Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Sprawa o upadłość SM PAX 14 LUTY 2012 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 13:22, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:

Więc proszę obrażając konkretnych ludzi nie powoływać się na księdza Tischnera. Bo Tischner mówił o zjawisku, a pan wskazuje konkretnych ludzi, tu i teraz.


Tischner mówił o zjawisku w Polsce.
A ja to przekładam na wycinek tej Polski o której pisał ksiądz.

tak pisał także o tobie, i o mnie. Pisał o zjawisku które dotyczy polaków. Nie gdzieś tam pod wschodnią granicą, ale wszędzie , także tu w tej spółdzielni.

Możesz się dąsać , obrażać, zniechęcać....
Twoja wola!


co do tego:


Cytat:
Gbur wypisuje tu różne brednie, a ja nie mogę znależć kupca na mieszkanie, bo każdy klient jak sobie poczyta na forum o ewent. upadłości spółdzielni to rezygnuje z zakupu

To z pretensją proszę do zarządu. To oni dostają pieniądze za to by nam żyło się lepiej. I to ze tak nie jest jest tylko i wyłącznie ich wina, opłacaną przez nas.

To jedna, z najgorszych ( jak nie najgorsza) ze spółdzielni w Warszawie.
I gdyby było pięknie i słodko to nie bylo by tych wszystkich bzdór wypisywanych, które bzdurami chciał by je widział zarząd. Nasze osiedla były by piękne i zadbane, a o zajęciach komorniczych czytali byśmy w prasie.
Tymczasem jest jak jest i nie ma w tym nic dziwnego że ludzie się boją w to angażować niemałych pieniędzy.
Ale zapewne TY wolał byś ich oszukać , pokazać jak jest pięknie i ładnie, byle się pozbyć mieszkania, niech się oni potem z problemem borykają , to już nie będzie twoja sprawa. Ty zainkasujesz pieniądze, umyjesz ręce i będziesz z siebie dumny że zrobiłeś świetny interes.
PostWysłany: Pon 13:50, 18 Lut 2013
Gość

 


to forum poza nielicznymi wyjątkami służy frustratom do ulewania żółci; wszystkim są zniechęceni, obrażeni wręcz osobiście dotknięci;
a weźcież się do roboty i zamiast wyrzekać i wytykać zróbcie coś co chociaż wam będzie się podobać, pokażcież co potraficie, jak umiecie ładnie zjednać i zachęcić, zaktywizować, rozpropagować i doprowadzić do happyendu; jesteście potrzebni w tym dziele jak byście go sobie nie rozumieli!
PostWysłany: Pon 14:03, 18 Lut 2013
Gbur
Gość

 


Anonymous napisał:
to forum poza nielicznymi wyjątkami służy frustratom do ulewania żółci; wszystkim są zniechęceni, obrażeni wręcz osobiście dotknięci;
a weźcież się do roboty i zamiast wyrzekać i wytykać zróbcie coś co chociaż wam będzie się podobać, pokażcież co potraficie, jak umiecie ładnie zjednać i zachęcić, zaktywizować, rozpropagować i doprowadzić do happyendu; jesteście potrzebni w tym dziele jak byście go sobie nie rozumieli!


Tak tu wszyscy spodziewają się rycerza na białym koniu który rozwiąże wszystkie problemy, wskaże jedyną słuszna drogę która będzie piękna i łatwa a na dodatek usłana różami ( oczywiście z pousuwanymi kolcami).

Ale niestety tak to bywa tylko w bajkach.

Nie jesteście dziećmi co by was pocieszać i po główkach głaskać.
To jak jest zawdzięczamy tylko sobie, przez nasze cudowne olewanie wszystkiego.

Ci wichrzyciele, pieniacze, oszołomy, wizjonerzy , frustraci są komukolwiek potrzebni?
Przecież tylko burzą nasze dobre samopoczucie wskazując że gówno zamiecione pod dywan dalej śmierdzi.
A przecież już tak ładnie wszystko wyglądało, a do smrodu można przywyknąć.
PostWysłany: Pon 14:29, 18 Lut 2013
Gość

 


frustraci raczej nie są potrzebni;
lepiej by było aby coś postarali się zrobić; od razu mniej by narzekali, a "w praniu" wiele rzeczy się wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że białe pozostaje białe;
Frustraci! przecież nie jesteście weteranami wojny przykutymi do wózka, ruszcie się, zainicjujcie swoją akcję!!
Przepoczwarzcie się i stańcie się wichrzycielami, pieniaczami, oszołomami i innymi wizjonerami bo jest o co zawalczyć; nie można wmawiać sobie i innym że białe jest czarne;
PostWysłany: Pon 14:37, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
frustraci raczej nie są potrzebni;
lepiej by było aby coś postarali się zrobić; od razu mniej by narzekali, a "w praniu" wiele rzeczy się wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że białe pozostaje białe;
Frustraci! przecież nie jesteście weteranami wojny przykutymi do wózka, ruszcie się, zainicjujcie swoją akcję!!
Przepoczwarzcie się i stańcie się wichrzycielami, pieniaczami, oszołomami i innymi wizjonerami bo jest o co zawalczyć; nie można wmawiać sobie i innym że białe jest czarne;


Najbardziej sfrustrowane i narzekające tu osoby to są te, które bezskutecznie wołają o stworzenie wspólnoty. I wmawiają ludziom coś o kolorach. Każdy sami widzi, co ma dookoła. I dokonuje wyboru. Przestańcie w końcu z frustracją narzekać na cudze wybory!
PostWysłany: Pon 14:39, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
frustraci raczej nie są potrzebni;
lepiej by było aby coś postarali się zrobić; od razu mniej by narzekali, a "w praniu" wiele rzeczy się wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że białe pozostaje białe;
Frustraci! przecież nie jesteście weteranami wojny przykutymi do wózka, ruszcie się, zainicjujcie swoją akcję!!
Przepoczwarzcie się i stańcie się wichrzycielami, pieniaczami, oszołomami i innymi wizjonerami bo jest o co zawalczyć; nie można wmawiać sobie i innym że białe jest czarne;


I znowu wy, wy wstańcie, wy zainicjujcie, wy zróbcie coś.
My popatrzymy , zastanowimy się, a jak ładnie wy poprosicie i nic nas to nie będzie kosztowało to nawet poprzemy.

Człowieku obuć się.

Jeśli uważasz że jest to potrzebna, to wyjdź znajdź ich i zapytaj jak i w czym możesz pomóc.
To jest właśnie postawa obywatelska.
PostWysłany: Pon 14:58, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Eleanor Roosevelt napisał:
Przekonanie ludzi do czegokolwiek to trudna sprawa.


A w tym jest sporo prawdy:

Gbur napisał:
To takie niewolnicze myślenie.
Niewolnik się nie zbuntuje, nie przeciwstawi się. Ale za to pokrzyczy , wyżali się , a jak przyjdzie co do czego to pobiegnie całować pańskie nogi.
Chyba że jak nikt nie widzi to napluje do pańskiej zupy.

I takie mamy poskomunistyczne społeczeństwo.
Jest źle ale to nie nasza sprawa. My co najwyżej pogadamy o tym.

A ci co walczą także o nasze sprawy to buntownicy, pieniacze, oszołomy którym trudniej uwierzyć niż naszym ciemiężycielom, gdyż burzą ład w którym żyjemy. Cóż z tego że dla naszego ogólnego dobra.
My przecież przywykliśmy do zginania karku. Mamy dusze niewolników, ale nie lubimy jak nam się to przypomina.
Oj nie lubimy!


I takimi tekstami zachęcacie ludzi. Powodzenia.


A gdzie w tym tekście, który tak Pana zniechęca ktoś w ogóle mówi o wspólnocie?
Po prostu lubi sobie jadem porzucać i tyle, a że w tym wątku, to może przypadek.

Pomysł ze wspólnotą jest warty kontynuacji, ale przez sensownych ludzi.
Na naszym osiedlu mieszka Pan, który wyprowadził osiedle na Wiktorskiej do Wspólnoty. Uważam, że on ma już nie tylko wiedzę, ale i praktykę, trzeba go wiec namówić do współpracy.
Przydałoby się zrobić też symulację kosztów i ocenić ewentualną wysokość przyszłych opłat, bo tylko w ten sposób można by było niezdecydowanych zachęcić. Tu trzeba działać bez emocji, racjonalnie i merytorycznie. Takie osoby są wśród chętnych do wspólnoty ale zapracowane, wiec tu tkwi problem, ze nie mają już czasu na zaangażowanie się w sprawy społeczne, ale może jednak? Question
PostWysłany: Pon 18:25, 18 Lut 2013
Gość
Gość

 


Pan o którym mowa znany jest na osiedlu z tego, że woli nie płacić za siebie czynszu (zostawia to innym) może więc lepiej nie korzystać z jego doświadczenia...
PostWysłany: Pon 18:45, 18 Lut 2013
Eleanor Roosevelt

 
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów



Gość napisał:
Pan o którym mowa znany jest na osiedlu z tego, że woli nie płacić za siebie czynszu (zostawia to innym) może więc lepiej nie korzystać z jego doświadczenia...

Może jak kogoś pomawiasz to przynajmniej się podpisz !
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:38, 18 Lut 2013
Gość

 


Gość napisał:
Pan o którym mowa znany jest na osiedlu z tego, że woli nie płacić za siebie czynszu (zostawia to innym) może więc lepiej nie korzystać z jego doświadczenia...


Skoro wytoczył spółdzielni sprawę o ustalenie wysokości opłat, to w tamtejszej wersji prawa mógł nie płacić, do czasu wyjaśnienia sprawy w sadzie, wiec nie pomawiaj, bo przynajmniej on próbował wyjaśnić za co my wszyscy płacimy. Poza tym to spółdzielnia była mu winna za rozliczenie z Wiktorskiej i się zbilansowało.
Łatwo tak insynuować jak się nie zna sprawy.
PostWysłany: Pon 20:22, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Gość napisał:
Pan o którym mowa znany jest na osiedlu z tego, że woli nie płacić za siebie czynszu (zostawia to innym) może więc lepiej nie korzystać z jego doświadczenia...


Skoro wytoczył spółdzielni sprawę o ustalenie wysokości opłat, to w tamtejszej wersji prawa mógł nie płacić, do czasu wyjaśnienia sprawy w sadzie, wiec nie pomawiaj, bo przynajmniej on próbował wyjaśnić za co my wszyscy płacimy. Poza tym to spółdzielnia była mu winna za rozliczenie z Wiktorskiej i się zbilansowało.
Łatwo tak insynuować jak się nie zna sprawy.


Czyli nie płacił. I od kiedy to się Wiktorska bilansuje ze Stryjeńskich?
PostWysłany: Pon 20:28, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
frustraci raczej nie są potrzebni;
lepiej by było aby coś postarali się zrobić; od razu mniej by narzekali, a "w praniu" wiele rzeczy się wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że białe pozostaje białe;
Frustraci! przecież nie jesteście weteranami wojny przykutymi do wózka, ruszcie się, zainicjujcie swoją akcję!!
Przepoczwarzcie się i stańcie się wichrzycielami, pieniaczami, oszołomami i innymi wizjonerami bo jest o co zawalczyć; nie można wmawiać sobie i innym że białe jest czarne;


Najbardziej sfrustrowane i narzekające tu osoby to są te, które bezskutecznie wołają o stworzenie wspólnoty. I wmawiają ludziom coś o kolorach. Każdy sami widzi, co ma dookoła. I dokonuje wyboru. Przestańcie w końcu z frustracją narzekać na cudze wybory!


Chociaż jestem zwolenniczką Wspólnoty, to jednak muszę przyznać Pani/Panu rację. Skoro ktoś się czuje dobrze będąc w spółdzielni, to ma do tego pełne prawo. Ogłoszenie o tworzeniu wspólnoty ukazało się, ludzie pozgłaszali się w takiej, czy innej ilości i skoro zgłosiło się ciągle za mało chętnych, to widocznie nie zostali odpowiednio przekonani.
Nie było oferty, nikt nie przedstawił jaka by była ewentualna wysokość opłat i jakie korzyści. Trzeba to naprawić i lepiej się przygotować na przyszłość.
Jest tak, że ktoś woli pozostać na starym, ale znanym, niż ryzykować zmianę, nie wiadomo czy na lepsze - i ja to rozumiem - jednak ja wierzę, że na lepsze, bo gorzej być już moim zdaniem nie może i drażni mnie arogancja władz spółdzielni, chociażby w kontekście walnego.
PostWysłany: Pon 20:33, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Gość napisał:
Pan o którym mowa znany jest na osiedlu z tego, że woli nie płacić za siebie czynszu (zostawia to innym) może więc lepiej nie korzystać z jego doświadczenia...


Skoro wytoczył spółdzielni sprawę o ustalenie wysokości opłat, to w tamtejszej wersji prawa mógł nie płacić, do czasu wyjaśnienia sprawy w sadzie, wiec nie pomawiaj, bo przynajmniej on próbował wyjaśnić za co my wszyscy płacimy. Poza tym to spółdzielnia była mu winna za rozliczenie z Wiktorskiej i się zbilansowało.
Łatwo tak insynuować jak się nie zna sprawy.


Czyli nie płacił. I od kiedy to się Wiktorska bilansuje ze Stryjeńskich?


- Jak ktoś ma dwa mieszkania to się bilansuje, szczególnie w rozliczeniu po założeniu wspólnoty.
- Nie płacił, bo w świetle obowiązującego wtedy prawa, mógł nie płacić wytaczając powództwo w celu ustalenia wysokości opłat.
A Gość już zapłacił za luty, że innych rozlicza?
PostWysłany: Pon 20:46, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:

A Gość już zapłacił za luty, że innych rozlicza?


Zapłacił, i? I uważa, że niepłacenie "bo prawo pozwalało" to zwykłe naciągactwo, za które my potem musieliśmy dopłacać po złotówce.
PostWysłany: Pon 21:25, 18 Lut 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:

A Gość już zapłacił za luty, że innych rozlicza?


Zapłacił, i? I uważa, że niepłacenie "bo prawo pozwalało" to zwykłe naciągactwo, za które my potem musieliśmy dopłacać po złotówce.


Nie ta złotówka to zwykłe cwaniactwo Zarządu. Tylko niestety do tej pory nikt tego właściwie nie zaskarżył.
A znajomość prawa i jego stosowanie nie jest cwaniactwem.
Każdy ma prawo zaskarżenia wysokości opłat z ustawy.
I to spółdzielnia musi udowodnić ich prawidłowe naliczenie. A do czasu rozstrzygnięcia przez sąd płaci się opłaty w poprzedniej wysokości.

I proszę nie wprowadzać innych w błąd z własnej niewiedzy!

Ps. Każdy może dochodzić swoich praw na drodze sądowej. nie jest to cwaniactwo, pieniactwo tylko normalna droga przewidziana w prawie RP.
To że ktoś z tego nie korzysta lub korzysta nieumiejętnie nie zmienia samego prawa.
Sprawa o upadłość SM PAX 14 LUTY 2012
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin