Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » osiedlowy sondaż [dot. metody dostępu na osiedle] Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 20:05, 05 Sty 2007
Gość

 


Cytat:
firma ktora wykonuje karty na zlecenie PAX'u wlasciwie dba o zbezpieczenie wzorów kart, kodów itp. Ktoś sie nad tym zastanowił? Takich gwarancji nie mamy.

i znów o tym samym....
1. moze pytanie do Policji by co nie któym pomogło..

2. dlaczego jedno ubranie ze znakiem NIKE jest oryginał a drugie nie....
3. jakie ograniczenie - to chęć poczucia bezpieczeństwa nas do tego zmusza
4. zgodnei z przedmówcą ja też porosze o klucze na chwile i na pewno ich nie użyję
5. Firma która to produkuje dla PAX - jest objeta kontrolą i umową

6. chyba odrobina UCZCIWOSCI jednak jest wśród nas
PostWysłany: Pią 20:20, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:


Nie rozumiemy sie. Nigdy nie powiedziałem że jestem za całkowitym zniesieniem jakiejkolwiek kontroli. Pewne rzeczy nalezy zabezpoeczyc przed dostepem osób niepowołnych. Szczególnie tych które są przez innych bardzo pożądane. Uważam że zamknięcie osiedla oraz limitoanie kart, odnotowywanie kazdego egzemplarza, rejestrowanie kazdego wejscia i wyjscia nie ma sensu. Kto chce wejsc i tak wejdzie. Od moczydlowskiej wystarczy poczekac az ktos bedzie przechodził żeby sie załapać na otwartą furtkę (a w tak olbrzymim bloku przez furtke przechodzi ktos co minute), od stryjenskich ochrona wpusci kazdego, i jeszcze sie w pas pokłoni.

O tym własnie mówie proszac aby nie popadac w paranoje. Kto chce wejsc i tak wejdzie.


No nie rozumiemy się. Wpuszczanie przez ochronę każdego, kto się nawinie jest w tym systemie patologią. Ale z tego co wiem, chwilową, do czasu wymiany domofonów w klatkach I etapu. "Załapywanie się" na otwartą fortkę jest elementem niezrozumienia, czym jest bezpieczeństwo i dlaczego jest naszym wspólnym dobrem. A lewe karty są w już tylko kolejnym elementem rozszczelniania bezpieczeństwa. Iluzorycznego zresztą, bo jak widzę wyjaśnienie wszystkim mieszkańcom, że nasze bezpieczeństwo jest naszą wspólną sprawą, raczej się nie uda.
PostWysłany: Pią 20:25, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:
..
1. moze pytanie do Policji by co nie któym pomogło..


Prosze probować. Sluze wszelkimi danym mojej osoby. Przesle je mailem na wskazany adres email.

Anonymous napisał:


2. dlaczego jedno ubranie ze znakiem NIKE jest oryginał a drugie nie....

Ubranie ze znakiem NIKE ma obok napisu ma taki znaczek ®. Eewntualnie i/ lub napis "copyrights protected".

Na karcie niczego takiego nie dostrzegłem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:49, 05 Sty 2007
Gość

 


no no no - dziś się temat rozwinął -

tylko dlaczego ZIGI upiera się zę nie rozumie, że podrobienie karty i danie jej komus innemu to nie jest legalna sprawa...

ale to taki sam problem jak z parkowaniem przy Moczydłowskiej

jest zakaz - kilka razy były dawane mandaty..... i co to JEST LEGALNE...

nie .. to jest ignorowane ze wzgledu na małą szkodliwosć społeczną....

mam nadzieję że wkrótce będą to robić codzienne (tak jak to ktoś wczesniej napisał)


Podsumowując: podrabianie kart bez zgody wszyskich mieszkańców (nie większości) i parkowanie na zakazie jest NIELEGALNE I KARALNE.

paragrafów nie znam nie jestem od tego.... - ale moze ktoś sie nad tym zastanowi z prawników....
PostWysłany: Pią 21:12, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:
no no no - dziś się temat rozwinął -

tylko dlaczego ZIGI upiera się zę nie rozumie, że podrobienie karty i danie jej komus innemu to nie jest legalna sprawa...

ale to taki sam problem jak z parkowaniem przy Moczydłowskiej

jest zakaz - kilka razy były dawane mandaty..... i co to JEST LEGALNE...

nie .. to jest ignorowane ze wzgledu na małą szkodliwosć społeczną....

mam nadzieję że wkrótce będą to robić codzienne (tak jak to ktoś wczesniej napisał)


Podsumowując: podrabianie kart bez zgody wszyskich mieszkańców (nie większości) i parkowanie na zakazie jest NIELEGALNE I KARALNE.

paragrafów nie znam nie jestem od tego.... - ale moze ktoś sie nad tym zastanowi z prawników....


Akurat to porównanie uwazam za niezbyt trafne. Przy Moczydłowskiej jest wyrażny zakaz zatrzymywania sie, a kto go ignoruje łamie konkretny paragraf.

Ja uważam że nie złamałem żadnego paragrafu. Kto uwaza inaczej, niech przytoczy konkretny przepis. Zyjemy w Panstwie prawa, widzimisie kilku osób jego nie stanowi.

Drodzy sasiedzi, musice liczyć sie z tym że nasze oiedle nigdy nie bedzie szczelną twierdzą, do której dostep beda miały wyłacznie osoby posiadające wydaną przez spółdzielnie karte. Od strony Moczydłowskie bez problemu można sie załapać z kimś aby dostac sie na teren osiedla, czasem nawet furtka sie nie domyka i nie trzeba uzywac karty...Pewnie mozna zainstalować silną spreżyne domykającą furkę, bedzie trzeba uwazac zeby przy przechodzeniu furtka nie zdzieliła nas w 4 litery. No i trzeba bedzie niezlej krzepy zeby wtedy te furke otworzyc, a tu juz z koleii kobiety czy starsze osoby mogą mieć problem.
Kolejna rzecz to brama wjazdowa - wystarczy aby podjechalo wieksze auto, zglosilo do ochrony do ktorego lokalu i wio, auto juz jest na patio. Zero weryfikacji z wlascicielem lokalu. Tak sie dzieje na codzien i nikogo to nie boli, a wrecz podniosly sie glosy, dlaczego teraz trzeba sie przed wjazdem meldowac w kanciapie ochrony.
Trzecia brama, tzw. glówna od strony stryjenskich. Jak dzialo to w tej chwili wszyscy wiemy, wiec nie mowmy o szczelnosci systemu. Ale ok, kiedys pewnie na I etapie zostaną wymienione domofony i ochrona nie bedzie wuszczala kazdego jak leci, a dostac sie na osiedle bedzie przy uzycu karty lub dzwoniac domofonem do konkretnego lokalu. Otoz starym sposobem roznosicieli ulotek jest dzwonienie do skutku do losowo wybranych lokali, w koncu ktos wpusci nie odezwawszy sie ani slowem. Podobno dziala zawsze, kwestia poswieconego czasu. A dodatkowo przy furtce tej mozna zastosowac manewr na "załaanie sie" z kims, tak jak bylo to omawiane przy furtce od Moczydlowskiej.

Rozwazcie to drodzy sasiedzi - szczelnej twierdzy tu nigdy nie bedzie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:27, 05 Sty 2007
Gość

 


ta, ta, taaa

Gościu wyluzuj - ja ochrony i innych zabezpieczeń nie traktuję jako elementu TWIERDZY
zgadzam sie że można się wśliznąć za kimś wjechać za innym samochodem - ale to element OGRANICZONEGO ZAUFANIA i jak zauważę że jakieś podejrzane typy wejdą za mną to zgłoszę ochronie... jak wjeżdżam do garażu to zwracam uwagę czy samochód za mną też zamknie bramę… itp. Itd….to są normalne zdrowe zachowania

a paragrafy…. – no cóż trzeba będzie poszukać – może to kradzież czyjegoś pomysłu pewnie to na jakimś patencie się opiera…czyli w ochronie praw patentowych… albo coś takiego…

także ten kto sobie dorobił urządzenie do wejścia używa tego z pogwałceniem prawa…. Tak jak każdy może oskarżyć że ktoś używa dorobionego klucza do mieszkania…. Mimo że mu go wcześniej dał….


Ale policjanci to chyba już rozumieją….
PostWysłany: Pią 23:28, 05 Sty 2007
komandos
Gość

 


A generalnie ktoś sobie nieźle zarabia na nas, biorąc za dorobienie kart takie sumy, oczywiście wszystko pod hasłem żyjmy bezpiecznie.
Nikt chyba nie wierzy, ze spóldzielnia tak przejmuje sie naszym bezpieczeństwem. Z jednej strony zabezpieczenia, hocki klocki a z drugiej strony każdy kto chce moze wejść na osiedle. Czyli z jednej strony pas cnoty na złoty kluczyk a z drugiej goła dupa.
Z jednej strony chodzi o kasę a z drugiej to była zaplanowana akcja wymuszająca zgłaszanie rzeczywistej ilości zamieszkujących osób.
Ci co się mieli zgłosić już sie zgłosili a teraz można już spokojnie odspawać płytkę i pozwolić ludziom wchodzić za pomocą kodów.
Dosyć tej maskarady, głupich tyrad o naszym bezpieczeństwie, które sp- nia ma tak naprawdę w głębokim poważaniu , tak jak wiele innych spraw nas dotyczących.
PostWysłany: Pią 23:48, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:

zgadzam sie że można się wśliznąć za kimś wjechać za innym samochodem - ale to element OGRANICZONEGO ZAUFANIA i jak zauważę że jakieś podejrzane typy wejdą za mną to zgłoszę ochronie

Taaak, a co te nasze podwórkowe siły szybkiego reagowania na ta takie zgłoszenie? Sprobują może takigo osobnika obezwładnić alkoholowym oddechem ? Wink

Anonymous napisał:

a paragrafy…. – no cóż trzeba będzie poszukać

Powodzenia. Serio.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:56, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:


Anonymous napisał:

a paragrafy…. – no cóż trzeba będzie poszukać

Powodzenia. Serio.


Na przyzwoitość nie ma paragrafów. Można na przykład wejść do kawiarni, stanąć na środku i zacząć pierdzieć. Nie można? Jest na to paragraf?
PostWysłany: Sob 0:14, 06 Sty 2007
Gość

 


Anonymous napisał:
Zigi napisał:


Anonymous napisał:

a paragrafy…. – no cóż trzeba będzie poszukać

Powodzenia. Serio.


Na przyzwoitość nie ma paragrafów. Można na przykład wejść do kawiarni, stanąć na środku i zacząć pierdzieć. Nie można? Jest na to paragraf?


Ktoś za mnie podjął decyzję o zamykaniu osiedla i instalowaniu jakiegoś bezzsensownego monitoringu zza winkla więc nie czuję się zobowiązany do żadnej lojalności w stosunku do tych co narzucili mi takie rozwiązanie.
Uzywnie słowa przyzwoitość w tym wypadku to duze nieporozumienie.
Teraz będę bardzo uważał na to żeby znowu mi jakaś niezwykle przyzwoita mniejszosć nie zafudowała kolejnego paranoicznego pomysłu.
Może tym razem założenie podsłuchu czy inne durne rzeczy.
JAk ktoś chce sie czuć bezpiecznie to niech sobie sam na własną rękę zagwarantuje bezpieczenstwo i przeznacza własną kasę na ochronę, karty wstępu, a nie zmusza do tego innych.
PostWysłany: Sob 0:53, 06 Sty 2007
Gość

 


Anonymous napisał:
Zigi napisał:

No wlasnie, karta to swojego rodzaju klucz do furki, do bloku, gdzie sa nasze mieszkania. Nie moge strawić faktu ze musze pisac podanie o dorobienie klucza do swojej wlasnosci. Poza tym dlaczego tyle to kosztuje? Miało byc taniej...


Nie do swojej własności, tylko do przestrzeni wspólnej, której UŻYTKOWNIKIEM Pan jest. Kluczy do własnego mieszkania można sobie dorobić cały rządek i rozdawać komu popadnie. Rozporzadzać dowolnie przestrzenią, z której na równych prawach korzysta ok 1000 osób, niestety Pan nie może. I naprawdę dziwi mnie, że tyle osób tego nie potrafi zrozumieć...


Tą przestrzeń wspólną zaanektowało kilkanascie osób decydując o jej zamknięciu, więc proszę nie wymagać od innych, ze mają po prostu to co dla Pana jest przyzwoitością czy inną "ością" poprostu w nosie.I dziwi mnie to, ze Pan tego nie potrafi zrozumieć
Nie zamierzam podporzadkowacć się woli "większosci"skadającej się z 36 osób, które podjęły uchwałę w sprawie zamkniętego osiedla. Skoro mnie już zmusiliście to
właśnie zamierzam dorobić sobie podobny breloczek jak Zigi żeby ciągle nie przekładać tej idiotycznej karty z kieszeni jednego płaszcza do kieszeni drugiej kurtki.
PostWysłany: Sob 19:49, 06 Sty 2007
Gość

 


Cytat:
Nie zamierzam podporzadkowacć się woli "większosci"skadającej się z 36 osób, które podjęły uchwałę w sprawie zamkniętego osiedla.


to ciekawe dlaczego mamy ścierpieć wybór PREZYDENTA który był wybrany przez wiekszośc ale nie ABSOLUTNĄ

albo dlaczego podporzadkować sie ustawie - która uchwalana jest tylko przez 460 osób...


nikt taki się nie urodzil który by każdemu dogodził....
PostWysłany: Nie 12:16, 07 Sty 2007
Gość

 


Anonymous napisał:

to ciekawe dlaczego mamy ścierpieć wybór PREZYDENTA który był wybrany przez wiekszośc ale nie ABSOLUTNĄ

albo dlaczego podporzadkować sie ustawie - która uchwalana jest tylko przez 460 osób...


nikt taki się nie urodzil który by każdemu dogodził....


Tym bardziej wiec te 36 osob, ktore chca zyc w Alcatraz powinno pogodzic sie z wyborem wiekoszosci (nie absolutniej ale reprezentatywniej - ponad 200 osob) ktore tego nie chca. Zigi ma calkowita racje, ze nieliczni mieszkancy popadaja w paranoje bezpieczenstwa i na dodatek proboja ja narzucic normalnej wiekszosci. Jak ktos chce to niech sobie czytnik kart przed drzwiami do mieszkania zainstaluje i niech powierzy jego administracje spoldzielni i niech pisze pisma do spoldzielni czy sobie moze karte dorobic.

Pozdrawiam wiekszosc
PostWysłany: Pią 13:43, 09 Lut 2007
Gość

 


Wracając do sprawy ankiety

Zwracam uwagę na to, że ankieta uwzględniała opinię również mieszkańców, którzy nie są członkami spóldzielni. Była więc najbardziej obiektywną i uwzględniającą opinię wszystkich mieszkańców osiedla, a nie tylko członków spółdzielni, którzy mają możliwość podejmowania uchwał w przeciwienstwie do nie członków.
Ludzie, którzy nie są członkami są pozbawieni wszelkich praw do decydowania o swojej własności. Przeciez na ZGCz członkowie mogą coś uchwalić, co kompletnie będzie naruszało interes nie członków. Nie mogą nawet dyskutować na ten temat bo nie będą wpuszczeni na zebranie.
Tak nie może być.
PostWysłany: Sob 14:15, 10 Lut 2007
Gość

 


JESTEM ZA OBECNYM ZABEZPIECZENIU. JEST OK
osiedlowy sondaż [dot. metody dostępu na osiedle]
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 9  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin