Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Czy polecilibyście zakup mieszkania w Waszym bloku? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 11:34, 03 Wrz 2014
Gość

 


Ale ja płace i mam wode cały czas bez podstawnie tesz by mu nie zakrecili tej wody Laughing Laughing
PostWysłany: Śro 11:45, 03 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Proponuję trzymać swój wścibski nos z daleka od mojego portfela. Jak mi się nie podoba struktura moich wydatków to ją po prostu zmieniam, a nie wyliczam innym ile, komu i za co płacą.


Boli prawda, ale zaciskasz zęby i płacisz po prezes się rozgniewa. Ot mentalność niewolnika.
Namawiam Cię abyś przejrzał na oczy i dostrzegł co się w spółdzielni wyrabia z nami.


A potrafisz się komunikować z otoczeniem bez obrażania innych? Efektywność przekazu by ci wzrosła.
PostWysłany: Śro 11:50, 03 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Ale ja płace i mam wode cały czas bez podstawnie tesz by mu nie zakrecili tej wody Laughing Laughing


A on podjął taką decyzję, że nie zapłaci dopóki mu nie przedstawią pełnej kalkulacji opłat. W spółdzielni każdego roku są nadwyżki lub niedobory. Co się dzieje z nadwyżkami czy obniżają nasze opłaty w roku następnym? W jednej z lustracji zostało wykazane, że nie. Co się wiec dzieje z pożytkami z reklam itp. przecież one też powinny nam pomniejszać opłaty?
Spółdzielnia ma sens istnienia, kiedy przynosi pożytki, a my od wielu już lat utrzymujemy tylko zadłużony balast, gdzie prezes specjalizuje się w rolowaniu długów za co pobiera sowite wynagrodzenia, ale czy to leży w naszym interesie?
PostWysłany: Śro 12:32, 03 Wrz 2014
Gal Anonim II
Gość

 


A z którego piętra było to wspominane (klatka E) zalanie jeśli można spytać?
PostWysłany: Czw 17:33, 04 Wrz 2014
Anonim z kl. b
Gość

 


Mieszka się bardzo dobrze (mam okna na obie strony), do garażu na -1 nie mam żadnych uwag, podobnie jak do akustyki mieszkań (chyba mam cichych sąsiadów), za to w sobotę rano mi śmieciarka przeszkadza (o 7:00), ale to chyba szczegół techniczny. Czynsz jak to czynsz - mógłby być niższy, ale wysoki też nie jest (moja mama ma porównywalny za 60 m2 jak ja tutaj za 92m2, a nie ma windy i garażu).

Minusem jak dla mnie jest wielkość bloku (bo jedt bardzo anonimowo, gdyby nie dzieci, nie znałabym nikogo, sąsiedzi nie mówią zbyt często dzień dobry i jest spora rotacja, na ale to normalne w tej wielkości budynku).

Elewację trochę wyczyścili ostatnio, za to plac zabaw woła o pomstę do nieba. Podobno mają zmienić... Ale to podobno trwa już... Hmmm... 8 lat!
PostWysłany: Czw 18:17, 04 Wrz 2014
Gość

 


Mnie zapewniali jak kupowałam mieszkanie źe patio będzie ciche, bo nie będzie żadnego placu zabaw. Teraz płac zabaw jest, dzieci są wszędzie, niewychowany. Mało tego dziś jakiś rozkosznych tatuś rozkosznej latorośli ryczałty i bekał na patio. Jeśli ktoś lubi takie klimaty -wolna wola. Ale od wiosny do póżnej jesieni trudno wytrzymać przy otwartych oknach. Zwłaszcza że niektóre stwory dziećmi zwane chyba tylko przez zakochanych rodziców tłuką czym się da w osłony. Odwietrzników.
A czynsz?
PostWysłany: Czw 18:24, 04 Wrz 2014
Gal Anonim II
Gość

 


A czynsz (taki bez zaliczek na media) w jakim zakresie?
A. 400-600
B. 600-800
C. 800-1000
D. wiecej niż to (???)
PostWysłany: Czw 20:30, 04 Wrz 2014
Gość

 


Very Happy Pan Robert zalał od 7 do minus 2 i to tak konkretnie winda była nie czynna 7 dni jeszcze pare wyczynów ma na swoim koncie ale o tym sie nie mówi
PostWysłany: Pią 5:58, 05 Wrz 2014
Gal Anonim II
Gość

 


Zostawmy Pana Roberta w spokoju w tym wątku.
Ja chciałem o sprawach bardziej merytorycznych porozmawiać a nie o tym kto i co, z kim i jak ...
To jak z wysokością tego czynszu?
PostWysłany: Pią 6:24, 05 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Mnie zapewniali jak kupowałam mieszkanie źe patio będzie ciche, bo nie będzie żadnego placu zabaw. Teraz płac zabaw jest, dzieci są wszędzie, niewychowany. Mało tego dziś jakiś rozkosznych tatuś rozkosznej latorośli ryczałty i bekał na patio. Jeśli ktoś lubi takie klimaty -wolna wola. Ale od wiosny do póżnej jesieni trudno wytrzymać przy otwartych oknach. Zwłaszcza że niektóre stwory dziećmi zwane chyba tylko przez zakochanych rodziców tłuką czym się da w osłony. Odwietrzników.


A to ciekawe, bo jak my kupowaliśmy mieszkanie (w 2001 roku) to nas zapewniano, że plac zabaw powstanie już niedługo (powstał kilka lat później) i nawet na planie osiedla pokazywano, gdzie został zaplanowany (w innym mejscu niż w końcu powstał).
PostWysłany: Pią 12:42, 05 Wrz 2014
Gość

 


Gal Anonim II napisał:
Zostawmy Pana Roberta w spokoju w tym wątku.
Ja chciałem o sprawach bardziej merytorycznych porozmawiać a nie o tym kto i co, z kim i jak ...
To jak z wysokością tego czynszu?


Czynsze są raczej niskie, w porównaniu np. z moim poprzednim mieszkaniem na Mokotowie. Za ok. 53m płacę 407 zł z mediami i funduszem remontowym (1 osoba). Na wodzie miałem niewielką nadpłatę, na CO - dopłatę 20 zł, można więc powiedzieć, że mieszczę się w tej kwocie.
Mieszkanie mam przewłaszczone, więc opłatę za wieczyste użytkowanie wnoszę bezpośrednio do Gminy.
PostWysłany: Pią 12:59, 05 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Gal Anonim II napisał:
Zostawmy Pana Roberta w spokoju w tym wątku.
Ja chciałem o sprawach bardziej merytorycznych porozmawiać a nie o tym kto i co, z kim i jak ...
To jak z wysokością tego czynszu?


Czynsze są raczej niskie, w porównaniu np. z moim poprzednim mieszkaniem na Mokotowie. Za ok. 53m płacę 407 zł z mediami i funduszem remontowym (1 osoba). Na wodzie miałem niewielką nadpłatę, na CO - dopłatę 20 zł, można więc powiedzieć, że mieszczę się w tej kwocie.
Mieszkanie mam przewłaszczone, więc opłatę za wieczyste użytkowanie wnoszę bezpośrednio do Gminy.


A to ciekawe, bo ja za taki sam metraż płacę 524 zł. za dwie osoby i bez garażu, to pewnie są tacy co mają promocję jakąś.
PostWysłany: Pią 13:04, 05 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Mnie zapewniali jak kupowałam mieszkanie źe patio będzie ciche, bo nie będzie żadnego placu zabaw. Teraz płac zabaw jest, dzieci są wszędzie, niewychowany. Mało tego dziś jakiś rozkosznych tatuś rozkosznej latorośli ryczałty i bekał na patio. Jeśli ktoś lubi takie klimaty -wolna wola. Ale od wiosny do póżnej jesieni trudno wytrzymać przy otwartych oknach. Zwłaszcza że niektóre stwory dziećmi zwane chyba tylko przez zakochanych rodziców tłuką czym się da w osłony. Odwietrzników.


Na podwórzu-studni nie powinno być żadnego placu zabaw, bo jest zbyt blisko okien i latem trudno wytrzymać. (Zresztą miał być na zewnątrz pod lipami, ale mieszkańcy się nie zgodzili). W końcu jest mini placyk dla maluchów i na więcej na patio nie ma co liczyć. W parku, który ma obok nas powstać będzie dużo atrakcji dla mniejszych i większych dzieci oraz młodzieży.
PostWysłany: Pią 13:35, 05 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Mnie zapewniali jak kupowałam mieszkanie źe patio będzie ciche, bo nie będzie żadnego placu zabaw. Teraz płac zabaw jest, dzieci są wszędzie, niewychowany. Mało tego dziś jakiś rozkosznych tatuś rozkosznej latorośli ryczałty i bekał na patio. Jeśli ktoś lubi takie klimaty -wolna wola. Ale od wiosny do póżnej jesieni trudno wytrzymać przy otwartych oknach. Zwłaszcza że niektóre stwory dziećmi zwane chyba tylko przez zakochanych rodziców tłuką czym się da w osłony. Odwietrzników.


Na podwórzu-studni nie powinno być żadnego placu zabaw, bo jest zbyt blisko okien i latem trudno wytrzymać. (Zresztą miał być na zewnątrz pod lipami, ale mieszkańcy się nie zgodzili). W końcu jest mini placyk dla maluchów i na więcej na patio nie ma co liczyć. W parku, który ma obok nas powstać będzie dużo atrakcji dla mniejszych i większych dzieci oraz młodzieży.


Zanim powstanie jakiś park z atrakcjami, to mieszkające tu dzieci bedą miały własne dzieci Very Happy
PostWysłany: Pią 14:00, 05 Wrz 2014
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Mnie zapewniali jak kupowałam mieszkanie źe patio będzie ciche, bo nie będzie żadnego placu zabaw. Teraz płac zabaw jest, dzieci są wszędzie, niewychowany. Mało tego dziś jakiś rozkosznych tatuś rozkosznej latorośli ryczałty i bekał na patio. Jeśli ktoś lubi takie klimaty -wolna wola. Ale od wiosny do póżnej jesieni trudno wytrzymać przy otwartych oknach. Zwłaszcza że niektóre stwory dziećmi zwane chyba tylko przez zakochanych rodziców tłuką czym się da w osłony. Odwietrzników.


Na podwórzu-studni nie powinno być żadnego placu zabaw, bo jest zbyt blisko okien i latem trudno wytrzymać. (Zresztą miał być na zewnątrz pod lipami, ale mieszkańcy się nie zgodzili). W końcu jest mini placyk dla maluchów i na więcej na patio nie ma co liczyć. W parku, który ma obok nas powstać będzie dużo atrakcji dla mniejszych i większych dzieci oraz młodzieży.


Patio, ale również obszar wokół osiedla niestety stały się jednym wielkim placem zabaw. Hordy dzieciaków i krzyki. Spółdzielnia nic z tym nie robi. Widocznie uznała, że możemy zamknąć szczelnie okna, nawet latem. Żadnego samorządu, rada osiedla w rozsypce, gdzie przewodniczącą spółdzielnia pozbawiła członkostwa. Administracja rządzi i o nic nikogo nie pyta. Zebrań mieszkańców praktycznie nie ma żadnych. Kiedyś były, ale się skończyły, bo się osoby aktywne wykruszyły w wyniku kompletnej olewki mieszkańców.
Czy polecilibyście zakup mieszkania w Waszym bloku?
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin