Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » osiedlowy sondaż [dot. metody dostępu na osiedle] Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 16:13, 05 Sty 2007
a robi??
Gość

 


Cytat:
Gdyby spoldzielnia nie robila problemów z uzyskaniem dodatkowych kart, oraz kazała za nie placic 5 razy tyle niz bylo ustalone, to teraz opowiedziałbym sie dostepem wylacznie przy uzyciu karty.


Ludzie z tego co wiem:
1. pisze się podanie do PAX z usadanieniem
2. jeżeli w mieszkaniu w którym została wydana ilość kart a zużycie wody odpowiada średniemu zuzyciu na osiedlu

karta jest wydawana - kosztuje to około 50 ZŁ


Podobno karta nie jest wydawana:
1. na pismo: cytat "żądam 10 kart." koniec cytatu i w przypadku
2. kiedy jedna osoba generuje zuzycie wody na poziomie 5


czy wiecie ile by kosztowały nas czynsze zeby nie zgłosiło się te 400 osób na osiedlu.....

fajno, że dziś troszkę merytorycznie sprawa się potoczyła.. ale niektórzy ciągle postepów nie robią....
PostWysłany: Pią 16:42, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:

Kolejny aspekt kart to rzeczywista liczba zgloszonych mieszkanców. Nie oszukujmy sie, kazdy chce zaoszczedzic i nie zglasza wszytskich mieszkających w domu do oplat eksploatacyjnych.


Ja bym bardzo prosiła, żeby nie uogólniać. Nie wszyscy mają dziwną mentalność, żeby okradać innych dla zaoszczędzenia paru złotych. U mnie w mieszkaniu mieszka dokładnie tyle osób, ile jest zgłoszonych. I z tego, co podpatrzyłam podczas odbierania kart - na moim piętrze faktycznie jestem w mniejszości. Niemniej jednak - ma może właśnie dlatego - nie życzę sobie takich uogólnień.
PostWysłany: Pią 16:57, 05 Sty 2007
Gość

 


Zgadzam się z przedmówcą - to złodziejstwo...

dlatego cieszę się że tak okrutny temat kart spowodował wzrost o ile .... 400 osób???

DUŻO no nie???
PostWysłany: Pią 17:06, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:

Ja bym bardzo prosiła, żeby nie uogólniać. [...] nie życzę sobie takich uogólnień.


Ok, jesli kogos urazilem to bardzo przepraszam.

a robi?? napisał:

Ludzie z tego co wiem:
1. pisze się podanie do PAX z usadanieniem
[...]
karta jest wydawana - kosztuje to około 50 ZŁ
.


No wlasnie, karta to swojego rodzaju klucz do furki, do bloku, gdzie sa nasze mieszkania. Nie moge strawić faktu ze musze pisac podanie o dorobienie klucza do swojej wlasnosci. Poza tym dlaczego tyle to kosztuje? Miało byc taniej...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:35, 05 Sty 2007
demen
Gość

 


a ciekawe ile kosztuje dorobienie PORZADNEGO KLUcza...

albo z drugiej strony to co było powszechnie pisane tu na forum - dorobienie na lewo karty to koszt 100 zł- i jak widać po wpisach - kilka osób to zakupiło

więc chyba nie ma co robić igły z wideł...
PostWysłany: Pią 18:00, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:

No wlasnie, karta to swojego rodzaju klucz do furki, do bloku, gdzie sa nasze mieszkania. Nie moge strawić faktu ze musze pisac podanie o dorobienie klucza do swojej wlasnosci. Poza tym dlaczego tyle to kosztuje? Miało byc taniej...


Nie do swojej własności, tylko do przestrzeni wspólnej, której UŻYTKOWNIKIEM Pan jest. Kluczy do własnego mieszkania można sobie dorobić cały rządek i rozdawać komu popadnie. Rozporzadzać dowolnie przestrzenią, z której na równych prawach korzysta ok 1000 osób, niestety Pan nie może. I naprawdę dziwi mnie, że tyle osób tego nie potrafi zrozumieć...
PostWysłany: Pią 18:34, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:

Nie do swojej własności, tylko do przestrzeni wspólnej, której UŻYTKOWNIKIEM Pan jest. Kluczy do własnego mieszkania można sobie dorobić cały rządek i rozdawać komu popadnie. Rozporzadzać dowolnie przestrzenią, z której na równych prawach korzysta ok 1000 osób, niestety Pan nie może. I naprawdę dziwi mnie, że tyle osób tego nie potrafi zrozumieć...


Ok, moze uzylem skrótu myslowego. Chodzi mi o to ze soldzielnia ogranicza doste do mojego mieszkania wszystkim, lacznie z tymi, ktore ten dostep chcialbym aby miały. Przychodzi do nas Pani do sprzatania, kilka razy w miesiacu nocuje u nas siotsra mojej zony (studiuje zaocznie w w-wie). Osoby te bywaja u nas w domu podczas naszej nieobecnisci. Czy musze je zglaszac aby bez zadnej biurokracji otrzymac dodatkwe karty? Nonsens. A łaskawie prosić PAna Prezesa o rozpatrzenie podania o dodakowe karty...? Moze sie zgodzi, moze nie...Mam to gdzies. PAX na dodatkowe karty chce 50 zl, ja niewiele drozej zaplaciłem, i bez łaski.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:41, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:
Anonymous napisał:

Nie do swojej własności, tylko do przestrzeni wspólnej, której UŻYTKOWNIKIEM Pan jest. Kluczy do własnego mieszkania można sobie dorobić cały rządek i rozdawać komu popadnie. Rozporzadzać dowolnie przestrzenią, z której na równych prawach korzysta ok 1000 osób, niestety Pan nie może. I naprawdę dziwi mnie, że tyle osób tego nie potrafi zrozumieć...


Ok, moze uzylem skrótu myslowego. Chodzi mi o to ze soldzielnia ogranicza doste do mojego mieszkania wszystkim, lacznie z tymi, ktore ten dostep chcialbym aby miały. Przychodzi do nas Pani do sprzatania, kilka razy w miesiacu nocuje u nas siotsra mojej zony (studiuje zaocznie w w-wie). Osoby te bywaja u nas w domu podczas naszej nieobecnisci. Czy musze je zglaszac aby bez zadnej biurokracji otrzymac dodatkwe karty? Nonsens. A łaskawie prosić PAna Prezesa o rozpatrzenie podania o dodakowe karty...? Moze sie zgodzi, moze nie...Mam to gdzies. PAX na dodatkowe karty chce 50 zl, ja niewiele drozej zaplaciłem, i bez łaski.


Niewiele drożej i bez łaski, za to nielegalnie. Jeden dorobi na lewo kartę dla siostry (bo to dyshonor jest napisać do spółdzielni pismo o kartę), drugi dla kumpla włamywacza, trzeci dla znajomego, który okaże się seryjnym mordercą. Zresztą nieważne. W momencie, gdy każdy dorabia sobie na lewo kartę "bo tak", osiedle przestaje być w jakikolwiek sposób chronione, równie dobrze można znowu otworzyć bramki i zdemontować system.
PostWysłany: Pią 19:02, 05 Sty 2007
Gość

 


tak z całym szacunkiem do użytkowników forum już drugi raz mamy napisane że JEDNAK mamy probem z prawem:
- ludzie wolą zapłacić 100 zł NIELEGALNIE, niż 50 zł LEGALNIE żeby używać karty
- i tak nie zgłaszają tyle osób ile przebywa (tzn że przebywa stale ane przez jedną noc albo dzień - bo wtedy to jest wasz GOŚĆ) bo chca zaoszczędzić na czyszu (choć to tylko koszt tylko wind i wywóz śmieci)

I sprawa to wszystkich nie dotyczy bo oprócz pewnego wzrostu niebezpieczeństwa nieuprawnionego użycia (w końcu nie wiadomo czy nawet i za 100 zł ktoś nie udostępni pewnemu elementowi - własciwie na złość)
II sprawa to okradanie nas wszystkich i pozostawić to należy sumieniu kazdego...
PostWysłany: Pią 19:18, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:


Niewiele drożej i bez łaski, za to nielegalnie.


Czyzby? A jaki to paragraf złamałem? Który przepis? Nie przypominam sobie abym odbierając karty podpisywał zobowiązanie że nie będe ich kopiował na własne potrzeby.

Anonymous napisał:
W momencie, gdy każdy dorabia sobie na lewo kartę "bo tak", osiedle przestaje być w jakikolwiek sposób chronione, równie dobrze można znowu otworzyć bramki i zdemontować system.


Ponnawiam prosbe o nie popadanie w paranoje. Ja tez tu mieszkam, zalezy mi na bezpieczenstwie osiedla, nie rozdaje wiec kart na lewo i prawo, ani włamywaczom, ani seryjnym mordercom Wink

Wyobrazmy sobie, ze osiedle nie jest zamkniete przy uzyciu systemu kart zblizeniowych, ale za pomocą zwykłych kluczy, np typu Yale.

Spóldzielnia wydaje kazdemy tyle kluczy ile jest zgloszonych osób w danym lokalu. Cy ktos kto potrzebuje dodatkowego klucza pisze do spoldzielni podanie zeby ta mu dorobiła dodatkowy egzemplarz? Oczywsicie ze nie - kopuje klucz w najblizszym punkcie (dla nie wtajemniczonych, najblizszy jest chyba na bazarku).
Cała ta heca z dodatkowymi kartami bierze sie stąd że skopiowanie karty jest dużo trudniejsze i drozsze niz zwyklego klucza. Ale proszę mi wierzyc, PAX nie ma na to monopolu.

Podsumowując - ja po prostu dorobiłem sobie taki klucz - tylko że troche inaczej on wyglada i inaczej sie go kopiuje.


Ostatnio zmieniony przez Zigi dnia Pią 19:33, 05 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:32, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:
Anonymous napisał:


Niewiele drożej i bez łaski, za to nielegalnie.


Czyzby? A jaki to paragraf złamałem? Który przepis? Nie przypominam sobie abym odbierając karty podpisywał zobowiązanie że nie będe ich kopiował na własne potrzeby.


Bycie UŻYTKOWNIKIEM samo w sobie jest ograniczeniem. Między innymi takim, że jak się coś użytkuje, to nie mozna tego sobie powielać i rozdawać bez wiedzy i ZGODY właściciela. A właścicielem jest Spółdzielnia. No ale niektórzy nie mają tyle wyczucia i na wszystko muszą mieć paragraf. Smutne to, bo oznacza, że jeszcze długo w tym kraju nie będzie normalnie.

Zigi napisał:

Anonymous napisał:
W momencie, gdy każdy dorabia sobie na lewo kartę "bo tak", osiedle przestaje być w jakikolwiek sposób chronione, równie dobrze można znowu otworzyć bramki i zdemontować system.


Ponnawiam prosbe o nie popadanie w paranoje. Ja tez tu mieszkam, zalezy mi na bezpieczenstwie osiedla, nie rozdaje wiec kart na lewo i prawo, ani włamywaczom, ani seryjnym mordercom Wink


Zigi nie rozda, ja nie rozdam, ale na osiedlu mieszka dużo więcej ludzi. Rozumiem, że osoby, które są za lewym dorabianiem kart, wezmą pełną odpowiedzialność za to, w czyje ręce te karty trafią? Panie Zigi, weźmie Pan odpowiedzialność za tego pana z klatki obok, z 3 piętra (dane zmyślone)?

Bezpieczeństwo jest w nierozłączny sposób związane z ograniczeniem i kontrolą dostępu. Dopóki nie zrozumieją tego wszyscy mieszkańcy osiedla, dopóty będziemy żyć w blokowisku jakich tysiące.
PostWysłany: Pią 19:36, 05 Sty 2007
Gość

 


Cytat:
Czyzby? A jaki to paragraf złamałem? Który przepis? Nie przypominam sobie abym odbierając karty podpisywał zobowiązanie że nie będe ich kopiował na własne potrzeby.

dziś w Faktach było o podróbkach... - znalezione trzeba zniszczyć

OSIEDLE jest dobrem wszystkich więc jak ktoś wcześniej napisał - dysponujemy nim wszyscy ale i mamy pewne obowiązki z tego wynikające...i ograniczenia

czy Pana "breloczek" ma indywidualny KOD tak jak każda wydana z PAX karta? Także, jak kilka głosów poprzednich uważam że skoro podrobione to FAŁSZYWE - czyli nie moze to być legalne
A moze się POLICJI zapytać? - ja nie muszę, ale moze ktoś sprawdzić....

Cytat:
mi na bezpieczenstwie osiedla, nie rozdaje wiec kart na lewo i prawo, ani włamywaczom, ani seryjnym mordercom


Skąd Pan wie że FIRMA podrabiająca nie zrobiła sobie duplikatu PANA karty i skoro ona działa nielegalnie nie doprowadzi do czegoś nielegalnego czyli wydania karty/breloczka/ czy cokolwiek z PAna KODEM innym osobom??????????




co się dziś stało że po 2 miesiącach bełkotu (nie wszystko) zaczyna docierać doPaństwa p co w ogóle chodzi w tym systemie...
PostWysłany: Pią 19:42, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:
No ale niektórzy nie mają tyle wyczucia i na wszystko muszą mieć paragraf. Smutne to, bo oznacza, że jeszcze długo w tym kraju nie będzie normalnie.


Z tym sie nie zgodzie. Poruszanie sie "na wyczucie", a nie wg obowiązujących praw i przepisów jest własnie NIENORMALNE.

Jeden wyczuwa tak, drugi inaczej. Przypomina mi to moją wizytę w urzedzie skarbowym, gdyż "na wyczucie" probowałem zinterpretować niejasne przepisy.

Anonymous napisał:
uważam że skoro podrobione to FAŁSZYWE - czyli nie moze to być legalne


A skąd ten wniosek? Nie podrobione, ale skopiowane. Czy gdy wkonuje Pan/Pani kserokopie pisma/dokumentu, jest ona nielegalna?

Anonymous napisał:

Skąd Pan wie że FIRMA podrabiająca nie zrobiła sobie duplikatu PANA karty i skoro ona działa nielegalnie nie doprowadzi do czegoś nielegalnego czyli wydania karty/breloczka/ czy cokolwiek z PAna KODEM innym osobom??????????

Odpowiem pytaniem na pyatnie - a skąd Pan/Pani wie ze firma ktora wykonuje karty na zlecenie PAX'u wlasciwie dba o zbezpieczenie wzorów kart, kodów itp. Ktoś sie nad tym zastanowił? Takich gwarancji nie mamy.

Anonymous napisał:

Bezpieczeństwo jest w nierozłączny sposób związane z ograniczeniem i kontrolą dostępu.


Prosze posłuchać samego siebie. W jednym zdaniu jest i ograniczenie, i kontrola dostępu. Do czego to wszytko zmierza? Naprade chcecie tak żyć?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:50, 05 Sty 2007
Gość

 


Zigi napisał:
Anonymous napisał:
No ale niektórzy nie mają tyle wyczucia i na wszystko muszą mieć paragraf. Smutne to, bo oznacza, że jeszcze długo w tym kraju nie będzie normalnie.


Z tym sie nie zgodzie. Poruszanie sie "na wyczucie", a nie wg obowiązujących praw i przepisów jest własnie NIENORMALNE.


Mój błąd, zamiast wyczucia powinno być "podstawowej wiedzy o bezpieczeństwie". A o tym to już tony papieru zapisano.

Zigi napisał:

Anonymous napisał:

Bezpieczeństwo jest w nierozłączny sposób związane z ograniczeniem i kontrolą dostępu.


Prosze posłuchać samego siebie. W jednym zdaniu jest i ograniczenie, i kontrola dostępu. Do czego to wszytko zmierza? Naprade chcecie tak żyć?


Ograniczenie i kontrola towarzyszą nam mniej więcej od czasu, gdy ludzie stworzyli pierwsze społeczności oparte o coś więcej niż wspólny teren łowiecki. Prawo (w takiej czy innej postaci) reguluje nasze życie od tysiącleci. Chyba nie chciałabym żyć w otoczeniu, w którym nie ma żadnych ograniczeń ani kontroli. Wolę żyć w poczuciu bezpieczeństwa.

Czy ograniczenie i kontrola dostępu do Pana konta to też jakiś kretyński wybryk ludzi, którzy chcą żyć w niewoli? Czy mógłby mi Pan podać namiary na swoje konta i karty, z pinami? Bardzo proszę... Może w ten sposób uwolnię się od paranoi...
PostWysłany: Pią 20:02, 05 Sty 2007
Zigi

 
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klatka C


Anonymous napisał:

Ograniczenie i kontrola towarzyszą nam mniej więcej od czasu, gdy ludzie stworzyli pierwsze społeczności oparte o coś więcej niż wspólny teren łowiecki. Prawo (w takiej czy innej postaci) reguluje nasze życie od tysiącleci. Chyba nie chciałabym żyć w otoczeniu, w którym nie ma żadnych ograniczeń ani kontroli. Wolę żyć w poczuciu bezpieczeństwa.

Czy ograniczenie i kontrola dostępu do Pana konta to też jakiś kretyński wybryk ludzi, którzy chcą żyć w niewoli? Czy mógłby mi Pan podać namiary na swoje konta i karty, z pinami? Bardzo proszę... Może w ten sposób uwolnię się od paranoi...


Nie rozumiemy sie. Nigdy nie powiedziałem że jestem za całkowitym zniesieniem jakiejkolwiek kontroli. Pewne rzeczy nalezy zabezpoeczyc przed dostepem osób niepowołnych. Szczególnie tych które są przez innych bardzo pożądane. Uważam że zamknięcie osiedla oraz limitoanie kart, odnotowywanie kazdego egzemplarza, rejestrowanie kazdego wejscia i wyjscia nie ma sensu. Kto chce wejsc i tak wejdzie. Od moczydlowskiej wystarczy poczekac az ktos bedzie przechodził żeby sie załapać na otwartą furtkę (a w tak olbrzymim bloku przez furtke przechodzi ktos co minute), od stryjenskich ochrona wpusci kazdego, i jeszcze sie w pas pokłoni.

O tym własnie mówie proszac aby nie popadac w paranoje. Kto chce wejsc i tak wejdzie.
Zobacz profil autora
osiedlowy sondaż [dot. metody dostępu na osiedle]
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 9  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin