Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Parkowanie na Moczydłowskiej Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 14:29, 01 Lut 2016
Gość

 


Badania dowodzą, że jak się kogoś zna to chętniej mu się pomaga. Więc jeśli ktoś ma czas na dzwonienie ciągłe, to zaczyna być znany, więc jego telefon, zgodnie z badaniami, powinien przynieść lepsze efekty.

A skąd takie czepianie się słów? Czyżby przedstawiciele administracji zaczęli czytać forum? :>
PostWysłany: Pon 17:00, 01 Lut 2016
Gość

 


Anonymous napisał:
Badania dowodzą, że jak się kogoś zna to chętniej mu się pomaga. Więc jeśli ktoś ma czas na dzwonienie ciągłe, to zaczyna być znany, więc jego telefon, zgodnie z badaniami, powinien przynieść lepsze efekty.

A skąd takie czepianie się słów? Czyżby przedstawiciele administracji zaczęli czytać forum? :>


Z tego co widzę, to tu jest głównie czepianie się pana, który dzwoni do straży. I nie wydaje mi się, żeby czepiali się akurat pracownicy administracji.
Parkowanie na Moczydłowskiej
PostWysłany: Wto 23:19, 02 Lut 2016
kris

 
Dołączył: 04 Gru 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów



Skoro już zostałem wywołany do tablicy, to się wypowiem Smile

Krzyś "Rowerzysta", który bez przerwy dzwoni na Straż Miejską, to ja. Dziękuję za wszystkie głosy wsparcia i krytyki. Gratuluję też dociekliwym, którzy w imię dobra wspólnego - i w zbożnym celu zlinczowania odmieńca - namierzyli mnie na FB.
Pozwólcie jednak, że wyjaśnię parę spraw:

1. Nie mieszkam na Stryjeńskich 19 - nie będę więc interweniował w sprawie wind itp. To nie jest temat dla mnie.

2. Zabiegam o oczyszczenie ul. Moczydłowskiej z nielegalnie parkujących pojazdów bo mieszkam w okolicy, i zależy mi na tym, żeby ta ulica była - zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania - przyjaznym i spokojnym deptakiem, a nie ruchliwym dzikim parkingiem. Wszyscy na tym skorzystamy.

3. Zabrałem głos w tej sprawie, bo bezprawne zajmowanie przestrzeni publicznej, i jej degradacja, jest patologią. A ja swoje doświadczenia życiowe zbierałem w krajach, w których takie zachowania są powszechnie piętnowane. Reagowanie na nie jest natomiast zwykłym obywatelskim obowiązkiem. Zabrałem więc głos: pod własnym imieniem i nazwiskiem, i nie kryjąc twarzy.

4. Tym z Państwa, którzy naszego prawa ani dobra wspólnego nie szanują, i w związku z tym mają mnie za radykalnego psychola, i swojego prześladowcę, chciałbym przytoczyć następujące dane, które uzyskałem ze Straży Miejskiej (jako obywatel, mam prawo żądać dostępu do informacji publicznej):

"W okresie od 1 października 2015 r. do 24 stycznia 2016 r. w bazie Systemu Wspomagania Dowodzenia Straży Miejskiej m. st. Warszawy odnotowano 46 zdarzeń związanych z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów w strefie zamieszkania przy ul. Moczydłowskiej w Warszawie."

Z tych 46 zgłoszeń do Straży Miejskiej moich było 7. To nie radykalny psychol - rowerzysta jest Waszym prześladowcą. To budzące się z komunistycznej choroby obojętności społeczeństwo zaczyna po prostu dbać o miejsce, w którym mieszka. Najwyższy czas...
Zobacz profil autora
Re: Parkowanie na Moczydłowskiej
PostWysłany: Śro 11:41, 03 Lut 2016
Gość

 


kris napisał:
Skoro już zostałem wywołany do tablicy, to się wypowiem Smile

Krzyś "Rowerzysta", który bez przerwy dzwoni na Straż Miejską, to ja. Dziękuję za wszystkie głosy wsparcia i krytyki. Gratuluję też dociekliwym, którzy w imię dobra wspólnego - i w zbożnym celu zlinczowania odmieńca - namierzyli mnie na FB.
Pozwólcie jednak, że wyjaśnię parę spraw:

1. Nie mieszkam na Stryjeńskich 19 - nie będę więc interweniował w sprawie wind itp. To nie jest temat dla mnie.

2. Zabiegam o oczyszczenie ul. Moczydłowskiej z nielegalnie parkujących pojazdów bo mieszkam w okolicy, i zależy mi na tym, żeby ta ulica była - zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania - przyjaznym i spokojnym deptakiem, a nie ruchliwym dzikim parkingiem. Wszyscy na tym skorzystamy.

3. Zabrałem głos w tej sprawie, bo bezprawne zajmowanie przestrzeni publicznej, i jej degradacja, jest patologią. A ja swoje doświadczenia życiowe zbierałem w krajach, w których takie zachowania są powszechnie piętnowane. Reagowanie na nie jest natomiast zwykłym obywatelskim obowiązkiem. Zabrałem więc głos: pod własnym imieniem i nazwiskiem, i nie kryjąc twarzy.

4. Tym z Państwa, którzy naszego prawa ani dobra wspólnego nie szanują, i w związku z tym mają mnie za radykalnego psychola, i swojego prześladowcę, chciałbym przytoczyć następujące dane, które uzyskałem ze Straży Miejskiej (jako obywatel, mam prawo żądać dostępu do informacji publicznej):

"W okresie od 1 października 2015 r. do 24 stycznia 2016 r. w bazie Systemu Wspomagania Dowodzenia Straży Miejskiej m. st. Warszawy odnotowano 46 zdarzeń związanych z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów w strefie zamieszkania przy ul. Moczydłowskiej w Warszawie."

Z tych 46 zgłoszeń do Straży Miejskiej moich było 7. To nie radykalny psychol - rowerzysta jest Waszym prześladowcą. To budzące się z komunistycznej choroby obojętności społeczeństwo zaczyna po prostu dbać o miejsce, w którym mieszka. Najwyższy czas...


Panie Krzysztofie,

Jako mieszkaniec bloku przy Stryjeńskich 19 chciałbym Panu wyjaśnić pewne rzeczy:
2. Nieprawdą jest, że ulica Moczydłowska jest "zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania - przyjaznym i spokojnym deptakiem". To, że jest tam znak D-40 (strefa zamieszkania) nie oznacza, że jest tam zakaz ruchu pojazdów. Jest to droga dojazdowa, która prowadzi przez strefę zamieszkania.

Dla przypomnienia:
Strefa zamieszkania – strefa w ruchu drogowym, w której pieszy może się poruszać swobodnie po całej udostępnionej do użytku publicznego przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami (kierujący musi ustąpić pieszemu w każdym wypadku).

Ponadto:
Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Wolno parkować jedynie w miejscach do tego wyznaczonych.
Progi zwalniające nie muszą być oznaczone znakami pionowymi.
Opuszczając strefę zamieszkania, należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.

3.Jeżeli dokładnie przeczyta Pan ten wątek, to zauważy Pan że cały spór dotyczy jedynie parkowania na nowo położonych płytach ekologicznych z betonu, które zawsze układane są w miejscach postojowych. Płyty te rzeczywiście nie zostały oznakowane jako miejsca postojowe, bo władze po ich położeniu zorientowały się, że nie pozwala na to obecna organizacja ruchu na ul. Moczydłowskiej. Obecnie na wniosek mieszkańców we współpracy ze Strażą Miejską opracowywane są nowe zasady organizacji ruchu na ul. Moczydłowskiej. Po tych zmianach nowe miejsca parkingowe zostaną oznakowane i powstanie ich więcej. Wtedy będzie Pan mógł dowoli dzwonić do straży miejskiej.

Pozdrawiam!
Re: Parkowanie na Moczydłowskiej
PostWysłany: Śro 14:24, 03 Lut 2016
kris

 
Dołączył: 04 Gru 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów



[quote="Anonymous"]
kris napisał:
Skoro już zostałem wywołany do tablicy, to się wypowiem Smile

Panie Krzysztofie,

Jako mieszkaniec bloku przy Stryjeńskich 19 chciałbym Panu wyjaśnić pewne rzeczy:
2. Nieprawdą jest, że ulica Moczydłowska jest "zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania - przyjaznym i spokojnym deptakiem". To, że jest tam znak D-40 (strefa zamieszkania) nie oznacza, że jest tam zakaz ruchu pojazdów. Jest to droga dojazdowa, która prowadzi przez strefę zamieszkania.

Dla przypomnienia:
Strefa zamieszkania – strefa w ruchu drogowym, w której pieszy może się poruszać swobodnie po całej udostępnionej do użytku publicznego przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami (kierujący musi ustąpić pieszemu w każdym wypadku).

Ponadto:
Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Wolno parkować jedynie w miejscach do tego wyznaczonych.
Progi zwalniające nie muszą być oznaczone znakami pionowymi.
Opuszczając strefę zamieszkania, należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.

3.Jeżeli dokładnie przeczyta Pan ten wątek, to zauważy Pan że cały spór dotyczy jedynie parkowania na nowo położonych płytach ekologicznych z betonu, które zawsze układane są w miejscach postojowych. Płyty te rzeczywiście nie zostały oznakowane jako miejsca postojowe, bo władze po ich położeniu zorientowały się, że nie pozwala na to obecna organizacja ruchu na ul. Moczydłowskiej. Obecnie na wniosek mieszkańców we współpracy ze Strażą Miejską opracowywane są nowe zasady organizacji ruchu na ul. Moczydłowskiej. Po tych zmianach nowe miejsca parkingowe zostaną oznakowane i powstanie ich więcej. Wtedy będzie Pan mógł dowoli dzwonić do straży miejskiej.

Pozdrawiam!


Ma Pan rację co do strefy zamieszkania. Określenie 'deptak' było uproszczeniem. Chodzi jednak o to samo: przestrzeń, na której pieszy ma się czuć bezpiecznie, i ma bezwzględne pierwszeństwo, i na której samochody jadą wolno, i nie parkują poza wyznaczonymi miejscami. Taka powinna być Moczydłowska, i po to umieszczono na niej znaki D-40.

Re 3: Moim zdaniem dyskusja nie dotyczy tylko tych nowym miejsc postojowych. Na Moczydłowskiej parkuje codziennie około 30-40 samochodów, których właściciele uważają, że mają prawo to robić, bo tak, i już.
Straż Miejska już dawno dogadała się z Dzielnicą, i proszę zwrócić uwagę, że nie wystawia mandatów kierowcom parkującym na tym 'utwardzonym poboczu', i to nie ci mieszkańcy mają obecnie pretensję, że komuś nie podoba się to, jak parkują. Mandatami karani są kierowcy parkujący 'na zieleni' przy wjeździe z ul. Stryjeńskich, oraz ci, którzy parkują wzdłuż bloku, i na skrzyżowaniu z Rolną.

Historia problemu utwardzonego pobocza jest taka:
1. Dzielnica wybudowała je na polityczne zlecenie i z naruszeniem prawa.
2. Wybudowanie tych miejsc sprawiło, że oznakowanie 'strefy zamieszkania' stało się niekompletne, więc Straż Miejska przestała interweniować na Moczydłowskiej.
3. Do akcji włączyłem się ja i zwróciłem Dzielnicy uwagę, że naruszyła prawo budując te miejsca bez zmiany projektu organizacji ruchu, a jej urzędnicy kilkakrotnie na piśmie potwierdzali nieprawdę, podpisując się pod protokołami przeglądu oznakowania Moczydłowskiej. Protokołami, z których wynikało, że oznakowanie jest poprawne (mimo, że SM wysyłała do nich pisma wskazujące na braki w oznakowaniu, i prosząc o jego uzupełnienie)
4. Urząd Dzielnicy znalazł się pod ścianą, i ustami Burmistrza wyparł się budowy jakichkolwiek miejsc postojowych, nazywając je 'utwardzonym poboczem'
5. Urząd dogadał się ze Strażą Miejską w ten sposób, że kierowcy parkujący na 'utwardzonym poboczu' przestali być karani, natomiast Straż podjęła znowu interwencje na pozostałej części ul. Moczydłowskiej.
I taką sytuację mamy do dziś. Zapewne też niebawem - z dwuletnim opóźnieniem - Urząd uzyska zatwierdzony projekt organizacji ruchu.
Zwracam jednak uwagę, że parkowanie poza wyznaczonymi miejscami nadal jest i będzie nielegalne, i będzie karane przez Straż Miejską.
Zobacz profil autora
Re: Parkowanie na Moczydłowskiej
PostWysłany: Śro 16:56, 03 Lut 2016
Gość

 


Znowu piszę Pan nieprawdę. Fakty są takie, że w sobotę 30 stycznia 2016r. kierowcy, którzy zaparkowali na płytach eko otrzymali takie same wezwania na straż miejską jak ci, którzy parkowali na zieleni. Dnia poprzedniego tj. w piątek 29 stycznia wezwania dostali tylko ci, którzy zaparkowali na zieleni. Widocznie ktoś nadgorliwy zadzwonił się poskarżyć, że nie wszyscy dostali wezwania. Kto dostał mandat a kto nie, okaże się dopiero po osobistym wyjaśnieniu sytuacji w siedzibie Straży Miejskiej na Wilanowie. Miałem już przyjemność tam jeździć w październiku ub. r. pomimo tego, że zaparkowałem na płytach eko.

Cieszę się, że wyjaśniliśmy kwestię deptaku, a raczej jego braku na Moczydłowskiej. Potwierdził Pan również historię budowy miejsc parkingowych a potem wyparcie się ich budowy przez Burmistrza (słynne utwardzenie pobocza). Działanie takie jest jawnym oszukiwaniem mieszkańców i wystawianiem ich na kary od straży miejskiej co dzieje się do chwili obecnej.

kris napisał:

Ma Pan rację co do strefy zamieszkania. Określenie 'deptak' było uproszczeniem. Chodzi jednak o to samo: przestrzeń, na której pieszy ma się czuć bezpiecznie, i ma bezwzględne pierwszeństwo, i na której samochody jadą wolno, i nie parkują poza wyznaczonymi miejscami. Taka powinna być Moczydłowska, i po to umieszczono na niej znaki D-40.

Re 3: Moim zdaniem dyskusja nie dotyczy tylko tych nowym miejsc postojowych. Na Moczydłowskiej parkuje codziennie około 30-40 samochodów, których właściciele uważają, że mają prawo to robić, bo tak, i już.
Straż Miejska już dawno dogadała się z Dzielnicą, i proszę zwrócić uwagę, że nie wystawia mandatów kierowcom parkującym na tym 'utwardzonym poboczu', i to nie ci mieszkańcy mają obecnie pretensję, że komuś nie podoba się to, jak parkują. Mandatami karani są kierowcy parkujący 'na zieleni' przy wjeździe z ul. Stryjeńskich, oraz ci, którzy parkują wzdłuż bloku, i na skrzyżowaniu z Rolną.

Historia problemu utwardzonego pobocza jest taka:
1. Dzielnica wybudowała je na polityczne zlecenie i z naruszeniem prawa.
2. Wybudowanie tych miejsc sprawiło, że oznakowanie 'strefy zamieszkania' stało się niekompletne, więc Straż Miejska przestała interweniować na Moczydłowskiej.
3. Do akcji włączyłem się ja i zwróciłem Dzielnicy uwagę, że naruszyła prawo budując te miejsca bez zmiany projektu organizacji ruchu, a jej urzędnicy kilkakrotnie na piśmie potwierdzali nieprawdę, podpisując się pod protokołami przeglądu oznakowania Moczydłowskiej. Protokołami, z których wynikało, że oznakowanie jest poprawne (mimo, że SM wysyłała do nich pisma wskazujące na braki w oznakowaniu, i prosząc o jego uzupełnienie)
4. Urząd Dzielnicy znalazł się pod ścianą, i ustami Burmistrza wyparł się budowy jakichkolwiek miejsc postojowych, nazywając je 'utwardzonym poboczem'
5. Urząd dogadał się ze Strażą Miejską w ten sposób, że kierowcy parkujący na 'utwardzonym poboczu' przestali być karani, natomiast Straż podjęła znowu interwencje na pozostałej części ul. Moczydłowskiej.
I taką sytuację mamy do dziś. Zapewne też niebawem - z dwuletnim opóźnieniem - Urząd uzyska zatwierdzony projekt organizacji ruchu.
Zwracam jednak uwagę, że parkowanie poza wyznaczonymi miejscami nadal jest i będzie nielegalne, i będzie karane przez Straż Miejską.
Re: Parkowanie na Moczydłowskiej
PostWysłany: Śro 19:20, 03 Lut 2016
kris

 
Dołączył: 04 Gru 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów



Anonymous napisał:
Znowu piszę Pan nieprawdę.

Wydaje mi się, że niepotrzebnie nadużywa Pan słowa 'nieprawda'. Z moich obserwacji wynika, że SM nie karze kierowców stojących na ekopłytach, być może jednak czasem każe - jeśli tak: nie wiem, nie widziałem. Jeśli karze, to ma do tego pełne prawo, bo parkowanie tam jest nielegalne.

Bez wątpienia Wydział Infrastruktury Dzielnicy Ursynów dopuścił się nieprawidłowości budując ten parking (bo w zamierzeniu był to parking, i mam korespondencję, która to poświadcza). Jeśli ma Pan ochotę pociągnąć urzędników do odpowiedzialności - chętnie ją udostępnię, bo naruszyli przepisy, a swoim działaniem doprowadzili do degradacji przestrzeni publicznej.
Nie sądzę jednak, żeby zrobili to, aby Państwa wprowadzić w błąd. Oni wykazali się po prostu 'pełną dyspozycyjnością' wobec poprzedniej ekipy rządzącej Ursynowem, która chciała w ten sposób zyskać popularność, budując dodatkowe miejsca postojowe - choćby z naruszeniem prawa.

Podsumowując:
1. Parkowanie na Moczydłowskiej poza wyznaczonymi miejscami jest nielegalne. Ludzie, którzy to robią, naruszają prawo, degradują przestrzeń publiczną, i zasługują na potępienie.
2. Urząd Dzielnicy narozrabiał budując miejsca postojowe z ekopłyt. Zrobił to bezprawnie, i urzędnicy - a także ich zleceniodawcy - powinni mieć tego świadomość, a być może również ponieść konsekwencje.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:14, 25 Cze 2016
wpk1

 
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 44
Przeczytał: 5 tematów



Piszą o nas: [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:47, 25 Cze 2016
Gość

 


wpk1 napisał:
Piszą o nas:

Nie się czym chwalić. Wystarczy poczytać komentarze.
PostWysłany: Sob 20:49, 25 Cze 2016
Gość

 


Anonymous napisał:
wpk1 napisał:
Piszą o nas:

Nie się czym chwalić. Wystarczy poczytać komentarze.


Jeżeli faktycznie uda się wytępić ten dziki parking, to będzie się czym chwalić.
PostWysłany: Pią 20:58, 08 Lip 2016
wpk1

 
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 44
Przeczytał: 5 tematów



Nasze wspólne pieniądze zostały wydane na bezsensowne "płotki" przy ul. Moczydłowskiej. Samochody parkują na ul Gminnej, zabierając jeszcze więcej miejsca z jezdni. Często widzę jak większe auta np. ciężarowe mają problem z przeciśnięciem się tym wąskim pasem jezdni. Trudno tamtędy przejść.
Moim zdaniem jest znacznie gorzej (niewygodnie, niebezpiecznie) niż przed zmianą.

@Kris - czy jest Pan zadowolony z efektów swojej interwencji? Będzie Pan coś z tym robił , czy zamierza Pan zostawić nas z tym bałaganem ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 8:27, 09 Lip 2016
kris

 
Dołączył: 04 Gru 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów



wpk1 napisał:
Nasze wspólne pieniądze zostały wydane na bezsensowne "płotki" przy ul. Moczydłowskiej. Samochody parkują na ul Gminnej, zabierając jeszcze więcej miejsca z jezdni. Często widzę jak większe auta np. ciężarowe mają problem z przeciśnięciem się tym wąskim pasem jezdni. Trudno tamtędy przejść.
Moim zdaniem jest znacznie gorzej (niewygodnie, niebezpiecznie) niż przed zmianą.

@Kris - czy jest Pan zadowolony z efektów swojej interwencji? Będzie Pan coś z tym robił , czy zamierza Pan zostawić nas z tym bałaganem ?


1. Nie lubię płotków i nie prosiłem o nie, ale zdaniem Urzędu Dzielnicy nie ma innej metody, żeby pokazać nieszanującym prawa kierowcom, że tam nie wolno parkować. UD obiecał posadzić krzewy wzdłuż krawędzi drogi - wtedy będzie można pozbyć się płotków.
2. Parkowanie na Gminnej: Tak, to jest patologia. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania rejon ten stanowi strefę chronioną. "W strefie tej wymogi ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu są nadrzędne nad innymi wymogami". Sosny rosnące przy Gminnej są pomnikami przyrody.
Złożyłem u zarządcy terenu wniosek, żeby 'strefę zamieszkania' w tym rejonie rozszerzyć o całą ul. Gminną.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 8:31, 09 Lip 2016
Gość

 


wpk1 napisał:
Nasze wspólne pieniądze zostały wydane na bezsensowne "płotki" przy ul. Moczydłowskiej. Samochody parkują na ul Gminnej, zabierając jeszcze więcej miejsca z jezdni. Często widzę jak większe auta np. ciężarowe mają problem z przeciśnięciem się tym wąskim pasem jezdni. Trudno tamtędy przejść.
Moim zdaniem jest znacznie gorzej (niewygodnie, niebezpiecznie) niż przed zmianą.

@Kris - czy jest Pan zadowolony z efektów swojej interwencji? Będzie Pan coś z tym robił , czy zamierza Pan zostawić nas z tym bałaganem ?


Zwalanie na pana Krzysztofa winy za to, że stado buraków nie szanuje prawa i innych ludzi to jakieś nieporozumienie. A odpowiednie służby powinny po prostu regularnie wywozić źle zaparkowane samochody na jakiś daleki parking. Do skutku.
Parkowanie na Gminnej
PostWysłany: Czw 15:20, 14 Lip 2016
kris

 
Dołączył: 04 Gru 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów



Urząd Dzielnicy potwierdził, że w przyszłym roku 'strefa zamieszkania' obowiązująca w rejonie ul. Moczydłowskiej zostanie rozszerzona o ul. Gminną.


Ostatnio zmieniony przez kris dnia Czw 15:20, 14 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Parkowanie na Gminnej
PostWysłany: Wto 14:18, 19 Lip 2016
Gość

 


kris napisał:
Urząd Dzielnicy potwierdził, że w przyszłym roku 'strefa zamieszkania' obowiązująca w rejonie ul. Moczydłowskiej zostanie rozszerzona o ul. Gminną.


Gratulacje Panie Krzysztofie! Pan zawsze zaparkuje swoim rowerem, a inni niech się martwią, przecież to nie Pana problem. Jest Pan sławny w okolicy, wszyscy Pana znają Smile
Parkowanie na Moczydłowskiej
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 7  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin