 Wysłany: Wto 14:25, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
| http://smpax.kgb.pl/files/wyrok_rada_nadzorcza.pdf
a dzisiaj przegrała kolejną sprawę z pozwu SMPAX reprezentowanej przez kancelarię Marjańskich o zapłatę przeciw członkom spółdzielni: sąd ODDALIŁ pozew zarówno co do żądania początkowej kwoty ok. 3000 tys. zł. oraz, po ograniczeniu pozwu, także co do pozostałej kwoty - ok. 700 zł. Uzasadnienie w skrócie: 1. nie ma organu - nie istnieją decyzje (nie ma RN - nie istnieją uchwały) 2. brak podstawy żądania zapłaty Co z tego wynika ? Ano to, że wszystkie podwyżki czynszów wprowadzane uchwałami nieistniejącego organu nie istnieją jako pozbawione podstawy prawnej. Obowiązują nas stawki czynszów na dzień 30 czerwca 2011r. W związku z tym, do czasu przedstawienia przez zarząd aktualnych stawek wraz z ich kalkulacją opłaty powinniśmy wnosić w wysokości jak na 30.06.11. A najlepiej w ogóle nie wnosić bo wszyscy mamy nadpłaty. |
|
| Wysłany: Wto 12:02, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
| Spółdzielnia przegrała apelację dotyczącą istnienia reaktywowanej RN.
Może niech ktoś wrzuci linka z postanowieniem sądu. |
|
| Wysłany: Sob 19:10, 24 Maj 2014 Temat postu: Re: co z podwyżką opłat w związku z RN |
|||
Przecież wszystko co robią prezesi to dla dobra Spółdzielni. Nawet zwoływanie walnego i przeniesienie go na grudzień to dla dobra Spółdzielni. A zapłacą za to mieszkańcy. |
|||
| Wysłany: Sob 10:48, 24 Maj 2014 Temat postu: co z podwyżką opłat w związku z RN |
|
| Proszę Państwa,
Jak rozumiem nowe podwyżki opłat eksploatacyjnych od 1 lipca, nastąpiły w wyniku uchwały rady nadzorczej. Wybrana w 2011 r. rada nadzorcza okazała się nie istnieć w świetle prawa. Spółdzielnia uważa jednak, że istnieje rada w składzie ją poprzedzającym. Ponieważ KRS jest innego zdania, to jak rozumiem w sądzie trwa postępowanie, które ma rozstrzygnąć czy faktycznie można było reaktywować starą radę nadzorczą. Ponieważ z tego co do mnie dotarło, w pierwszej instancji spółdzielnia przegrała, a obecnie toczy się apelacja. W związku z powyższym. Osobiście od 1 lipca, do czasu ogłoszenia apelacji, będę realizować opłaty w dotychczasowej wysokości. Myślę, że takie działanie jest działaniem słusznym, gdyż w razie przegranej przez spółdzielnię apelacji nie zaraża to nas wszystkich na niepotrzebne odsetki za zwrot nadpłaconych kwot. W razie gdyby apelacja uznała roszczenia spółdzielni w spr. RN, wtedy oczywiście zapłacę zgodnie z podwyżką jak również odsetki. A swoją drogą spółdzielnia mogłaby się powstrzymać z dokonywaniem podwyżek w sytuacji, kiedy nie wiadomo czy organ je uchwalający ma legitymację do sprawowania swej funkcji. |
|