Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 22:22, 11 Maj 2010 Temat postu: :-/. |
|
najlepsze rozwiązanie jak przyłapany na gorącym uczynku to od razu zawstydzić delikwenta.
Ale to jest porażka żeby s...ć kurde ludziom pod oknami.No Dzień Świra... |
|
|
kgor |
Wysłany: Wto 18:39, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Czy można nauczyć sprzątania po sobie osobę, która wysadza dziecko na trawę na patio! Czyżby dziecięce g... nikogo nie brudziły a zapach miały iście z perfumerii?
Oczywiście pan po dziecku nie posprzątał |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 18:35, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mieszkm w klatce B. Panu Mariuszowi nie mogę nic zarzucić, za to sąsiadom wiele...
Kiedy wreszcie ludzie nauczą się po sobie sprzątać? |
|
|
K&M |
Wysłany: Sob 21:27, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Czy mi się zdaje czy para młodych sprzątaczy już tu nie pracuje?? |
|
|
Prascovia |
Wysłany: Nie 20:08, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
Sabina napisał: | Podobno PAX ma sprawę w sądzie dot. zwolnienia poprzednich ludzi sprzatających nasze osiedle. Ciekawe kto znów za to zapłaci? |
Za co, za przegraną sprawę w sądzie pracy( konkretnie o kary)? Jeszcze nic nie wiadomo i nie ma co krakać.
Jak Pani już będzie wiedziała na pewno, to proszę dać znać. |
|
|
K&M |
Wysłany: Nie 15:49, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ciekawe o co ta sprawa?? |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 19:37, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
Podobno PAX ma sprawę w sądzie dot. zwolnienia poprzednich ludzi sprzatających nasze osiedle. Ciekawe kto znów za to zapłaci? |
|
|
K&M |
Wysłany: Czw 11:17, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
W takim razie może wszyscy napiszmy lub zadzwońmy do spółdzielni
Jeśli to miało by przynieśc jakiś skutek to warto
A co do sprzatania kletek to ja mieszkam w klatce C i od dawna nie było tu sprzątane |
|
|
Prascovia |
Wysłany: Śro 11:34, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
gosianowak00 napisał: | Drodzy współlokatorzy,
ja również jestem zaniepokojona zaniedbaniem czystości jakie ma miejsce na naszm osiedlu. Wczoraj przeczytałam na klatce informację, co, kiedy , jak często jest sprzątane w naszym bloku. Ani jeden z tych punktów nie jest zgodny z prawda od kiedy ta młoda para ludzi sie tym zajmuje. Np. zamiatanie komór śmietników - w każdy dzień roboczy, mycie i dezynsekcja - raz w tygodniu - BZDURA od miesiąca przyglądam sie temu i śmietniki jak były brudne tak są cały czas. Jeśli chodzi o zamiatanie i mycie klatek, jest to robione mało solidnie i na tzw. "odwal się". Z windami i drzwiami wejściowymi do i na klatkę jest dokładnie tak samo. Płacimy za to swoje pieniądze, a takie zaniedbanie może mieć niestety skutki takie jak np. zarobaczenie bloku. Czy ktoś może coś z tym zrobić, czy Rada osiedla nie jest na tyle kompetentna by móc o to zadbać.?
Pozdrawiam,
Gosia - klatka F |
Rada Osiedla to u nas juz od dawna nie funkcjonuje,ale może Pani napisać maila do administratora
admin@pax.nazwa.pl
...........a najlepiej zadzwonić do spóldzielni i porozmawiać z jego przełożonym zdaje się panem Korpakiem.
Jak ze 100 osób zadzwoni, to może zwrócą na to uwagę. Pisanie o tym na forum niczego nie da, gdyż jak jest - wszyscy widzą i co z tego. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 10:32, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
Drodzy współlokatorzy,
ja również jestem zaniepokojona zaniedbaniem czystości jakie ma miejsce na naszm osiedlu. Wczoraj przeczytałam na klatce informację, co, kiedy , jak często jest sprzątane w naszym bloku. Ani jeden z tych punktów nie jest zgodny z prawda od kiedy ta młoda para ludzi sie tym zajmuje. Np. zamiatanie komór śmietników - w każdy dzień roboczy, mycie i dezynsekcja - raz w tygodniu - BZDURA od miesiąca przyglądam sie temu i śmietniki jak były brudne tak są cały czas. Jeśli chodzi o zamiatanie i mycie klatek, jest to robione mało solidnie i na tzw. "odwal się". Z windami i drzwiami wejściowymi do i na klatkę jest dokładnie tak samo. Płacimy za to swoje pieniądze, a takie zaniedbanie może mieć niestety skutki takie jak np. zarobaczenie bloku. Czy ktoś może coś z tym zrobić, czy Rada osiedla nie jest na tyle kompetentna by móc o to zadbać.?
Pozdrawiam,
Gosia - klatka F |
|
|
K&M |
Wysłany: Pon 19:11, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zigi napisał: | ktos tam sprzata - widzialem jakas nowa ekipe - mlodzi ludzie z ktorymi cos czuje ze beda klpopty - wczesna godz. tj. ok 8 rano, wszyscy spiesza sie do roboty, a on winde zablokowali na parterze, sami zas stoja pod klatka i jakies smichy-hihy, ...a ja na winde z 5 min. czekalem... |
Tak, już ich widziałam
ale mam takie samo odczucie - będą z Nimi kłopoty |
|
|
Zigi |
Wysłany: Pon 14:50, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
ktos tam sprzata - widzialem jakas nowa ekipe - mlodzi ludzie z ktorymi cos czuje ze beda klpopty - wczesna godz. tj. ok 8 rano, wszyscy spiesza sie do roboty, a on winde zablokowali na parterze, sami zas stoja pod klatka i jakies smichy-hihy, ...a ja na winde z 5 min. czekalem... |
|
|
K&M |
Wysłany: Sob 15:10, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Sabina napisał: | Zwolnili ??? Oni ich wyje......li. Dostaliście Państwo podwyżki czynszów w ostatnim ok 4-5 miesięcznym okresie ? |
Nie, my nie dostalismy podwyzki i od półtora roku wciąż płacimy taki sam czynsz.
To skoro nikt tu nie sprząta to za co my płacimy?? |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:09, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
to może ktoś zdać relację kto i co sprząta na osiedlu?
Widzę często Pana z bródką sprzątającego klatkę A oraz patio/parking przed blokiem. Czy to jest jedyna osoba odpowiedzialna za sprzątania. Odrobinę doskiwera, nie bójmy się tego słowa, "zasrany" daszek klatki A i to co dzieje się koło niego. |
|
|
kgor |
Wysłany: Nie 20:37, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Przecież stan kiedy nikt nie sprząta niczym nie różni się od tego, gdy to małżeństwo brało pieniądze. Klatka schodowa nie sprzątana była tygodniami, windy brudne. Oczywiście to nie ich wina, że jakiś flejtuch palił i petował w windzie, ale jak to jeżdziło tygodniami i oni nie widzieli to chyba świadczy o częstotliwości sprzątania. Podobnie butelki po 100-tkach na klatce, papierki po batonikach itp. pozostałości po kulturalnych lokatorach - też leżały tygodniami. I nic się nie zmieniło odkąd tych dozorców nie ma |
|
|