Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » lokatorzy od strony Moczydłowskiej Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
lokatorzy od strony Moczydłowskiej
PostWysłany: Sob 17:20, 14 Lip 2007
prof. Dąb_Rozwadowski
Gość

 


Mam pytanie natury organizacyjnej...

czy ktoś posiada informację, kto zatrudnia żuli [nie da się inaczej okreslić takiego bydła] mieszkających w lokalu użytkowym od ulicy Moczydłowskiej. Wieczorami można sobie zobaczyć ich śpiących w malowniczych pozach na materacach na betonowej posadzce.

Nie mam nic do pracujących robotników, są na pewno komuś potrzebni i póki wykonują swoją pracę, umówmy sie, że wszystko jest ok. Tymczasem osoby te są źródłem dość specyficznych zachowań, które do końca rzecz jasna przyjęte powszechnie nie są. Kto przechodził obok, szczególnie kobieta, to z pewnością wie o czym piszę....

Natomiast idąc dziś z psem zaobserwowałem dość agresywne zachowanie wobec lokatorów wychodzących z bloku. Pojawiły sie dość obraźliwe inwektywy i ochota do rękoczynów. Rzecz jasna podsycane to wszystko przez morderczą z pewnością dawkę alkoholu.

To może być temat o ochronie bo idąc w stronę tych łobuzów przez podwórko, nie zauważyłem ani jednego dziadziusia z ochrony czy raczej "ochronki". Starsi panowie sie boją a my razem z nimi...
PostWysłany: Sob 22:48, 14 Lip 2007
gosc
Gość

 


Zdaje się impreza robotników przybrała dość dramatyczny obrót...
PostWysłany: Pon 12:10, 16 Lip 2007
gość
Gość

 


Chyba nawet tragiczny skoro była ofiara śmiertelna (chyba to był jeden z nich).
PostWysłany: Pon 19:30, 16 Lip 2007
Gość

 


gość napisał:
Chyba nawet tragiczny skoro była ofiara śmiertelna (chyba to był jeden z nich).



No tak wczoraj jechała karetka na sygnale, co się stało?
PostWysłany: Pon 19:51, 16 Lip 2007
Gość

 


Policjanci z Mokotowa zatrzymali 6 osób podejrzewanych o dokonanie zabójstwa mężczyzny na warszawskim Ursynowie. Robert K., Marek A., Krzysztof K., Jan J., Mirosław Z. i Ryszard B. wpadli w ręce funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia. Wszyscy mężczyźni wraz z dwoma świadkami zdarzenia trafili do policyjnej izby zatrzymań. Wszystko wydarzyło się wczoraj. Kilka minut po 19 na alarmowy telefon policji zadzwonił mężczyzna z informacją, że w budynku przy Stryjeńskich prawdopodobnie doszło do zabójstwa. Po otrzymaniu informacji kilka policyjnych załóg niezwłocznie pojechało pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze zastali 6 mężczyzn, którzy nieustalonym narzędziem śmiertelnie ugodzili 54- latka. Robert K.(30 lat), Marek A. (21 lat), Krzysztof K. (42 lata), Jan J.(47 lat), Mirosław Z. (42 lata) i Ryszard B. (34 lata) zostali zatrzymani. Wszyscy mieli ponad 2 promile alkoholu we krwi. Mężczyźni wraz z dwoma świadkami zdarzenia zostali przewiezieni do policyjnej izby zatrzymań.
PostWysłany: Wto 11:42, 17 Lip 2007
Gość

 


Gdzie miało miejsce to zabójstwo? W którymś z mieszkań czy przed blokiem?
PostWysłany: Wto 12:35, 17 Lip 2007
Gość

 


Anonymous napisał:
Gdzie miało miejsce to zabójstwo? W którymś z mieszkań czy przed blokiem?


Tak jak ja rozumiem, w jednym z lokali użytkowych, w którym pracowali robotnicy.
PostWysłany: Wto 12:41, 17 Lip 2007
prof. Dąb_Rozwadowski
Gość

 


miało to miejsce w lokalu uzytkowym od strony Moczydłowskiej....

taki dość charakterystyczny o półokrągłym kształcie, przy schodach na parking...

tak na marginesie, to tamci panowie faktycznie przejawiali skłonnosci do imprezowania i raczej dbali o stały niski poziom krwi w alkoholu niż o zajęcie...

trochę szkoda, że tak dramatycznie, ale może gdyby spółdzielnia zainteresowała się oczami ochrony czy ustanowionego administratora budynku tym co się dzieje na jej terenie to do tragedii może by nie doszło...

ale pewnie nie ma o co kruszyć kopii... a ja się czepiam jak zwykle...
PostWysłany: Wto 13:59, 17 Lip 2007
Gość

 


Czyli tam gdzie niedawno był bank, czy dużo dalej, w jeszcze niezagospodarowanej części, na prawo od furki na Moczydłowskiej (stojąc twarzą do budynku)? Ci kolesie to byli robotnicy, schlali sie i któryś sięgnął po nóż? Ciekawe co robili w sobotę o takiej porze w takim miejscu? Kto to kontrolował? Komu podlegali?
PostWysłany: Wto 14:40, 17 Lip 2007
Gość

 


Anonymous napisał:
Czyli tam gdzie niedawno był bank, czy dużo dalej, w jeszcze niezagospodarowanej części, na prawo od furki na Moczydłowskiej (stojąc twarzą do budynku)? Ci kolesie to byli robotnicy, schlali sie i któryś sięgnął po nóż? Ciekawe co robili w sobotę o takiej porze w takim miejscu? Kto to kontrolował? Komu podlegali?


Wynajął ich zapewne do prac adaptacyjnych właściciel lokalu.
Ja uważam, ze wynajmując takich meneli i pozwalając im spać na miejscu bez dozoru, bo przeciez wiadomo, ze grzecznie nie chodzą spać po dobranocce, naraził nas wszystkich na burdy i niebezpieczenstwo.
PostWysłany: Śro 21:30, 18 Lip 2007
Gość

 


Chyba się przeprowadzę na Bródno czy jakąś Białołękę. Taniej i podobne atrakcje. Wstyd ludziom mówić że jakąś killernio-żulownię z zabójstwem w tle na tzw. legalu ktoś sobie urządza. A miał być lans, strzeżone osiedle, Kabaty, las. Ja *****ę
PostWysłany: Czw 10:07, 19 Lip 2007
Gość

 


Anonymous napisał:
A miał być lans, strzeżone osiedle, Kabaty, las. Ja *****ę

A co, Kabaty przenieśli a las wycięli? A co do lansu... Jeeeeezu.... Tylko tyle powiem o tym, że miał być, a nie ma. Cóż za straszna sprawa!
PostWysłany: Sob 18:45, 21 Lip 2007
go
Gość

 


A tak na poważnie ci panowie nadal mieszkaja. Nadal chodzą zapijaczeni i na pewno za jakiś czas znowu zaczną zaczepiać nas- mieszkańców.
Oni nie wykanczaja tego lokalu tylko tam mieszkaja a pracuja gdzieś tam na budowie, dlatego nic nie wskazuje na to, żeby mieli sie sami wynieść. Może jednak napisac do Spóldzielni o sprawdzenie dlaczego wynajęto ten lokal takim szumowinom. Spóldzilenia po takich incydentach i skargach powinna wypowiedzieć umowę.
PostWysłany: Sob 19:32, 21 Lip 2007
balcerekk
Gość

 


Rok albo dwa lata temu też tam mieszkali robotnice, którzy zachowywali się prostacko i agresywnie. Na którymś zebraniu w Spółdzielni dowiedziałem się, że po kolejnej awanturze zostali usunięci z budowy. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że to są ci sami ludzie. Być może jakiś czas pracowali na Wiatracznej i teraz tu wrócili.
Wywalić to chamstwo, niech sobie chlają na innej budowie!
PostWysłany: Sob 21:06, 21 Lip 2007
Gość

 


go napisał:
Oni nie wykanczaja tego lokalu tylko tam mieszkaja a pracuja gdzieś tam na budowie, dlatego nic nie wskazuje na to, żeby mieli sie sami wynieść. Może jednak napisac do Spóldzielni o sprawdzenie dlaczego wynajęto ten lokal takim szumowinom. Spóldzilenia po takich incydentach i skargach powinna wypowiedzieć umowę.


Prawdopodobnie spóldzielnia nie jest włascicielem tego lokalu, bo przecież oddała wszystkie lokale firmom wykonawczym za długi, więc nie będzie mogła wypowiedzieć umowy. Może to właśnie jedna z tych firm wykonawczych,nie mogąc znaleźć chętnych na kupno tego lokalu, przeznacza go na tani hotel dla swoich pracowników, którzy pracują gdzieś na okolicznych budowach.
Trzeba zadzwonić do administracji i zapytać czy oni w ogóle wiedzą co się stało i czy próbują wyjaśnić sprawę z obecym właścicielem.
lokatorzy od strony Moczydłowskiej
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin