Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 17:14, 04 Lut 2014    Temat postu:

Tak KL G 3 piętro te tupanie dochodzi tam gdzie jest ta duża wycieraczka to ta od tego jamnika 1
Gość
PostWysłany: Wto 16:12, 04 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Pięty - klatka G.
I do tego szuranie meblami od bladego świtu. Czy tak trudno kupić filcowe podkładki pod nogi krzeseł i łóżka?


Ja proponuję kupić taki zestaw filcowych podkładek i powiesić na drzwiach sąsiada. Mówię zupełnie poważnie. Do tego mała karteczka z prośbą i myślę, że bez agresji i z dowcipem prędzej coś zdziałamy, niż się kłócąc.
Gość
PostWysłany: Wto 11:51, 04 Lut 2014    Temat postu:

Pięty - klatka G.
I do tego szuranie meblami od bladego świtu. Czy tak trudno kupić filcowe podkładki pod nogi krzeseł i łóżka?
Gość
PostWysłany: Pon 14:37, 03 Lut 2014    Temat postu:

[quote="Anonymous"][quote="Anonymous"][quote="Anonymous"][quote="Anonymous"][quote="Anonymous"]
mieszkaniec napisał:
gość napisał:
tak przy okazji...[b]




Może nie "nic nie przeszkadza", ale jak ktoś twierdzi, że mu się tupnięcie nogą niesie na kilka pięter, to budzi to uzasadnione pytania o nieprawdopodobną wręcz nadwrażliwość na dźwięki.


nie wiem jak to jest na wyższych pietrach, jednak na parterze bywa uciążliwe,zwłaszcza, że niektórzy pozbywają się śniegu z butów nie przed wejściem na klatkę, tylko już na klatce!! zaznaczyć tu należy i oddać sprawiedliwość osobom, które potrafią to zrobić delikatnie bo takie też są,proszę mi wierzyć Smile


Na I p. też bardzo daje się odczuć to tupanie, a wcale nie mieszkam tuż nad klatką. Jeżeli ja tak wyraźnie to słyszę to być może i na wyższych piętrach słychać. Nie jest to na pewno nadwrażliwość na dźwięki, tylko fatalna akustyka budynku.
Gość
PostWysłany: Pon 13:32, 03 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
mieszkaniec napisał:
gość napisał:
tak przy okazji...ludzie jak otrzepujecie buty ze śniegu,wchodząc do bloku to też może nieco delikatniej, cały blok przy tym nie musi drżeć w posadach...na parterze też mieszkają ludzie...


dotyczy to wszystkich klatek ...


i kilku pięter.
Tupiąc butami przed wejściem zarażacie Państwo mieszkańców na hałas aż kilka pięter wzwyż, tak to się niesie niestety.

Dziękuje za zwrócenie uwagi, bo borykam się z tym również i w swoim mieszkaniu, szczególnie w porze wieczorno - nocnej.


Nie przesadzacie trochę drodzy sąsiedzi? Tupnięcie nogą niesie wam się na kilka pięter? Jeszcze zwróćcie uwagę gospodarzowi, żeby nie jeździł o 6 rano pługiem, bo wam się niesie...


nie byłoby utyskiwania, gdyby każdy zastosował się choć trochę do zasad współżycia społecznego!!! Miło, że są i tacy na tym osiedlu, którym nic nie przeszkadza...pogratulować tylko...pozostaje mieć również nadzieję, że w/w "szczęśliwi" nie "umilają" życia innym mieszkańcom swoim wyluzowaniem Smile


Może nie "nic nie przeszkadza", ale jak ktoś twierdzi, że mu się tupnięcie nogą niesie na kilka pięter, to budzi to uzasadnione pytania o nieprawdopodobną wręcz nadwrażliwość na dźwięki.


nie wiem jak to jest na wyższych pietrach, jednak na parterze bywa uciążliwe,zwłaszcza, że niektórzy pozbywają się śniegu z butów nie przed wejściem na klatkę, tylko już na klatce!! zaznaczyć tu należy i oddać sprawiedliwość osobom, które potrafią to zrobić delikatnie bo takie też są,proszę mi wierzyć Smile
Gość
PostWysłany: Pon 9:53, 03 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
mieszkaniec napisał:
gość napisał:
tak przy okazji...ludzie jak otrzepujecie buty ze śniegu,wchodząc do bloku to też może nieco delikatniej, cały blok przy tym nie musi drżeć w posadach...na parterze też mieszkają ludzie...


dotyczy to wszystkich klatek ...


i kilku pięter.
Tupiąc butami przed wejściem zarażacie Państwo mieszkańców na hałas aż kilka pięter wzwyż, tak to się niesie niestety.

Dziękuje za zwrócenie uwagi, bo borykam się z tym również i w swoim mieszkaniu, szczególnie w porze wieczorno - nocnej.


Nie przesadzacie trochę drodzy sąsiedzi? Tupnięcie nogą niesie wam się na kilka pięter? Jeszcze zwróćcie uwagę gospodarzowi, żeby nie jeździł o 6 rano pługiem, bo wam się niesie...


nie byłoby utyskiwania, gdyby każdy zastosował się choć trochę do zasad współżycia społecznego!!! Miło, że są i tacy na tym osiedlu, którym nic nie przeszkadza...pogratulować tylko...pozostaje mieć również nadzieję, że w/w "szczęśliwi" nie "umilają" życia innym mieszkańcom swoim wyluzowaniem Smile


Może nie "nic nie przeszkadza", ale jak ktoś twierdzi, że mu się tupnięcie nogą niesie na kilka pięter, to budzi to uzasadnione pytania o nieprawdopodobną wręcz nadwrażliwość na dźwięki.
Gość
PostWysłany: Nie 20:16, 02 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
mieszkaniec napisał:
gość napisał:
tak przy okazji...ludzie jak otrzepujecie buty ze śniegu,wchodząc do bloku to też może nieco delikatniej, cały blok przy tym nie musi drżeć w posadach...na parterze też mieszkają ludzie...


dotyczy to wszystkich klatek ...


i kilku pięter.
Tupiąc butami przed wejściem zarażacie Państwo mieszkańców na hałas aż kilka pięter wzwyż, tak to się niesie niestety.

Dziękuje za zwrócenie uwagi, bo borykam się z tym również i w swoim mieszkaniu, szczególnie w porze wieczorno - nocnej.


Nie przesadzacie trochę drodzy sąsiedzi? Tupnięcie nogą niesie wam się na kilka pięter? Jeszcze zwróćcie uwagę gospodarzowi, żeby nie jeździł o 6 rano pługiem, bo wam się niesie...


nie byłoby utyskiwania, gdyby każdy zastosował się choć trochę do zasad współżycia społecznego!!! Miło, że są i tacy na tym osiedlu, którym nic nie przeszkadza...pogratulować tylko...pozostaje mieć również nadzieję, że w/w "szczęśliwi" nie "umilają" życia innym mieszkańcom swoim wyluzowaniem Smile
Gość
PostWysłany: Nie 15:08, 02 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Pan będzie oceniał co komu ma przeszkadzać, a co nie?
Pługiem trzeba odgarnąć śnieg, a tupać nie koniecznie. Pług nie pracuje zresztą późnym wieczorem i w nocy, a tupacze wracają do domu o różnych porach.


Wam, ludzie, po prostu wszystko przeszkadza. Ktoś otupie buty - źle, bo tupnął. Nie otupie - źle, bo naniósł błota na 2 piętro. Najlepiej by było jakby się wszyscy wyprowadzili i wtedy byście mogli kontemplować swój błogi spokój. Ale tak nie ma w bloku. Albo się przystosujecie do tego, że mieszkacie między ludźmi albo całe życie spędzicie na utyskiwaniu.


Nie muszą się wyprowadzać, wystarczy, że wiedząc, iż tupanie niesie się po mieszkaniach, mogą świadomie ograniczyć ekspresję i tylko tyle.
Pragnienie spokoju i ciszy jest taką samą naturalną potrzebą jak każda inna, dlatego trudno się dziwić, że komuś np. przeszkadzają biegające po terakocie dzieci - kiedyś były w domach wykładziny, a dzisiaj każdy odgłos, każde przejście słychać bardzo wyraźnie. Nade mną dwójka dzieci, obok i po przekątnej również, ciągła bieganina, krzyki, płacze, czasami trudno jest wytrzymać. . Mad Dlaczego ja mam się przystosowywać, może niech oni założą dla swoich dzieci wykładziny, dywaniki, czy jakieś inne wytłumiacze.
Gość
PostWysłany: Nie 13:51, 02 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
No to olej i nie pisz, widocznie nie olałeś skoro piszesz.
A ludzie mieszkający za ścianą właśnie Ci przeszkadzają, bo drażnią Cię tym, że im coś przeszkadza. Wink


Ależ skąd. Ja wyłączam komputer i żyję swoim zżyciem. Ty wyłączasz komputer i zaczynasz przysłuchiwać się życiu sąsiadów. To jest ta różnica.


Widocznie kiedyś musiałeś komuś przeszkadzać i ktoś cię uciszał, to teraz Ciebie denerwują Ci, którzy się skarżą na forum, dlatego Tak Cie to boli, w przeciwnym wypadku nie reagowałbyś taką niechęcią.


Nawet jeżeli zdarzyło mi się przeszkadzać, to nikt nie miał odwagi przyjść mi to powiedzieć wprost. Może wylewał żale na forum, ale aż tak szczegółowo nie śledzę wątków.
Gość
PostWysłany: Nie 13:43, 02 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
No to olej i nie pisz, widocznie nie olałeś skoro piszesz.
A ludzie mieszkający za ścianą właśnie Ci przeszkadzają, bo drażnią Cię tym, że im coś przeszkadza. Wink


Ależ skąd. Ja wyłączam komputer i żyję swoim zżyciem. Ty wyłączasz komputer i zaczynasz przysłuchiwać się życiu sąsiadów. To jest ta różnica.


Widocznie kiedyś musiałeś komuś przeszkadzać i ktoś cię uciszał, to teraz Ciebie denerwują Ci, którzy się skarżą na forum, dlatego Tak Cie to boli, w przeciwnym wypadku nie reagowałbyś taką niechęcią.
Gość
PostWysłany: Nie 11:13, 02 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
No to olej i nie pisz, widocznie nie olałeś skoro piszesz.
A ludzie mieszkający za ścianą właśnie Ci przeszkadzają, bo drażnią Cię tym, że im coś przeszkadza. Wink


Ależ skąd. Ja wyłączam komputer i żyję swoim zżyciem. Ty wyłączasz komputer i zaczynasz przysłuchiwać się życiu sąsiadów. To jest ta różnica.
Gość
PostWysłany: Sob 14:35, 01 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Pan będzie oceniał co komu ma przeszkadzać, a co nie?
Pługiem trzeba odgarnąć śnieg, a tupać nie koniecznie. Pług nie pracuje zresztą późnym wieczorem i w nocy, a tupacze wracają do domu o różnych porach.


Wam, ludzie, po prostu wszystko przeszkadza. Ktoś otupie buty - źle, bo tupnął. Nie otupie - źle, bo naniósł błota na 2 piętro. Najlepiej by było jakby się wszyscy wyprowadzili i wtedy byście mogli kontemplować swój błogi spokój. Ale tak nie ma w bloku. Albo się przystosujecie do tego, że mieszkacie między ludźmi albo całe życie spędzicie na utyskiwaniu.


Nie martw się o nas, martw o siebie i o swoje utyskiwanie na ludzi. Można równie dobrze sparafrazować to co napisałeś:
" albo się przystosujesz do utyskiwania innych, albo całe życie spędzisz na utyskiwaniu na innych."


Na szczęście ja mam łatwiej - mogę nie czytać albo czytać i olać utyskiwaczy. Za to nie przeszkadzają mi ludzie żyjący za ścianą. Czego Tobie również życzę.


No to olej i nie pisz, widocznie nie olałeś skoro piszesz.
A ludzie mieszkający za ścianą właśnie Ci przeszkadzają, bo drażnią Cię tym, że im coś przeszkadza. Wink
Gość
PostWysłany: Sob 10:45, 01 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Pan będzie oceniał co komu ma przeszkadzać, a co nie?
Pługiem trzeba odgarnąć śnieg, a tupać nie koniecznie. Pług nie pracuje zresztą późnym wieczorem i w nocy, a tupacze wracają do domu o różnych porach.


Wam, ludzie, po prostu wszystko przeszkadza. Ktoś otupie buty - źle, bo tupnął. Nie otupie - źle, bo naniósł błota na 2 piętro. Najlepiej by było jakby się wszyscy wyprowadzili i wtedy byście mogli kontemplować swój błogi spokój. Ale tak nie ma w bloku. Albo się przystosujecie do tego, że mieszkacie między ludźmi albo całe życie spędzicie na utyskiwaniu.


Nie martw się o nas, martw o siebie i o swoje utyskiwanie na ludzi. Można równie dobrze sparafrazować to co napisałeś:
" albo się przystosujesz do utyskiwania innych, albo całe życie spędzisz na utyskiwaniu na innych."


Na szczęście ja mam łatwiej - mogę nie czytać albo czytać i olać utyskiwaczy. Za to nie przeszkadzają mi ludzie żyjący za ścianą. Czego Tobie również życzę.
Gość
PostWysłany: Sob 10:25, 01 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Pan będzie oceniał co komu ma przeszkadzać, a co nie?
Pługiem trzeba odgarnąć śnieg, a tupać nie koniecznie. Pług nie pracuje zresztą późnym wieczorem i w nocy, a tupacze wracają do domu o różnych porach.


Wam, ludzie, po prostu wszystko przeszkadza. Ktoś otupie buty - źle, bo tupnął. Nie otupie - źle, bo naniósł błota na 2 piętro. Najlepiej by było jakby się wszyscy wyprowadzili i wtedy byście mogli kontemplować swój błogi spokój. Ale tak nie ma w bloku. Albo się przystosujecie do tego, że mieszkacie między ludźmi albo całe życie spędzicie na utyskiwaniu.


Nie martw się o nas, martw o siebie i o swoje utyskiwanie na ludzi. Można równie dobrze sparafrazować to co napisałeś:
" albo się przystosujesz do utyskiwania innych, albo całe życie spędzisz na utyskiwaniu na innych."
Gość
PostWysłany: Sob 8:58, 01 Lut 2014    Temat postu:

Anonymous napisał:
Pan będzie oceniał co komu ma przeszkadzać, a co nie?
Pługiem trzeba odgarnąć śnieg, a tupać nie koniecznie. Pług nie pracuje zresztą późnym wieczorem i w nocy, a tupacze wracają do domu o różnych porach.


Wam, ludzie, po prostu wszystko przeszkadza. Ktoś otupie buty - źle, bo tupnął. Nie otupie - źle, bo naniósł błota na 2 piętro. Najlepiej by było jakby się wszyscy wyprowadzili i wtedy byście mogli kontemplować swój błogi spokój. Ale tak nie ma w bloku. Albo się przystosujecie do tego, że mieszkacie między ludźmi albo całe życie spędzicie na utyskiwaniu.

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin