Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 9:11, 28 Gru 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Właśnie przed chwilą klientka pobliskiego zakładu zastawiła swoim samochodem wjazd na patio i śmieciara nie mogła wjechać. Najpierw kierowca śmieciarki użył kilka razy klaksonu, po jakimś czasie zjawił się ochroniarz i zaczęło się szukanie właściciela pojazdu. Trwało to dobre kilka minut.
Dobrze, że nie chodziło o wjazd karetki, ale z przerażeniem myślę, że mogłaby ona tak stać i nie miałaby żadnej alternatywnej możliwości wjazdu.


A dziś znów samochód zaparkował na samym wjeździe na osiedle od strony Jaworowej, ale nie pojawił się nikt z ochrony.


Ochrona nie ma nic do tego. Jeżeli ktoś parkuje w ten sposób to nawet jeżeli nie bedize osiedle "chronione" to i tak stanie na wjeździe "bo mozna, a on tylko na chwilę".
Wsszyscy tylko narzekają a jakoś nie ma chętnych do tego żeby wziąć sparwy we własne rce i stworzyć wspolnotę, która wówczas mogłaby zarządzać osiedlem.
Gość
PostWysłany: Wto 12:33, 13 Gru 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
A dziś znów samochód zaparkował na samym wjeździe na osiedle od strony Jaworowej


Jak można być takim idiotą? I jak można takim idiotom dawać prawo jazdy?
Gość
PostWysłany: Wto 11:20, 13 Gru 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Właśnie przed chwilą klientka pobliskiego zakładu zastawiła swoim samochodem wjazd na patio i śmieciara nie mogła wjechać. Najpierw kierowca śmieciarki użył kilka razy klaksonu, po jakimś czasie zjawił się ochroniarz i zaczęło się szukanie właściciela pojazdu. Trwało to dobre kilka minut.
Dobrze, że nie chodziło o wjazd karetki, ale z przerażeniem myślę, że mogłaby ona tak stać i nie miałaby żadnej alternatywnej możliwości wjazdu.


A dziś znów samochód zaparkował na samym wjeździe na osiedle od strony Jaworowej, ale nie pojawił się nikt z ochrony.
Gość
PostWysłany: Wto 9:30, 13 Gru 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Co to za karetka, od jakiś 2 tygodni, non stop parkuje na miejscu dla inwalidów pod fresch marketem? Mamy na osiedlu jakąś akcje ratunowa?


już wczoraj odjechała lawetą
Gość
PostWysłany: Wto 9:23, 13 Gru 2016    Temat postu:

Co to za karetka, od jakiś 2 tygodni, non stop parkuje na miejscu dla inwalidów pod fresch marketem? Mamy na osiedlu jakąś akcje ratunowa?
Gość
PostWysłany: Pon 18:47, 12 Gru 2016    Temat postu:

Właśnie przed chwilą klientka pobliskiego zakładu zastawiła swoim samochodem wjazd na patio i śmieciara nie mogła wjechać. Najpierw kierowca śmieciarki użył kilka razy klaksonu, po jakimś czasie zjawił się ochroniarz i zaczęło się szukanie właściciela pojazdu. Trwało to dobre kilka minut.
Dobrze, że nie chodziło o wjazd karetki, ale z przerażeniem myślę, że mogłaby ona tak stać i nie miałaby żadnej alternatywnej możliwości wjazdu.
Gość
PostWysłany: Nie 19:35, 11 Gru 2016    Temat postu:

Da się Smile Silnik do bramy, i pilot u ochrony i masz system automatyczny. Ale to kosztuje ...
Gość
PostWysłany: Czw 20:01, 01 Gru 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Ale z wyliczeń nie wychodzi na to, aby ktoś chciał się na tym wzbogacić.
Licząc 2 panów na ochronie * 24 godziny * 30 dni * stawka 15 zł/h (liczę też zysk firmy ochroniarskiej) to daje kwotę 21 600 zł / mc. Jeśli panów byłoby 3 to jest to kwota 32 400 zł.
Ktoś może kojarzy ile jest mieszkań u nas na osiedlu? 800? Jeśli 800 to wychodzi akurat druga kwota z tych 40 zł / mieszkanie.

Chyba że jest mniej mieszkań i mniej osób na ochronie.
To wtedy trzeba to policzyć i zwrócić się (członek spółdzielni) o wgląd w rozliczenie tej pozycji.


Jest 550 mieszkań i kilkanaście lokali użytkowych
Gdyby zredukować do jednego ochroniarza, koszty by nie wzrosły.
Wystarczyłby jeden ochroniarz. Jeden jest u naszych sąsiadów przy Jaworowej na podobnie rozległym osiedlu wraz z garażami.


U sąsiadów są 4 piętra, u nas jest 11, kubatura trochę inna.
A poza tym nie oszukujmy się, jeden ochroniarz to nie będzie nawet farsa a nie ochrona, to zwyczajnie będzie śmiertelne zagrożenie. Zamknięte osiedle, lekko licząc jakieś 2000 ludzi, nikogo w kanciapie, bo ochroniarz właśnie ma obchód, podjeżdża karetka. I stoi. Czeka. Ochroniarz akurat jest gdzieś w garażu. Nie słyszy sygnału. Minuty mijają. Ktoś z ciężkim zawałem czeka. Karetka czeka. A teraz włącz wyobraźnię: TY masz zawał. Miałeś. Nie doczekałeś przyjazdu karetki. Te kilka minut oczekiwania na ochroniarza mogło uratować ci życie. Ale wyceniłeś to życie na mniej niż 40 zł.
To może być karetka, może być straż pożarna. I sytuacja, w której trzeba reagować natychmiast. Jeżeli uważasz, że warto rezygnować z szansy na życie, to twoja sprawa. Życie moje i mojej rodziny warte jest więcej niż 40 zł.


Śmiertelnym zagrożeniem - jak piszesz, nie jest brak ochrony, ale wygrodzone osiedle i zamknięte na 4 spusty.

Widziałam nie raz jak karetka czekała przy wjeździe od Jaworowej, bo się gdzieś zawieruszył ochroniarz, albo musieli biec do niego do kanciapy.
Na innych osiedlach przy szlabanie stoi budka z ochroną, a u nas trzeba biegać naokoło.

Czy nie widzicie jaki to jest jest nonsens, że na osiedle może wejść dosłownie każdy, a karetka ma problemy z wjazdem, bo musi szukać ochroniarza.

Na pytanie "Jeżeli uważasz, że warto rezygnować z szansy na życie, to twoja sprawa. Życie moje i mojej rodziny warte jest więcej niż 40 "

odpowiadam: Właśnie dlatego, że nie chce rezygnować z życia, chcę aby osiedle nie było twierdzą, do której pomoc, czy będzie ochrona, czy nie, karetka i tak dotrze z opóźnieniem.



Jeżeli karetka pogotowia najpierw podjeżdża od strony Jaworowej, a potem ratownik musi biec do dyżurki po odźwiernego, to jest już strata ok. 5 minut, które mogą być decydujące o życiu pacjenta. Nie lepiej też wygląda sytuacja, kiedy karetka najpierw podjeżdża pod bramę główną, a stamtąd jest kierowana do bramy od strony Jaworowej. Czy nie powinno się tak dostosować bramy głównej, aby mogła przez nią wjechać karetka?
Gość
PostWysłany: Czw 9:14, 01 Gru 2016    Temat postu: Re: wyższa stawka za ochronę

[quote="Anonymous"][quote="Anonymous"]
Anonymous napisał:
S
Dokładnie... Ochrona nie jest żadnym luksusem, tylko koniecznością na tak wielkim osiedlu, a Spółdzielnia postąpiła zgodnie z obowiązującymi przepisami, a nie swoim widzimisię.


To proszę podać te przepisy.
Gość
PostWysłany: Śro 20:47, 30 Lis 2016    Temat postu:

[quote="Anonymous"]
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
N


Kiedy 16 lat temu szukaliśmy, gdzie kupić mieszkanie, trafiliśmy na ofertę spółdzielni zamieszkania w strzeżonym osiedlu.").



16 lat temu na Stryjeńskich trwała w najlepsze budowa, której strzegli ochroniarze, więc może spółdzielnia składała ofertę zamieszkiwania na ochranianej budowie, a nie na chronionym osiedlu. Smile


OK, nie 16 lat temu, tylko 15 lat i jakieś 8-9 miesięcy (nie pamiętam dokładnie). Na I etapie nie było już budowy, a spółdzielnia zapewniała, że jak zakończy się budowa II etapu, to całe osiedle będzie dostępne na domofon i całodobowo strzeżone. Domofony na I klatkach I etapu działały, a ochroniarze jak najbardziej byli do dyspozycji mieszkańców.
Gość
PostWysłany: Śro 20:05, 30 Lis 2016    Temat postu:

[quote="Anonymous"]
Anonymous napisał:
N


Kiedy 16 lat temu szukaliśmy, gdzie kupić mieszkanie, trafiliśmy na ofertę spółdzielni zamieszkania w strzeżonym osiedlu.").



16 lat temu na Stryjeńskich trwała w najlepsze budowa, której strzegli ochroniarze, więc może spółdzielnia składała ofertę zamieszkiwania na ochranianej budowie, a nie na chronionym osiedlu. Smile
Gość
PostWysłany: Śro 14:28, 30 Lis 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
hmmm, czego się boisz, skoro uważasz, że większość jest za płaceniem takich stawek za ochronę, a może jednak wcale tego nie jesteś taka pewna, a może ktoś sprawdzi, nie na tym forum oczywiście, tylko w inny sposób, czy tak jest faktycznie.


Przecież już parę razy tu w tym wątku padała propozycja, żeby ci, co nie chcą płacić zorganizowali się (i przekonali większość mieszkańców) i poszli z tym do spółdzielni. Na razie ograniczają się do marudzenia na forum...
Gość
PostWysłany: Śro 14:16, 30 Lis 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Ale w ofercie budowy z 1998 r. nie było chronionego osiedla, więc Ci ludzie mają prawo czuć się oszukani, tym bardziej, że spółdzielnia bez zgody mieszkańców zamknęła osiedle i wprowadziła ochronę, na wybudowanym już osiedlu.


I przez tyle lat nie zauważyli, dopiero teraz im się przypomniało? I teraz będą wywracać wszystkim życie do góry nogami? Trzeba było protestować, kiedy zmieniano im zasady, a nie 20 lat później, kiedy wiele rodzin mieszka tu WŁAŚNIE DLATEGO, że jest to osiedle chronione. I protestują (tu i teraz, a nie za 20 lat) przeciwko zmienianiu im zasad.


Protestowali wtedy i protestują teraz ,gdy im o 100% podnoszą stawki za coś czego od samego początku nie chcieli.

Wywracać wszystko wywraca do góry nogami? hmmm, czego się boisz, skoro uważasz, że większość jest za płaceniem takich stawek za ochronę, a może jednak wcale tego nie jesteś taka pewna, a może ktoś sprawdzi, nie na tym forum oczywiście, tylko w inny sposób, czy tak jest faktycznie. Nic nie jest na stałe, więc i chronione, wygrodzone osiedle też nie, wszystko można zmienić i wtedy proponuję np. miasteczko wilanów.
Gość
PostWysłany: Śro 13:31, 30 Lis 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Ale w ofercie budowy z 1998 r. nie było chronionego osiedla, więc Ci ludzie mają prawo czuć się oszukani, tym bardziej, że spółdzielnia bez zgody mieszkańców zamknęła osiedle i wprowadziła ochronę, na wybudowanym już osiedlu.


I przez tyle lat nie zauważyli, dopiero teraz im się przypomniało? I teraz będą wywracać wszystkim życie do góry nogami? Trzeba było protestować, kiedy zmieniano im zasady, a nie 20 lat później, kiedy wiele rodzin mieszka tu WŁAŚNIE DLATEGO, że jest to osiedle chronione. I protestują (tu i teraz, a nie za 20 lat) przeciwko zmienianiu im zasad.
Gość
PostWysłany: Śro 13:13, 30 Lis 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Nikt do tej pory nie uargumentował po co nam ochrona,po co strzeżone osiedle. Tylko proszę z nie pisać: bo tak chcę, albo: bo się boję.


Dlaczego tak nie pisać, skoro dokładnie tak jest?
Kiedy 16 lat temu szukaliśmy, gdzie kupić mieszkanie, trafiliśmy na ofertę spółdzielni zamieszkania w strzeżonym osiedlu. Spodobała nam się taka koncepcja i tu zamieszkaliśmy. To był nasz świadomy wybór, z którego nie muszę się teraz tłumaczyć. Argument, że trzeba teraz zmieniać zasady dla wszystkich, bo są ludzie, których nie stać, to jest właśnie gadanie od rzeczy. Mnie też na wiele rzeczy nie stać, na przykład na wakacje na Karaibach, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby żądać od biur podróży zlikwidowania tego typu ofert ("nikt nie uargumentował, dlaczego akurat Karaiby, Bałtyk może i nie jest tak czysty i ciepły, ale proszę nie pisać, że na wakacjach musi być ciepło, albo że ktoś boi się wchodzić do brudnej wody").


Ale w ofercie budowy z 1998 r. nie było chronionego osiedla, więc Ci ludzie mają prawo czuć się oszukani, tym bardziej, że spółdzielnia bez zgody mieszkańców zamknęła osiedle i wprowadziła ochronę, na wybudowanym już osiedlu.

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin