zapominać pozdrowić prezesa, taki tam nieudolniacha, ale będę darmozjada dalej utrzymywał, bo przecież niczego lepszego nie znajdę, a założyć wspólnotę - niech boża ręka broni od samostanowienia, niższych cen i nowoczesnych, fachowych form zarządzania. Taki PRL- owski, poxowski klimacik zawsze dodaje pikanterii i ponażekać można.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:25, 24 Paź 2011
Gość 44
Gość

 


Witam
chodzi mi dokładnie o to co Pan/Pani (?) pisze, ja wiem że Pan/Pani (?) nie rozumie, ale proszę mi wierzyć, poza błędami ortograficznymi funduje Pan/Pani (?) pustosłowie.
Pani/Pana (?) styl wypowiedzi jest trudny do przyjęcia, bo jeśli ktoś się nie zgadza, to wiadomo pieszczoch Paxu, przypomina mi to styl jednej z partii politycznych i niestety taki sam efekt - mają dużo racji ale nikt z nimi nie chce gadać.

Spółdzielnie mieszkaniowe są chore z założenia, próby ich uzdrowienia to takie same działania jak próby uzdrawiania socjalizmu, ja przed 1989 nie biegałem na wybory, bo nie miało to sensu.

Odrzucą Państwo uchwałę i co dalej? Zapanuje powszechna szczęśliwość? Problemy (brak kasy) zostaną. Titatanic tonie. Można wsiąść na inny statek, ale trzeba wiedzieć dokąd chce się płynąć, a Państwo się nie poczuwają. Więc kto ma to zrobić?
PostWysłany: Pon 22:09, 24 Paź 2011
Marek_

 
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów



A jaka jest Pana propozycja?
Znów czekamy, znów widzę pytanie KTO to zrobi.
No kto , może Pan... może Pani....
Nikt się nie zgłasza....

Pod tym względem wole starszych mieszkańców, oni maja dość i chcą zmian, widzą szanse na polepszenie tego co jest , bo możne to otworzyć nowe możliwości. A nowe zasoby są zajęte utyskiwaniem jak stare baby co to się wszystkiego boją. Bo KTOŚ.
Może w końcu napisze Pan JA.
Ja to zrobione, jJa się tym zajmę. Ja coś znaczy Ktoś to nikt!
"Więc kto ma to zrobić?"
PAN , TAK PAN MA TO ZROBIĆ!
Trzeba pójść do ludzi , porozmawiać, nie zniechęcać się, namawiać, tworzyć podstawy. ciężka, żmudna i niewdzięczna praca. A po drodze masa zniechęcających i wątpiących ludzi ( takich jak teraz Pan). Mających własne pomysły bez chęci ich realizacji.
Pisz się Pan? Zorganizuje Pan akcję utworzenia wspólnoty a i przejęcia jej zarządu?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:45, 24 Paź 2011
Prascovia

 
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów



Gość 44 napisał:
Witam
Cytat:
chodzi mi dokładnie o to co Pan/Pani (?) pisze, ja wiem że Pan/Pani (?) nie rozumie, ale proszę mi wierzyć, poza błędami ortograficznymi funduje Pan/Pani (?) pustosłowie.

Pani/Pana (?) styl wypowiedzi jest trudny do przyjęcia, bo jeśli ktoś się nie zgadza, to wiadomo pieszczoch Paxu, przypomina mi to styl jednej z partii politycznych i niestety taki sam efekt - mają dużo racji ale nikt z nimi nie chce gadać.

Spółdzielnie mieszkaniowe są chore z założenia, próby ich uzdrowienia to takie same działania jak próby uzdrawiania socjalizmu, ja przed 1989 nie biegałem na wybory, bo nie miało to sensu.

Odrzucą Państwo uchwałę i co dalej? Zapanuje powszechna szczęśliwość? Problemy (brak kasy) zostaną. Titatanic tonie. Można wsiąść na inny statek, ale trzeba wiedzieć dokąd chce się płynąć, a Państwo się nie poczuwają. Więc kto ma to zrobić?



O co Panu chodzi, z jednej strony Pan mówi, że nie można uzdrowić spółdzielni, z drugiej, że we wspólnocie nie będzie lepiej to jaka jest trzecia propozycja. Co Pan proponuje, przecież w jakiejś formie organizacyjnej musimy funkcjonować. Na końcu pisze Pan o jakimś innym statku, na który trzeba wsiąść. Wychodzi na to, że jednak Pana mentorstwo to pustosłowie, chociaż bez błędów ortograficznych. W końcu co już zupełnie kuriozalne zarzuca mi pan, ze sie nie poczuwam? do czego - pytam, mam się u diaska poczuwać? do spłacani długów po poprzednim i po tym zarządzie?!

W sprawie zebrania Walnego podpisało się mnóstwo osób, to co Pan napisał też odnosi się do nich. Mieszkańcy nie chcą płacić za innych, bo niby dlaczego?

Ta spółdzielnia dla nich jest, tak jak dla Pana - przeżytkiem dawnego systemu, zarządzanym przez ludzi o mentalności PRL- owskiej. Wiele osób nie zrzeszylo sie w sp-ni, bo odczuwa obrzydzenie i zażenowanie na samą myśl o tym. Te podpisy od członków, czyli dawnych inwestorów, bo bez przystąpienia do członkostwa , nie mogli by podpisać umowy na budowę swojego lokalu, to pokazanie zarządowi - out! wynocha!

Mądrzy się Pan , udaje rozsądnego, tylko co Pan ma do zaproponowania, czekać, aż utoniemy, spłacać długi sp-ni, czy wiecznie się procesować tak jak Pan? Procesowanie się to powiększanie długu sp-ni, co w konsekwencji uderza w ans wszystkich.
W takim razie najlepszą drogą będzie zasiąść do pisania doniesień do prokuratury, na morze bezprawia, jakie ma miejsce w tej sp-ni od lat.
Ma Pan rację, przekonał mnie Pan, rzucam te przepychanki, Walne, zebrania i sądy i zasiadam do pisania doniesień. Potem sobie w ramach powództwa adhezyjnego odbiję za wszystko. Dzięki za natchnienie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:07, 12 Lis 2011
K.J.H
Gość

 


Anonymous napisał:
Marek_ napisał:
Przepraszam my wiemy co chcemy osiągnąć.
Już pisałem. mogę napisać jeszcze raz. Inicjatywa zwołania Walnego jest prosta i przejrzysta. Czy się uda to zrobić , zależy tylko od spółdzielców.
Jeśli taka będzie wola większości zostaniemy przy dożywotniej i nieomylnej dotychczasowej władzy.

Pusty śmiech mnie ogarnia gdy mowa u was o wspólnocie.
Jak czytam o magicznych planach, biznesplanach etc których się kolejne osoby spodziewają od.... no właśnie od kogo? Czy sprawdzili Państwo.. Jacy Państwo?
KTOŚ powinien wszystko sprawdzić, KTOŚ powinien mieć JAKIŚ plan ( koniecznie dobry , znaczy taki jak nam się podoba), a Państwo będą grymasili że nie tak, a może inaczej. Ze trzeba sprawdzić, policzyć.. Znów Ktoś ma to zrobić bo Wy czasu nie macie , głowa was bili, w pracy moc obowiązków, a w ogóle to są przyjemniejsze rzeczy w życiu niż jakaś tam wspólnota.
A jak już się ten KTOŚ kiedyś znajdzie, to pewnie zacznie się że to paranoik, wizjoner(oszust) zapluty karzeł reakcji et. ( epitety się na pewno jakieś znajdą nie te to inne.)
Możecie tak latami sobie komentować, przez zaniechanie nic się nie zmieni, no możne poza rosnacym czynszem.
I znów po utyskujecie trochę , a we właściwym czasie klepniecie przelewki na sumę której zażyczy sobie szanowna spółdzielnia, bo przecież innego wyjścia nie ma. Nie ma Kto wam pomóc.
I niech się nie waży nas krytykować należy "podejmować próby wykluczenia postaw krytykancko-roszczeniowych - koszty wychodzenia z kryzysu nie są do uniknięcia"*.


* cytat z pisma prezesa którym zaszczycił nasze skrzynki pocztowe.


Och proszę Pana. Większości ludzi jest dobrze tak jak jest i nie chcą niczego ruszać (tu nie chodzi o fakty, chodzi o samopoczucie). I nawet jezeli doprowadzicie do zmiany zarządu albo i do powstania wspólnoty, to będzie całe mnóstwo osób, które będą krytykować i marudzić, że dawniej było lepiej. Takie jest życie i tego Państwo nie przeskoczycie. Takie jest ryzyko podejmowania nowych działań (żeby nie wiem jak słuszne były). Nie ma się co obrażać na rzeczywistość.


To bardzo ciekawe. A na jakiej podstawie Pan twierdzi, że większości jest dobrze? I gdzie jest to całe mnóstwo osób? Ja widzę na forum kilka, które krytykują, ale same jakoś pomysłów nie podsuwają. Takie nie jest życie, takie są jednostki.
Pan Robert odpowiada na paszkwil prezesa
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin