 Wysłany: Wto 10:08, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Ja uwazam ze akurat w tym przypadku ochroniarz mial racje - gdyby wszyscy posiadacze rowerow przypinali je w okolicach furtek to widok bylby taki sobie. Sporo rowerow przypietych jest w garazu na poziomie -1, do barierki nad rampą zjazdową na poziom -2. I chyba nie trzeba miec miejsca postojowego aby przypiąć tam rower;-) | |
| Wysłany: Nie 11:06, 19 Cze 2011 Temat postu: brak parkingu rowerowego |
|
| Witam,
Dzis ochroniarz probowal mnie pogonic twierdzac ze robi to z polecenia administracji (!) kiedy przypielam rower kolo furtki, a gdzie go mam za przeproszeniem do cholery przypiac? Moze warto postawic pare stojakow na rowery na wewnetrznej czesci patio chyba ze mam go przypiac do siatki okalajacej parking...Na Ursynowie ludzie maja duzo rowerow, a nie kazdy ma piwnice. |
|