Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Czw 9:36, 12 Paź 2006    Temat postu: Re: okres przejsciowy

PAXio napisał:
poczekajmy na finał sprawy wg mnie zgadzam się z przedmówcą: my za to zapłacilismy a PAX jest właścicielem wieczystego użytkowania na obu działkach... także musi to być wyprostowane


Spóldzielnia na pewno tego nie wyprostuje, więc musimy to zrobić my - mieszkańcy.
Dla mnie to to jest skandal żeby spólzielnia za nasze pieniądze stała się właścicielem wieczystego użytkowania i traktowała to jak własny folwark dyktując nam warunki i narzucając służebnosć przy ustanawianiu odrębnej własnosci.
Gość
PostWysłany: Śro 11:29, 11 Paź 2006    Temat postu: okres przejsciowy

poczekajmy na finał sprawy wg mnie zgadzam się z przedmówcą: my za to zapłacilismy a PAX jest właścicielem wieczystego użytkowania na obu działkach... także musi to być wyprostowane
Gość
PostWysłany: Śro 9:49, 11 Paź 2006    Temat postu:

A ja bym chciała wiedzieć gdzie jest Rada Nadzorcza i dlaczego nie kontrolowała tej sprawy z ustanawianiem służebności i wogóle, że spóldzielnia przywłaszczyła sobie tą drugą działkę 60/2.
Przecież prawo użytkowania do tej działki SM kupiła od SGGW za nasze pieniadze.
To niech nam teraz je zwraca.
Gość
PostWysłany: Śro 9:32, 11 Paź 2006    Temat postu: a co to

tak to jest w państwie prawa..... nie wie lewica co robi prawica...
a w sumie chodzi o to że bałagan jest i to nie tylko w PAX.... jak widać z pytań Komandosa

oczywiscie sam bym chciał wiedzieć co z tego wyniknie....
komandos
PostWysłany: Wto 14:20, 10 Paź 2006    Temat postu: Re: służebność

PAXio napisał:
za obie działki zapłaciliśmy w ramach ostatecznego rozliczenia - ze względu na podział działki na dwie - w jednej dostajemy służebność

notariusz mówiła, iż forma służebności jest zabezpieczeniem dla nas - a jak by spółdzielnia chciała to sprzedać to by wszyscy przewłaszczeni, czyli posiadajacy służebnosć, musieli się na to zgodzić...,



po pierwsze kto ustanowił służebność, bo urzędnicy Miasta pierwsze słyszą?
po drugie jak my zapłacimy za swój udział w gruncie to stajemy właścicielami ułamkowej części prawa użytkowania za które zapłacialiśmy to jakim prawem spóldzielnia mogłaby sprzedać już nie swoją własność?
Gadanie pani notariusz o jakimś ubezpieczeniu poprzez służebnosć to delikatnie mówiąc jakieś nieporozumienie.

po trzecie spóldzielnia kupiła ten grunt za nasze pieniądze, więc jakim prawem stała się właścicielem gruntu, a jak niektórzy twierdzą, ze spółdzielnia to MY, to w takim razie po co sobie sami ustanowiliśmy służebność za, którą mamy dodatkowo płacić?

Po czwarte dlaczego SGGW sprzedała jeden grunt nr 60, który okazał się być własnością dwóch właścicieli : Miasta i Skarbu Panstwa a w akcie notarialnym zakupu od SGGW był wpisany tylko jeden włąściciel i o żadnej służebności nie było mowy i to jest sprawka spóldzielni, bo urzędnicy też nic na temat służebnosci nie wiedzą.

Pytań rodzi się zresztą o wiele więcej, ale będę wdzięczny za odpowiedź chociażby na powyższe.
Gość
PostWysłany: Wto 13:01, 10 Paź 2006    Temat postu: służebność

za obie działki zapłaciliśmy w ramach ostatecznego rozliczenia - ze wzgledu na podział działki na dwie - w jednej dostajemy służebność

notariusz mówiła, iż forma służebności jest zabezpieczeniem dla nas - a jak by spółdzielnia chciała to sprzedać to by wszyscy przewłaszczeni, czyli posiadajacy służebnosć, musieli się na to zgodzić...,
Gość
PostWysłany: Pon 9:09, 09 Paź 2006    Temat postu:

Proszę Państwa

Czy ktoś wie kto ustanowił służebność do tej drugiej działki 60/2 bo urzędnicy zajmujący się gruntami SKarbu Panstwa nie wiedzą.
To znaczy, że spóldzielnia uważając siebie za właściciela tego drugiego gruntu narzuciła służebność osobom kupującym odrębną własność ?
To jest już szczyt wszystkiego, ze kupili to za nasze pieniądze a stali się właścicielami tej działki i jeszcze nam jakąś służebnosć ustanawiają.
Moze ktoś wie coś więcej na ten temat.
Gość
PostWysłany: Śro 23:20, 30 Sie 2006    Temat postu: Re: Własność

Klatek D napisał:
Jak zresztą wygląda przewłaszczanie mieszkań jeżeli spółdzielnia nie ma własności?


Jeżeli miał Pan/i na myśli prawo użytkowania to jest bardzo dobre
pytanie.

Jeżeli miał Pan/i na myśli własność budynku to jest to jeszcze lepsze pytanie.

Spólzielnia budowała jak i nabywała prawo użytkowania za prywatne pieniądze członków oraz z kredytów bankowych, które to kredyty mogła spłacić również jedynie pieniędzmi członków, bo sama nie śmiedzi groszem, a potem mieniąc się właścicielem majątku ustanawia nam łaskawie ograniczone prawo rzeczowe, które potem trzeba jeszcze zamienić na prawo własności.
Jakim prawem spólzielna staje się właścicielem majątku skoro ustawowo jej majątkiem są tylko wpisowe i udziały?
Czy ktoś wkłady spółdzielni wpłacał na własność?
nie............. więc nie ma innej możliwości jak tylko ustanawianie odrębnej własności tak jak u dewelopera z tą różnicą, ze spólzielnia buduje po kosztach, ale że tak nie jest wskazuje ostateczne rozliczenie.
Spółdzielnia nie może ustanawiać spółzielczego własnościowego prawa do lokalu, bo zeby ustanowić takie prawo musi zgodnie z art. 17(1) ust.2 ustawy o spółzielniach mieskaniowych być właścicielem tego budynku, a legalnym właścicielem w państwie prawa i gospodarki rynkowej może być tylko ktoś kto posiada legalny kapitał. Spólzielnia jak już wskazałem może posiadać jedynie wpisowe i udziały.
I może mi ktoś jeszcze wytłumaczyć jak to jest, że mieszkańcy zapłacili za obie działki a dostają udziały tylko do jednej działki do drugiej zaś mają ustanowioną służebność, która jest ograniczonym prawem rzeczowym. Skoro tak to niech spólzielnia zwróci pieniądze za drugą działkę.
Co do zakupu działki od SGGW to zostało to już dawno wyczerpująco opisane i sprawa jest jasna.
Gość
PostWysłany: Śro 21:30, 30 Sie 2006    Temat postu: Własność

Myślę, że idealnym rozwiązaniem jest nabycie własności przez mieszkańców, a nie przez spółdzielnie. Jak zresztą wygląda przewłaszczanie mieszkań jeżeli nie spółdzielnia nie ma włąsności?
Gość
PostWysłany: Śro 18:45, 30 Sie 2006    Temat postu: Re: przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własnoś

Przypuszczam, że mało kto spośród czytających dożyje do momentu, kiedy ta dzierżawa dobiegnie końca, to i jakieś "na hura" reakcje niekoniecznie się muszą pojawiać...[/quote]


o.k.
Ja tylko sonduję opinię mieszkanców naszego osiedla.
Gość
PostWysłany: Śro 13:42, 30 Sie 2006    Temat postu: Re: przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własnoś

komandos napisał:

Powyższy post przeczytało ok. 180 osób.
Nie widzę żadnych odpowiedzi i żadnego zainteresowania.
Czyżby to Panstwa nie interesowało, bo własność na użytkowaniu wieczystym to przecież własność tylko na 90 lat.


Przypuszczam, że mało kto spośród czytających dożyje do momentu, kiedy ta dzierżawa dobiegnie końca, to i jakieś "na hura" reakcje niekoniecznie się muszą pojawiać...
komandos
PostWysłany: Śro 9:14, 30 Sie 2006    Temat postu: Re: przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własnoś

komandos napisał:
Kto z Panstwa jest za przekształceniem użytkowania wieczystego w prawo własnosci ?
Wyszła w tej sprawie uchwała Rady Miasta.
Oczywiście pytam w kontekście naszego gruntu, żeby się zorientować ile osób by chciało tego przekształcenia?


Powyższy post przeczytało ok. 180 osób.
Nie widzę żadnych odpowiedzi i żadnego zainteresowania.
Czyżby to Panstwa nie interesowało, bo własność na użytkowaniu wieczystym to przecież własność tylko na 90 lat.
komandos
PostWysłany: Wto 11:41, 29 Sie 2006    Temat postu: przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własność

Kto z Panstwa jest za przekształceniem użytkowania wieczystego w prawo własnosci ?
Wyszła w tej sprawie uchwała Rady Miasta.
Oczywiście pytam w kontekście naszego gruntu, żeby się zorientować ile osób by chciało tego przekształcenia?
Osti
PostWysłany: Śro 11:15, 12 Kwi 2006    Temat postu: Problemy z gruntem

Czy Panstwo wiecie, że SGGW nie miała skutecznie ustanowionego prawa wieczystego użytkowania i w związku z tym nie mogła nam odsprzedać tego prawa.Sąd dopiero w 94 r. prawem kaduka ( nie było żadnych dokumentów stwierdzających takie roszczenie) przyznał to prawo uczelni. W lipcu 97 r. SGGW skierowała sprawę do sądu w celu unieważnienia decyzji komunalizacyjnych z 1990 r. a w październiku 97 r. sprzedała nam wieczyste, czyli jeszcze nim zapadł wyrok. Ostateczny wyrok w tej sprawie już jest.
Teraz musimy ustanowić nowy tytuł prawny z miastem, które już na innych osiedlach w analogicznej sytuacji właśnie podłęło kroki w tej sprawie.
Moim zdaniem było by dobrze zakupić grunt od miasta za 1% niż ponownie brać wieczyste uzytkowanie, które powinno już zniknąć ( ustawa z lipca 2005), jako, ze własność to włąsność a nie jakieś czasowe ograniaczenie do 90 lat

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin