NIE PARKUJ JAK "ŁOŚ" - Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów)

Gość

napisz jaki to ford to zaraz będę dzwonił. pozdr.

Gość

az przykro patrzec na te wasze wypociny. Zgadzam sie co do tego ze byc moze zbyt daleko sa parkowane samochody prostopadle na rozszerzeniu i to rzeczywiscie utrudnia wyjazd, jednak 2 lub 3 auta bez problemu sie zmieszcza.
Najlepiej usunac wszystkie samochody z parkingu wtedy bedzie wiecej miejsca na spacer z psami albo gre w ping ponga.

dzis wroce i postawie samochod wlasnie prostopadle o ile nie bedzie miejsca i jesli jakis zbawca osiedla go chocby dotknie to w najblizszym czasie sam zaparkuje prostopadle geba po kostce brukowej w tym miejscu.
jesli ktos nie wierzy proponuje sie przekonac.

Gość

Co na to ADMINISTRATOR FORUM???

Karol · Administrator Forum

Co? A no nic.
Nie będę się bawił w cenzora. Takie wypowiedzi jak z 18 Wrz 2006 16:32 najwięcej mówią o samym autorze. Najlepiej zignorować.

Gość

Gość

witam,
przyznaje ze wypowiedz z 18.09 nie swiadczy dobrze o jej autorze. Jednak mysle faktycznie mial on troche racji w kwestii parkowania aut. Podstawa jest zdrowy rozsadek. Jesli zaparkowany nie na miesjcu wyznaczonym samochod nie przeszkadza w wyjezdzie innym (a przeciez sa tam takie miejsca), to dlaczego sprzeciwiac sie parkowaniu w takich miejscach. Oczywiscie idealnym rozwiazaniem byla by wystarczajaca ilosc miejsc dla wszystkich, jednak daleko nam do tego.
Jakims rozwiazaniem moglo by tez byc przeksztalcenie parkingu pod budynkiem na parking dla mieszkancow, co choc nie wygodne dla gosci, z pewnoscia ulatwilo by zycie mieszkancom.
pozdr

gosc · Gość

dla mnie dla mnie parking przed budynkiem powinien być dużej mierze przeznaczony dla GOŚCI.

raz na pół roku (nie tak jak jeden raz na tydzień) - a jakieś imieniny trzeba urządzić..... przydałoby się żeby te dwa-trzy samochody mogły się zatrzymać.... (już nawet nie pisze, że wszystkie)

oczywiście nie chcę już wspominać że mamy mnóstwo miejsc w parkingu..... - bo ja się przestraszyłem że nie będę miał gdzie parkować i zakupiłem co trzeba....

- a co do poprawności parkowania - są bezczele, którym nawet jak wymalujesz na czerwono i tak źle zaparkują a ochroniarza oleją ciepłym mo... - ile razy widać że przez noc stoi jakiś idiot na miejscu dla karetek i straży......

Gość

Fakt miejsce dla gosci- swietny pomysl, tyle ze w naszej sytuacji to chyba bardziej pobozne zyczenie. Optuje jednak za rozwiazaniem najpierw mieszkancy, nastepnie goscie.
pozdr

Gość

Do gościa z 9 września - odpowiadam: to bordowy (brudny bardzo) ford na brytyjskiej rejestracji. Stoi w rzędzie bliżej Stryjeńskich. Jakiś czas przyklejona była na nim kartka od administracji że do (chyba) 18 lipca prosimy usunąć, bo jak nie, to usuniemy na koszt właściciela, i... NIC. Bo właściciekla oczywiście przecież nie ma. Ten gruchot to jakis porzucony wrak. Więc administracja najwidoczniej zgłupiała, co dalej....

Gość

o przekształceniu parkingu podziemnego w ogólnodostępny nie ma co pisać,bo kto za to zapłaci,ale gdyby spółdzielnia była skłonna wynajmować te miejsca za rozsądne pieniądze chętni by się znależli,a miejsca zamiast stać wolne i czekać na kupca zarabiały by kilka tysięcy złotych,których w spółdzielni tak brakuje.

gosc · Gość

ciekawe o jakich kwotach mówisz za wynajem....

chyba wynajem miejsca w garażu podziemnym powinna kosztować co najmniej tyle co w parkingach na zewnątrz.... więc z tego co wiem stawka PAx jest rozsądna....

po za tym jak widze to raczej za wiele miejsc nie ma do wynajęcia ...... bo mówimy tylko o I etapie i 50 miejscach z II etapu.....

sprawa sie zacznie po otwarciu II etapu, kiedy rzeczywiście będzie więcej miejsc a z drugiej strony może zsłużby miejskie będą bardziej zwracały uwagę na sposób parkowania wokół naszego budynku....

k · Gość

no to za kilka dni przestaniemy mieć w ogóle problem z parkingiem... dziś z rana widziałem dwóch panów zawzięcie dyskutujących i mierzących coś na podjeździe a później zaobserwowałem jak gospodarz zabawiał się w artystę malarza wyznaczając żółtą farbą nowe miejsca ( od strony budynku )... podobno ktoś ma dzierżawić parking... i tylko tyle się dowiedziałem... tylko zastanawiam się na jakich zasadach miała by się odbyć ewentualna dzierżawa terenu który jest własnością nas wszystkich jako spółdzielców Laughing

mnie przynajmniej nikt o zdanie w tej kwestii nie pytał.... ciekawe co dalej Cool

zapowiada się interesująco

Gość

Witam. Ja też jestem zainteresowany możliwością wynajęcia miejsca w garażu zamiast jego kupowania. Obecnie posiadam garaż na Kabatach i oczywistym jest, że wygodniej byłoby mi wynajmować miejsce na naszym osiedlu. Moja rozmowa telefoniczna z pewną osobą w spółdzielni wyglądała w następujący sposób:

ja: (...) chciałbym dowiedzieć się o możliwość wynajmowania miejsca garażowego.
on: Nie wynajmujemy miejsc, tylko je sprzedajemy.
ja: W takim razie czy mógłbym wynajmować miejsce X, zanim ktoś je kupi.
on: Teraz nie ma takiej możliwości.
ja: Czyli wolą państwo, aby miejsce stało puste, zamiast pobrać opłatę za jego wynajem?
on:...yyy... nie wynajmujemy miejsc.

Mama nadzieję, że sytuacja się zmieni i kiedy powstanie więcej miejsc, to już ktoś o całej sprawie pomyśli i nie będzie z tym problemu.

Gość

Identyczną sytuację miałam w osiedlu na Pileckiego - pani w PAXie stanowczo stwierdziła, że MIEJSC NIE WYNAJMUJEMY, a kiedy powiedziałam, że zobowiązuję się opuścić miejsce w przypadku gdyby znalazł się kupujący tylko fuknęła z dezaprobatą Smile

Kiedy jeszcze mieszkałam na Stryjeńskich miałam swoje miejsce ale mój narzeczony postanowił wynając sobie dodatkowe - wtedy jeszcze spółdzielnia dawała taką możliwość - kosztowało to 200 + VAT. Ponieważ jednak dysponowali tylk miejscami na poziomie -2, a my chcieliśmy na niezalewanym -1 polecoono nam byśmy zadzwonili do INSBUDU. Ponieważ Pax rozliczył się z Insbudem również miejscami parkingowymi była możliwośc zarówno wynajęcia jak i kupna. Koszt wynajmu analogiczny do Paxowskiego ale koszt kupna mniejszy!. Proszę więc tam spróbować.

Swoją drogą warto by zrobić coś w kwesti parkingu - przeciez to kolejny marnowany pieniądz!

Gość

A zauważyliście, że wspomniany fordzik zniknął.

Stoi biedaczek dwoma kołami na trawnikiu a resztą budy na ulicy Stryjęńskich i nikogo dalej nie interesuje. A jak by był w nim jakiś ładunek wybuchowy np.?