Autor Wiadomość
Marek_
PostWysłany: Pią 17:28, 02 Mar 2012    Temat postu:

Byłem na jednym, dowiedziałem się tylko że dostali po 100 000 premii.
O zarobkach się nie wypowiadali.
Na Walnym ( też byłem) nie chwalili się.

Więc jeśli masz konkretną wiedzę to się z nami podziel.
Gość
PostWysłany: Pią 16:08, 02 Mar 2012    Temat postu:

gajek napisał:
Poza tym jak można ocenić coś o czym się nic nie wie?
Mamy nie pytać tylko oceniać?


Wystarczyło być na jednym (!) spotkaniu z rozlicznie organizowanych na jesieni, żeby się dowiedzieć z ust członka rady nadzorczej jakiego rzędu wielkości pensje dostają prezesi. I już sobie można oceniać. Bo czy mamy realnie możliwość tak po prostu zmiany tych uposażeń to już jest inna sprawa.
gajek
PostWysłany: Pią 13:33, 02 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:
[
Ale przecież wiemy. Wiemy jaki jest rząd wielkości. Dokładna kwota z paska wypłaty nie jest nam do niczego potrzebna. A z tymi oskarżeniami o kradzieże to proponuję się wstrzymać. Kaplerowi też zarzucano nie wiadomo co, a okazuje się, że w świetle prawa... Bo przestrzeganie prawa ważna rzecz, prawda?

A straszna motywacja była odnośnie "bo mam prawo to tupnę nogą i chcę". Do wielu rzeczy mamy prawo, ale go nie egzekwujemy z zaciętością godną lepszych celów, bo nam to zwyczajnie nie jest do szczęścia potrzebne. Tak jak dokładna kwota zarobków prezesa. Czy to jest 6 średnich krajowych czy 8, żadna różnica. Każdy wedle własnego uznania oczeni czy to za dużo czy nie i o ile. Nie jest do tego potrzeba informacja z wyliczeniem co do grosza.

Może warto jednak by było zobaczyć jak się te pensje kształtowały na przestrzeni czasu.
Jakie i kiedy w/w panowie dostali premie.
Kto to wszystko uchwalał.
Myślisz że to nic nie warta wiedza?
Przypominam że Panowie Prezesi działają w zadłużonej po uszy spółdzielni która jest na krawędzi upadłości.
Poza tym jak można ocenić coś o czym się nic nie wie?
Mamy nie pytać tylko oceniać?
Gość
PostWysłany: Pią 13:20, 02 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:
Proponuje powiedzieć to emerytom którzy mają po 1300 pln emerytury W sumie to nie jest dla nich istotne że płaca na pensje zarządu która wynosi 6 czy 8 średnich krajowych, a otrzymują za miernej jakości usługi + arogancje tych tak słabo zarabiających panów.\


Chybiony argument. Akurat emerytom z emeryturą 1300 zł jest absolutnie wszystko jedno czy prezes ma 6 czy 8 średnich krajowych. Dla nich obie te sumy są astronomiczne.
katalina
PostWysłany: Pią 13:14, 02 Mar 2012    Temat postu:

U mnie odczytu dokonał dozorca i też otrzymałam pismo o utrudnianiu dostepu do liczników za co pani Beata Czaja obciąża mnie opłatą z kapelusza czyli 500zł.
Po telefonie do p. Czaji odesłana zostałam do administratorki która zaklina się , że nie ma odczytu z moich liczników. Każdy normalny pracownik pojmujący swoją rolę przyjął by moje zgłoszenie stanu ale nie ona. Dozorca zasłania się niepamięcią choć wie , że zawsze dostawał jak nie wynik to drzwi otwarte do kuchni i łazienki. No żesz ku......rka wodna
Mam nadzieję, że jak już uporamy się z odwołaniem RN i prezesika weźniemy się za ocenę jakości pracy wszystkich tych którzy nie pojmują iż ich rolą jest służyć i ułatwiać nam życie. To oni są dla nas a nie my dla nich.Wszak żywią się na naszych czynszach. Juz dziś powiem tak WYNOCHA ...SZUKAJCIE SOBIE PRACĘ poza PAX-em nieroby. Mam na myśli administratorkę,p.Czaja i wielu innych którzy nam szkodzą swoim nieróbstwem . Proponuję przygotować listę bo takich pretendentów jest chyba więcej. Założymy nowy wątek by lista nie zginęła w gąszczu spraw.[/quote]
Gość
PostWysłany: Pią 13:12, 02 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:

Ale przecież wiemy. Wiemy jaki jest rząd wielkości. Dokładna kwota z paska wypłaty nie jest nam do niczego potrzebna. A z tymi oskarżeniami o kradzieże to proponuję się wstrzymać. Kaplerowi też zarzucano nie wiadomo co, a okazuje się, że w świetle prawa... Bo przestrzeganie prawa ważna rzecz, prawda?

A straszna motywacja była odnośnie "bo mam prawo to tupnę nogą i chcę". Do wielu rzeczy mamy prawo, ale go nie egzekwujemy z zaciętością godną lepszych celów, bo nam to zwyczajnie nie jest do szczęścia potrzebne. Tak jak dokładna kwota zarobków prezesa. Czy to jest 6 średnich krajowych czy 8, żadna różnica. Każdy wedle własnego uznania oczeni czy to za dużo czy nie i o ile. Nie jest do tego potrzeba informacja z wyliczeniem co do grosza.

Proponuje powiedzieć to emerytom którzy mają po 1300 pln emerytury W sumie to nie jest dla nich istotne że płaca na pensje zarządu która wynosi 6 czy 8 średnich krajowych, a otrzymują za miernej jakości usługi + arogancje tych tak słabo zarabiających panów.\
Użalmy się nad nimi, są marnie opłacani to tez marnie pracują, kombinując jak by tu zarobić na boku.
na jakiej podstawie tak sadzę: choćby umowa z Pax Administrator.
Albo to:
Cytat:
Jakis tydzien temu otrzymalam pismo zatytuowane "oryginal" a w nim wezwnaie do zaplaty zaliczki polrocznej na wode z powodu nieudostepnienia lokalu aby odczytac wodomierze w 2011.
Zaliczka na lokal o powierzchni niecle 31 m wynosi 500 zl.
Czy to normalne?
Ja nie pamietam aby wisialo zawiadomienie o sprawdzaniu wodomierzy, malo tego jesli nie udalo si espisac licznikow zawsze drugi raz chodzil dozorca budynku ktory mieszka w tym samym budynku.
O co chodzi?
Czy to nowy sposob finansowania spoldzielni i poszukiwanie pieniedzy???
Gość
PostWysłany: Czw 10:16, 01 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:


Straszna motywacja.
Masz też prawo wglądu w księgi wieczyste. Czy to znaczy, że już dokładnie przejrzałeś księgi wszystkich sąsiadów? Wiesz, kto jest bogaty i kupił za gotówkę? Kogo stać na kredyt kilkusettysięczny? Kto mieszka z żoną a kto na kocią łapę?

Panie, strzeż nas od ludzi z takimi motywacjami Mad


Domaganie się przestrzegania prawa Straszna motywacja?
Dobór argumentów też jakby chybiony.

Gratuluje sposobu myślenia.

Nie pytajmy po co wiedzieć, niech nas okradają w ciszy, tak się przecież lepiej kradnie.


Ale przecież wiemy. Wiemy jaki jest rząd wielkości. Dokładna kwota z paska wypłaty nie jest nam do niczego potrzebna. A z tymi oskarżeniami o kradzieże to proponuję się wstrzymać. Kaplerowi też zarzucano nie wiadomo co, a okazuje się, że w świetle prawa... Bo przestrzeganie prawa ważna rzecz, prawda?

A straszna motywacja była odnośnie "bo mam prawo to tupnę nogą i chcę". Do wielu rzeczy mamy prawo, ale go nie egzekwujemy z zaciętością godną lepszych celów, bo nam to zwyczajnie nie jest do szczęścia potrzebne. Tak jak dokładna kwota zarobków prezesa. Czy to jest 6 średnich krajowych czy 8, żadna różnica. Każdy wedle własnego uznania oczeni czy to za dużo czy nie i o ile. Nie jest do tego potrzeba informacja z wyliczeniem co do grosza.
Gość
PostWysłany: Czw 8:08, 01 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:


Straszna motywacja.
Masz też prawo wglądu w księgi wieczyste. Czy to znaczy, że już dokładnie przejrzałeś księgi wszystkich sąsiadów? Wiesz, kto jest bogaty i kupił za gotówkę? Kogo stać na kredyt kilkusettysięczny? Kto mieszka z żoną a kto na kocią łapę?

Panie, strzeż nas od ludzi z takimi motywacjami Mad


Domaganie się przestrzegania prawa Straszna motywacja?
Dobór argumentów też jakby chybiony.

Gratuluje sposobu myślenia.

Nie pytajmy po co wiedzieć, niech nas okradają w ciszy, tak się przecież lepiej kradnie.
Gosc2p
PostWysłany: Czw 7:38, 01 Mar 2012    Temat postu:

Pensje płatne sa z naszych wpłat to my jesteśmy opacodawcą, okradanym pracodawca,
Sąd swoje i cham swoje, ale to nie dziwne ża złodzij nie chce powiedziec ile kradnie
Gość
PostWysłany: Czw 7:30, 01 Mar 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:
Tu nie chodzi o upokorzeniem, członkom SM ta wiedza się po porostu należy. Mówi o tym ustawa. A skoro się należy to z jakiego powodu rożne Żyronisy im tej wiedzy wzbraniają? a wiedzie c warto, może gdyby jeden z drugim zobaczył ile w rzeczywistości zarząd z nich doi to by na to walne poszedł?

Dla mnie ważne są standardy. Jeśli mam do czegoś , to uważam że z każdego najbłahszego powodu mogę z niego skorzystać. A w tej SM to prawo jest systematycznie nam odbierane.
Rady osiedli zostały zdegradowane do jakiś nie wiedzieć po co istniejących nic-nie-mogacych tworów. Każde zapytanie do zarządu kwitowane jest odpowiedzią która zakrawa na kpinę. A za co sie człowiek nie tknie w działaniach SM to sie w łapach rozpada labo śmierdzi z daleka.

Jeśli mamy do czegoś prawo to wymagajmy jego przestrzegania. Nawet gdy to nic nie warta wiadomość. Mam prawo zostać poinformowany więc pytam, jak mi nie chcą odpowiedzieć to mam sobie darować, czy dochodzić swoich praw?

Zarząd chce odpowiedzi : odpuść sobie, my będziemy dalej dostatnio żyli z twoich pieniędzy, i śmiali się wam w nos.


Straszna motywacja.
Masz też prawo wglądu w księgi wieczyste. Czy to znaczy, że już dokładnie przejrzałeś księgi wszystkich sąsiadów? Wiesz, kto jest bogaty i kupił za gotówkę? Kogo stać na kredyt kilkusettysięczny? Kto mieszka z żoną a kto na kocią łapę?

Panie, strzeż nas od ludzi z takimi motywacjami Mad
Gość
PostWysłany: Śro 20:44, 29 Lut 2012    Temat postu:

Czasem mnie przerażacie.
Albo sami malkontenci co to uważają ze nic nie warto , a jak już ktoś coś sensownego chce napisać, to robi to tak że oczy bolą!
Gość
PostWysłany: Śro 20:27, 29 Lut 2012    Temat postu:

Anonymous napisał:

Ja nie mogę też pojąć, jak w celu zaoszczędzenia tych 1000 zł. na wpisowe i udziały można pozbawić się wpływu na tych, którym powierza się własne pieniądze i zarządzanie swoim mieniem.

A suma sumarum, przecież i tak spłacamy ten dług wszyscy.


wpłata 1000 zł nic nie zmienia w całej sytuacji.
Dla mnie osobiście nie jest to mała kwota, gdyby członkostwo kosztowało 100 - 200 zł to bym się nie zastanawiał.
ale kwota celowo jest wysoka by zniechęcić ludzi do wstępowania w szeregi SM ,a starym członkom już się nie chce działać. Nie wszyscy mogą się przewłaszczyć, jest wiele osiedli które chciało by a nie mogą, poza tym są obciążone hipoteki.





Anonymous napisał:
Ale tak właściwie... Załóżmy, że prezes się ugnie i poda do publicznej wiadomosci ile zarabia (jakby naprawdę robiło nam różnicę czy zarabia 20000, 30000 czy 25413 zł, i tak wszyscy wiemy, że sporo więcej niż większość z nas i zdaniem większości sporo za dużo). Czy to coś zmieni? Jesteśmy w stanie wpłynąć na zmianę wysokości jego pensji? Czy tylko chcemy go upokorzyć i zmusić do ujawnienia tej kwoty, a jak już się dowiemy, to jedyne co będziemy mogli to się oburzać po kątach?


Tu nie chodzi o upokorzeniem, członkom SM ta wiedza się po porostu należy. Mówi o tym ustawa. A skoro się należy to z jakiego powodu rożne Żyronisy im tej wiedzy wzbraniają? a wiedzie c warto, może gdyby jeden z drugim zobaczył ile w rzeczywistości zarząd z nich doi to by na to walne poszedł?

Dla mnie ważne są standardy. Jeśli mam do czegoś , to uważam że z każdego najbłahszego powodu mogę z niego skorzystać. A w tej SM to prawo jest systematycznie nam odbierane.
Rady osiedli zostały zdegradowane do jakiś nie wiedzieć po co istniejących nic-nie-mogacych tworów. Każde zapytanie do zarządu kwitowane jest odpowiedzią która zakrawa na kpinę. A za co sie człowiek nie tknie w działaniach SM to sie w łapach rozpada labo śmierdzi z daleka.

Jeśli mamy do czegoś prawo to wymagajmy jego przestrzegania. Nawet gdy to nic nie warta wiadomość. Mam prawo zostać poinformowany więc pytam, jak mi nie chcą odpowiedzieć to mam sobie darować, czy dochodzić swoich praw?

Zarząd chce odpowiedzi : odpuść sobie, my będziemy dalej dostatnio żyli z twoich pieniędzy, i śmiali się wam w nos.
Gość
PostWysłany: Śro 17:28, 29 Lut 2012    Temat postu:

To fakt, że nie pozostaje nic innego jak oburzać się po kątach.
W sytuacji kiedy ci, którzy sami się pozbawili wpływu na spółdzielnię, nie zostając jej członkami, a także ci, którzy choć członkostwo posiadają i tak nie wiele robią, reszta tych aktywnych może jedynie żyły sobie wypruwać i tak niczego nie zdziała.

Takie wypowiedzi jak w poście powyżej, są przejawem jedynie bezsilności, pomimo tego, że można było i można nadal zmienić obecny stan rzeczy.

Próbowano odwołać radę nadzorczą i złotówkę od metra i to już nie wina spółdzielni była, ze sie nie udało, ale tych wszystkich, którym się nie chciało przyjść na walne, czy dać nawet pełnomocnictwa.

Ja rozumiem ponadto, że fakt, iż wiele osób nie posada członkostwa, tym samym wyraziło zdanie, iż taka struktura jak spółdzielnia ich nie interesuje, dlaczego wiec nie podejmą działań w celu utworzenia wspólnoty, żeby móc w końcu decydować. Czemu im nawet nie chciało się przewłaszczyć i zamienić spółdzielcze na własnościowe?

Ja nie mogę też pojąć, jak w celu zaoszczędzenia tych 1000 zł. na wpisowe i udziały można pozbawić się wpływu na tych, którym powierza się własne pieniądze i zarządzanie swoim mieniem.

A suma sumarum, przecież i tak spłacamy ten dług wszyscy.
Gość
PostWysłany: Śro 15:52, 29 Lut 2012    Temat postu: Re: Znów zarobki prezesów SM

Ale tak właściwie... Załóżmy, że prezes się ugnie i poda do publicznej wiadomosci ile zarabia (jakby naprawdę robiło nam różnicę czy zarabia 20000, 30000 czy 25413 zł, i tak wszyscy wiemy, że sporo więcej niż większość z nas i zdaniem większości sporo za dużo). Czy to coś zmieni? Jesteśmy w stanie wpłynąć na zmianę wysokości jego pensji? Czy tylko chcemy go upokorzyć i zmusić do ujawnienia tej kwoty, a jak już się dowiemy, to jedyne co będziemy mogli to się oburzać po kątach?
Marek_
PostWysłany: Śro 14:55, 29 Lut 2012    Temat postu: Znów zarobki prezesów SM

Tym razem woj. Świetokrzyskie ( do poczytania).

a poniżej odpowiedz z naszej SM


Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin