Autor Wiadomość
Pax Vobiscum
PostWysłany: Śro 10:51, 31 Sty 2007    Temat postu:

Patio od strony I etapu i pod kaltką B wymiecione do ostatnigo płatku śniegu a co się dzieje na II etapie?

Można się zabić. Niektóre przejścia w ogóle nie odśnieżane.
Administrator powiedział, że firmy sprzątające buntują się i chcą wiecej pieniędzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

6 tyś na dozorcę to jeszcze za mało??????????????????

oczywiście wiadomo, że przecież nasze pieniądze nie idą na firmy sprzątające i ochronę, ale na ?

no właśnie na co??? Question
sdflk
PostWysłany: Wto 10:06, 30 Sty 2007    Temat postu:

gość napisał:
Mam propozycję - niech postawią wiaderka z piachem i sami sobie posypiemy piachem. Czy ten welki pojemnik na piasek , na który w zeszłym roku robiono specjalnie chodnik pod klatką J, też był wypozyczony??? Tak jak wycieraczki?


Ludzie przecież ja, autentycznie !
w zeszłym roku sama korzystając z tego pojemnika z piaskiem, taką akcję rozsyptwania piasku uskuteczniłam.
Nie miałam wyboru: wybite zęby i kłopoty, czy kilka minut pracy fizycznej
Dla zdrowia oczywiście.
A może dozorcy, skoro mają takie świetne wynagrodzenia za wysokiej klasy myśl koncepcyjną, tym razem opodatkują się dobrowolnie na rzecz naszego zdrowia i życia, bo ja już większych haraczy na problemy finansowe spóldzielni płacić nie zdołam.
nie jestem w stanie płacić za traktorki w cenie śedniej klasy samochodu, nie jestem w stanie remontować służbówek, bo kolor ściany był zbyt usypiający dla ochroniarzy,
nie jestem w stanie płacić za grzałki do rynien,
nie jestem w stanie płacić 2x za prąd budowlany itd,itp...
gośc
PostWysłany: Wto 8:49, 30 Sty 2007    Temat postu:

A moge pojeżdzic na trktorku?? Chętnie bym poodśnieżał trochę taka maszyną !!
A jak dziecko by sie ucieszyło!! Może zrobimy grafik i sobie pojeździmy - rodzinnie. Zintergrujemy sie przy tym na pewno!
gość
PostWysłany: Wto 8:46, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mam propozycję - niech postawią wiaderka z piachem i sami sobie posypiemy piachem. Czy ten welki pojemnik na piasek , na który w zeszłym roku robiono specjalnie chodnik pod klatką J, też był wypozyczony??? Tak jak wycieraczki?
JOTKA
PostWysłany: Wto 8:37, 30 Sty 2007    Temat postu:

RO poprosiła łaskawie o odśnieżanie. Administartor nie widzi zasypanej sniegiem drogi, a my dalej jeżdzimy po lodowisku. FANTASTYCZNIE ale to przeciez tylko zima jest ta zła i zaskakująca.
Pax Vobiscum
PostWysłany: Pon 22:33, 29 Sty 2007    Temat postu:

Sprzęt do ośnieżania za 28 tyś.
Pensja dozorcy 6 tyś.
a człowiek musi kluczyć jak po labiryncie żeby np z klatki H czy J przejść do bramki od strony Jaworowej, bo się dozorcy, co z sympatii do nas może coś nie coś od czasu do czasu odśnieżyć, odśnieżyć się przejścia jednak
nie chce.
Ot tak po prostu, tego nie odśnieżę i już, a administrator nie przyjedzie na osiedle, bo wie, że nogę można złamać i lodem oberwać z dachu, więc co będzie ryzykował. Na Narbutta ciepło, sucho i bezpiecznie, herbatki z cytrynką można popić, ot życie.............
Desperat
PostWysłany: Pon 20:37, 29 Sty 2007    Temat postu: Desperackie wyjście !!!!!!

Jeśli mamy tak drogi sprzęt a fizycznych szkoda do takiej pracy!!! To posadźmy na ten ciągnik Prezesa Szklarskiego to największy umysł w Paxie. Może obniży nam czynsze bo więcej umysłowych nie będzie potrzeba do odśnieżania, ani innych prac.!!
Efka
PostWysłany: Pon 20:30, 29 Sty 2007    Temat postu: Najświeższa wiadomość!!!

Do sąsiadek z Jotek oraz innych!!
Z tego co mi wiadomo firma sprzątająca nie ma w zakresie swoich obowiązków odśnieżania, robi to z sympatii do nas. Więc nie ma co psioczyć. Cieszmy się ze wogóle możemy wyjść z klatek, bo w najbliższej przyszłości dzięki Panu Szklarskiemu będziemy wychodzić garażem, i to tym wyjazdem gdzie odśnieża jego osobisty dozorca!!!.....
Sąsiadka Jotki
PostWysłany: Pon 17:16, 29 Sty 2007    Temat postu:

Jotka napisał:
Oczywiście musimy znowu dzwonic do p.administartoira i znowu trzeba mu uświadamiac jak wygląda sytuacja - bo on nie jest zbyt rychły aby samemu zobaczyc choć raz o 6.oo rano jak wyglada nasze podwórko. To jest urzednik i siedzi w biurze.
Dwa razy obudziła mnie wielka spadajaca wielka bomba z dachu - za to kto odpowiada??? Daszki nad balkonami nie były odśnieżane - nikt nie wpadł na to,że bedzie ten snieg spadać nam na głowy???
Co do p. prezesa jestem pewna ,że mieszka w klatce A lub B- tam sprzata dozorca - robi to porządnie a płacimy teraz juz wszyscy.Tam odśnieżają wyjście co pół godziny - dojscie do naszych klatek jest odśnieżane co kilka godzin. Albo i wcale - bo po co komu chodnik po prawej stronie przy klatce J - idac do pracy marzymy o tym aby pobiegać naokoło podwórka po wszystkich kałużach!!

Jak zwykle skandaliczne podejście firm sprzątających i administarcji - ale płaćmy jeszcze więcej !!!!



Sprzątający patio orzekł, że nie odśnieży przejścia od str. kl J, bo tam, jak stwierdził, zrobi sobie składowisko śniegu?!!!
Autentycznie tak mi odpowiedział, a ja przecież mogę "SE"chodzić naokoło żeby dojść do bramki od str. Jaworowej.
Nie ma sprawy, w podskokach przemierzę labirynt podwórkowych meandrów, a potem z radością zapłacę za świadczone mi usługi.
Każda podwyżka z tego tytułu jest dla mnie dowodem na niezaprzeczalnie rosnącą jakość tych usług.
Może niech spólzielnia podniesie również opłaty za pomysły racjonalizatorskie swoich pracowników.Zawsze twierdziałm, że lepiej zatrudniać do odśnieżania tzw. umysłowych niż fizycznych. Fizyczni są zresztą nie potrzebni skoro mamy traktorek do odśnieżania za bagatela 28 tyś.zł.
Jotka
PostWysłany: Pon 16:40, 29 Sty 2007    Temat postu:

Oczywiście musimy znowu dzwonic do p.administartoira i znowu trzeba mu uświadamiac jak wygląda sytuacja - bo on nie jest zbyt rychły aby samemu zobaczyc choć raz o 6.oo rano jak wyglada nasze podwórko. To jest urzednik i siedzi w biurze.
Dwa razy obudziła mnie wielka spadajaca wielka bomba z dachu - za to kto odpowiada??? Daszki nad balkonami nie były odśnieżane - nikt nie wpadł na to,że bedzie ten snieg spadać nam na głowy???
Co do p. prezesa jestem pewna ,że mieszka w klatce A lub B- tam sprzata dozorca - robi to porządnie a płacimy teraz juz wszyscy.Tam odśnieżają wyjście co pół godziny - dojscie do naszych klatek jest odśnieżane co kilka godzin. Albo i wcale - bo po co komu chodnik po prawej stronie przy klatce J - idac do pracy marzymy o tym aby pobiegać naokoło podwórka po wszystkich kałużach!!

Jak zwykle skandaliczne podejście firm sprzątających i administarcji - ale płaćmy jeszcze więcej !!!!
Gość
PostWysłany: Pon 15:48, 29 Sty 2007    Temat postu:

Z pisma spóldzielni wynika, ze wynagrodzenie dozorcy w przeliczeniu na m2 wynosi 0.51 zł.

0.51 x 34,837 m2 = 17,766.87

Zakładam, że pracuje trzech dozorców.

177,766.87 : 3 = 5.922,29

Nawet gdyby dozrorców było 4 to wynagrodzenie wychodzi nieprawdopodobnie wysokie!!!!!!!
desperat
PostWysłany: Pon 15:15, 29 Sty 2007    Temat postu: fikające obrtasy na patio [odśnieżanie]

Mam pytanie do administracji naszego osiedla. Co było spowodowane, że rano zabrakło mi przyczepności do podłoża mimo , że panowie robili wszystko co mogli by ta przyczepność była , ale nie mogli nic zrobić bo stali po kostki w wodzie i przepychali wode ze studzienki do studzenki.? Czy na naszym osiedlu też panuje syndrom zaskoczenia jak drogowców może wreszcie ktoś się zainteresuje, że panuje u nas zima. Widocznie pan Szklarski jeździ tylko windą do garażu podziemnego , bo jeżeli chodziłby po chodnikach i patio musiałby założyć łańcychy antypoślizgowe, które mógłby zafundować wszystkim mieszkańcom nie wyłanczając dzieci(sporo na nas zarabia, więc nie będzie miał kłopotu z finansami, a jeśli tak to jego osobisty dozorca niech rozwieśi kartki na klatkach jest w tym bardzo dobry , POLECAMY, to zrobimy zrzute).

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin