Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 20:45, 14 Maj 2017    Temat postu:

Lokatorka napisał:
Pani z kl f notorycznie nie sprząta po psie rozgląda się tylko czy nikt nie patrzy na nią interwencje ochrony i gospodzaży nic nie pomagają

Wzywać straż miejska, dostanie mandat trzy razi i sie nauczy
Lokatorka
PostWysłany: Nie 20:35, 14 Maj 2017    Temat postu:

Pani z kl f notorycznie nie sprząta po psie rozgląda się tylko czy nikt nie patrzy na nią interwencje ochrony i gospodzaży nic nie pomagają
Gość
PostWysłany: Nie 11:23, 14 Maj 2017    Temat postu:

Szczeka jak najety kl j
Gość
PostWysłany: Czw 13:55, 11 Maj 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Policja była upomniała i co dalej jak szczekał tak szczeka co to za ludzie nic nie pomaga


Następnym razem, składając zgłoszenie na policji, poprosić o wystawienie mandatu, gdyż ma to charakter uciążliwy oraz już dostali upomnienie. Po wystawieniu 3 proponuję się wybrać do dzielnicowego. Policja będzie mogła skierować sprawę do Sądu.

Swpją drogą proponuję też sprawdzić czy mieszkanie jest wynajmowane, może uda się w Spółdzielni. Jeśli tak skontaktować się z włascicielem, jesli to nie najemcy, to gorzej...
Gość
PostWysłany: Śro 11:55, 10 Maj 2017    Temat postu:

Policja była upomniała i co dalej jak szczekał tak szczeka co to za ludzie nic nie pomaga
Gość
PostWysłany: Pon 17:47, 08 Maj 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:

nie ma co się odnościć do takich głupich, nic nie wnoszących odpowiedzi.
współczuję sąsiedztwa ujadającego psa. powodzenia


Z tym da się walczyć, tylko muszę zlokalizować numer mieszkania. Potem wizyty straży miejskiej (hałas), skargi do towarzystwa opieki nad zwierzętami (skoro pies wyje i ujada to dzieje mu się krzywda) i do spółdzielni (za naruszanie regulaminu spółdzielni). Po kilku interwencjach sprawa w sądzie o zakłócanie spokoju. To z reguły pomaga, bo pierwszą karą jest grzywna i prace społeczne. I tak do skutku. Myślę, że po tym nauczy się, że pies nie ma prawa przeszkadzać innym.
Gość
PostWysłany: Pon 13:01, 08 Maj 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
S. napisał:
Anonymous napisał:
Dzwon na policję a nie straż miejską.


Do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego! Laughing


A co ma wojsko do naruszenia miru domowego?


nie ma co się odnościć do takich głupich, nic nie wnoszących odpowiedzi.
współczuję sąsiedztwa ujadającego psa. powodzenia
Gość
PostWysłany: Pon 11:06, 08 Maj 2017    Temat postu:

S. napisał:
Anonymous napisał:
Dzwon na policję a nie straż miejską.


Do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego! Laughing


A co ma wojsko do naruszenia miru domowego?
Gość
PostWysłany: Sob 8:17, 06 Maj 2017    Temat postu: Re: Psy na osiedlu

Anonymous napisał:
Ja napisał:
Informuję szanownych sąsiadów, że psy można trzymać w bloku WYŁĄCZNIE jeśli nie są uciążliwe dla innych.
Jak tylko zidentyfikuję numer mieszkania tego kundla co szczeka przy każdym wychodzeniu na spacer i przy każdym razie jak zostanie sam, to straż miejska będzie u właścicieli codziennie, a spółdzielnia utonie w liczbie skarg.
Jak się nie umie uciszyć psa, to się go nie kupuje. Proste.


Czyżby w klatce C?


W klatce E na 5. piętrze mały rudy kundelek codziennie szczeka, kiedy zostaje sam w domu. Właściciele psa (najemcy mieszkania) nie przejmują się zwracanymi uwagami. Zdarza się, że wychodzą w sobotę wcześnie rano, wtedy pies ujada już od rana. Zwierzak jest nadpobudliwy i tak hałaśliwy, że biorą go na ręce i trzymają za pysk żeby móc porozmawiać w drzwiach. Taki pies nie powinien mieszkać w bloku, bo zatruwa życie sąsiadom, ale mieszka i najwidoczniej ma więcej praw od ludzi, skoro nie można go uciszyć.
ja
PostWysłany: Pią 18:23, 05 Maj 2017    Temat postu: Re: Psy na osiedlu

S. napisał:

Ja mam co robić w życiu. Pozdrawiam!


Więc sen jest cenny, jak człowiek jest zajęty. A ja cały czas czekam na ten numer mieszkania, chętnie pourządzam pobudki, skoro problem ujadającego (i budzącego mnie) psa jest trudny do zrozumienia i powoduje teksty w stylu "znajdź sobie zajęcie".
Gość
PostWysłany: Pią 12:30, 05 Maj 2017    Temat postu:

Szczeka i szczeka 😀
S.
PostWysłany: Pią 8:37, 28 Kwi 2017    Temat postu: Re: Psy na osiedlu

ja napisał:
S. napisał:

Znajdź sobie zajęcie.


Dopóki jakiś ujadający kundel będzie mnie budził to nie mam zamiaru szukać sobie innego zajęcia. A jeśli tobie to nie przeszkadza, to podaj numer mieszkania - będę ci urządzać pobudki i zobaczymy jakie to fajne i jak będziesz sobie szukać zajęcia.


Ja mam co robić w życiu. Pozdrawiam!
S.
PostWysłany: Pią 8:36, 28 Kwi 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dzwon na policję a nie straż miejską.


Do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego! Laughing
ja
PostWysłany: Śro 17:21, 26 Kwi 2017    Temat postu: Re: Psy na osiedlu

S. napisał:

Znajdź sobie zajęcie.


Dopóki jakiś ujadający kundel będzie mnie budził to nie mam zamiaru szukać sobie innego zajęcia. A jeśli tobie to nie przeszkadza, to podaj numer mieszkania - będę ci urządzać pobudki i zobaczymy jakie to fajne i jak będziesz sobie szukać zajęcia.
Gość
PostWysłany: Śro 13:49, 26 Kwi 2017    Temat postu:

Dzwon na policję a nie straż miejską.

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin