Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna
»
Forum ogólne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
----------------
Forum ogólne
Rada Osiedla
Kupno, sprzedaż, wynajem
Reklamy, oferty
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Sob 20:37, 18 Mar 2006
Temat postu:
> Została też wybrana firma(podobno całkiem niezła) która ma się zająć roślinkami na naszym osiedlu.
Byłoby fantastycznie zobaczyć tu wreszcie jakieś rośliny (za smętną trawą, która rośnie wokół tych wentylatorów-potworków).
Na osiedlu,z którego się tutaj przeprowadziliśmy, zieleń na dziedzińcu była przepięknie zaprojektowana i to już na etapie budowy, aż żal nam było opuszczać tamto miejsce
Ciekawe, czy zarządcy spółdzielni PAX wiedzą, że ładna zieleń na osiedlowym patio znacznie podnosi wartość nieruchomości
Revenge
Wysłany: Pią 22:37, 17 Mar 2006
Temat postu:
Beata Kl. H napisał:
Dzisaj rozmawiałam z architektem i kierownikiem budowy.Podobno PAX przewisuje odbiór budynku na koniec maja...(itd)
Pani Beato....Pani optymizm jest godny podziwu i przeuroczo naiwny
..Ja na przykład słyszałem że inwestycja ma zostac ukończona w trzecim kwartale 2001 roku
...ok..żarty na bok...
Przestałem wierzyć w cokolwiek do czego starają się mnie przekonać osoby w jakikolwiek sposób związane z władzami naszej spółdzielni...
Już nawet
na naszego blokowego Stanisława Anioła patrzę podejrzliwie..a zwłaszcza wtedy kiedy pojawia się jako ten Jonasz z korespondencją...
Pozdrawiam serdecznie. Konrad
Gość
Wysłany: Czw 17:27, 16 Mar 2006
Temat postu:
Hej,
Dzisaj rozmawiałam z architektem i kierownikiem budowy.Podobno PAX przewisuje odbiór budynku na koniec maja. Szkaradna kratka stojąca po środku patio ma zniknąć. W jej miejsce ma stanąć coś ładniejszego :)Została też wybrana firma(podobno całkiem niezła) która ma się zająć roślinkami na naszym osiedlu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.... moze w końcu na naszym placu budowy pojawi się coś zielonego.
Tymczasem dzisiejszej nocy dali mi popalić panowie z garaży, mieszkam bezpośrednio nad garażem bo na parterze,tak hałasowali, że chyba z 5 razy się budziłam.
Pozdrawiam,
Beata
Gość
Wysłany: Sob 22:49, 25 Lut 2006
Temat postu:
Proponuję na różowo - fioletowo
Żebyśmy sobie raz na zawsze PAX zapamiętali!
ciao, a
aniela
Wysłany: Sob 22:25, 25 Lut 2006
Temat postu: to by było coś!!!
>> Z pewnych źródeł wiem, że Nasz budynek zmieni kolory.
Kiedy? na jakie? czy to aby nie prima aprilis??
Od kiedy się tu wprowadziłam, marzę o innych niż te szaro-bure (bo przecież już nie białe) tynki, zmiana kolorów - i w ogóle odświeżenie - byłoby czymś fantastycznym!
Skąd ta wiadomość, czyżby Pax zamierzał umilić życie mieszkańcom? eeee, jakoś mi się nie chce wierzyć....
Gość
Wysłany: Sob 16:15, 25 Lut 2006
Temat postu:
Z pewnych źródeł wiem, że Nasz budynek zmieni kolory.
gość
Wysłany: Śro 16:37, 22 Lut 2006
Temat postu:
i jeszcze jedna sprawa- nie poruszana w tym konkretnym miejscu ale w innym na forum:
SPRAWA ZIMNEJ WODY ->
jakby tak teraz zrobić sprawdzenie rurek od wody, okazałoby się ze zarówno rurki wody ciepłej jak i zimnej sa jednakowe !!! A powinno być tak, ze rurka z ciepłą wodą powinna być zaizolowana,aby nie oddawała ciepła bezpośrednio do betonu.
I co?
I znów ktoś niezle na tym zarobił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gosc
Wysłany: Śro 16:33, 22 Lut 2006
Temat postu:
Witam,
po przeczytaniu postu bruna pisze:
Architekt pomysł miał dobry z naszym osiedlem, moze z wyjątkiem lokalizacji murku tuz pod oknami przy klatce G.
jednakże to nie jest jego wina ze: okna na patio są rożnego kształu; że kratka wentylacji tak wygląda jak klatka dla kur. Elewacja może i owszem, ale runny juz nie.
Był projekt i była firma, ktora postanowiła ten projekt zrealiować. Powiedzmy sobie to szczerze, ze firma robiła wszystko, aby najlepiej na budowaniu naszego osiedla zarobić. Kupowali materiały tańsze a reszte brali do kieszeni. Każdy dostał w "łapę" - kierownik budowy, który powinien przestrzegac projektu, a nie przymykać oko na to iż na budowę przyjeżdzaja inne okna, inne gresy niż wg planu.
Zwylki budowlańcy, a nie geodeta- wytyczał murki na osiedlu i spadki terenu- tak aby woda opadowa i inna sciekała do studzienek. Budowlańcy tak to zrobili ze studzienka jest na "górce" wiec nie ma szans na odprowadzenie wody !!!
Podobno architekt mieszka na naszym osiedlu, napewno go krew zalewa.
Gość
Wysłany: Pią 14:38, 17 Lut 2006
Temat postu:
Architekt zapewne śnił swój sen wraz z tzw. "dekoratorem wnętrz". Najtańszy i najbrzydszy gres, szkaradny kolor ścian - wszystko w kolorach "dziąseł nieboszczyka". Moi rodzice mają mieszkanie w kl. E gdzie dodano troszkę brązu na podłogach - od razu lepiej. Ja niestety mieszkam w "legendarnej" kl. C (właśnie - kiedy wreszcie zrobią coś z drzwiami od starego śmietnika - mnóstwo ludzi się mysli i dzwoni do mnie na komórkę, że klatka zamknięta:-)) gdzie jest szaro, brudno i beznadziejnie. My, lokatorzy, wcale nie pomagamy - te okropne dywany, chodniczki i inne wątpliwej jakości "ozdoby" tylko szpecą i tak szkaradne korytarze. Nie wspomne nawet o śmieciach notorycznia wystawianych przed drzwi. Przecież na korytarzach nie ma wentylacji! Ja mieszkam na końcu długiego korytarza i codziennie przechodzę obok stosów śmierdzących śmieci. Jeżeli komuś nie chce się schodzić do śmietnika to dlaczego nie wystawi worków na balkon?! Tam przynajmniej jest powietrze. Ach, zdenerwowałam się bez sensu bo już 4 lata mieszkam na naszym osiedlu i ciągle jest tak samo, jeżeli nie gorzej. Moi sąsiedzi na uwagę o smieciach albo robią dziwne miny albo twierdzą, że to ich sprawa co robią ze swoimi śmieciami. Cóż, niestety nie tylko ich. Widać ten "pijany sen" bywa zaraźliwy:-)
bruno
Wysłany: Pią 14:20, 17 Lut 2006
Temat postu: Nasz budynek - sen pijanego architekta?
Im dłużej mieszkam tym bardziej wydaje mi się, że nasz budynek to "sen pijanego architekta" (w sensie projektu) albo nie stosowanie sie do normalnego projektu. Wychodzi oczywista bezmyślność utrudnajaca życie mieszkańcom, powodująca zniszczenia i szpecąca i tak nie najpięknijsze osiedle.
Na szybko mam na myśli:
-mała komora śmieciowa w klatce E obsługująca właśnie ta największą chyba klatkę i dodatkowo klatkę F (po weekendzie śmieci dosłownie wychodzą na patio)
- piękne pokrzywione(poskręcane), róznobarwne rynny na patio, naścianie bloku od strony Moczydłowskiej. Te zakrzywienia często sie rozłączają a poza tym są pskudne. Do cholery ktoś nie trafił w"dziurę" i pomylił sie o 1 czy 2m !!!
- słynne niegdyś drzwi od śmietnika przy klatce C, które utrudniały komunikacje w przesmyku do Moczydłowskiej oraz były kilkakrotnie wyrywane przez wiatr (to można przewidzieć)
- śliskie i odpadajace gresy (chyba projekt nie przewidywał takich)
-rewelacyjna klatka od wentylacji na patio (ta jedyna juz zamontowana), jakaś dziwnie przykusa jest i brzydka jak noc.
Pewnie tego rodzaju kwiatki możnaby mnożyć. Wpisujcie co jeszcze.
Może są to sprawy drugorzędne wobec całego zamieszania z finansami ale jednak to też jest istotne.
Pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin