Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » ZAKŁADAMY WSPÓLNOTĘ NA STRYJEŃSKICH Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Re: upadłość pax
PostWysłany: Pią 20:14, 08 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
gosc3453423 napisał:
podobnież osobom które występują o upadłość pax łatwiej negocjuje się z wójckim, który po upadłości nie dostanie ani grosza - czyli tyle ile warte jest zabezpieczenie jego roszczeń.


Ale on nie dostanie już od spółdzielni ani grosza, bo cała kasa poszła do CEE, więc dla niego czy będzie upadłość czy nie, nie ma już żadnego znaczenia, a może nawet prędzej coś dostanie od syndyka, niż od spółdzielni.

Przecież jak tylko zakończy się sprawa o upadłość to może wrócić komornik z zajęciami naszych opłat.
Tu chodzi o duże pieniądze, jak są zagrożone to działają razem, mija zagrożenia, każdy chce wyciągnąć jak najwięcej dla siebie.


Komornik może sobie wracać. Nic już nie dostanie. Kasa jest w CEE.
Jeżeli wróci, to nie z powodu sprawy o upadłość, tylko wygranej sprawy przeciwegzekucyjnej.

Kasa to jest w naszych kieszeniach a nie w CEE.
I to z nich będzie komornik ją wyciągał.
A komornik został odwołany nie przez sąd a przez wierzyciela.

Pewnie z dobroci serca.



Komornik został odwołany przez wierzyciela, bo sąd unieważnił jego tytuł wykonawczy.
PostWysłany: Nie 8:55, 10 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Czyli rozumiem temat WSPÓLNOTY mamy już za sobą.


Wygląda na to, że narazie tak, gdyż nadal jest wiele mieszkań spółdzielczych (hasło "Wójcicki czeka" nie zadziałało...), a z osób przewłaszczonych zbyt mało zgłosiło się do wspólnoty.
PostWysłany: Nie 14:01, 10 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Czyli rozumiem temat WSPÓLNOTY mamy już za sobą.


Raczej tak, z prztoczonych wyliczeń wynika, że wspólnota mogłaby zaoferować obniżkę o kilkadziesiat groszy na metrze, czyli powiedzmy za mieszkanie 50mkw, górką, 50 zł mniej czynszu. W zamian konieczność samodzielnego zajęcia się wszystkim tym, czym zajmuje się spółdzielnia. Nie ma dziwne, że dziwne, ze ludzie wolą dopłacić i mieć spokój.
PostWysłany: Pon 8:09, 11 Mar 2013
Gość

 


Wspólnota - jeśli ma dobrze działać - wymaga dużej aktywności od mieszkańców, zgodnego działania, planowania np. remontów ze sporym wyprzedzeniem i gromadzenia na ten cel pieniędzy. Sprawdza się w domach, gdzie mieszkają starsi ludzie, którzy chętnie (i za darmo) zajmują się tymi sprawami. Młodzi ludzie z małymi dziećmi, a tacy przeważają na naszym osiedlu, zwyczajnie nie mają na to sił ani czasu... Wspólnota bez kontroli byłaby gorsza od tego co mamy i mogłaby nas wpędzić w niezłe kłopoty...
PostWysłany: Pon 8:51, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Czyli rozumiem temat WSPÓLNOTY mamy już za sobą.


Raczej tak, z prztoczonych wyliczeń wynika, że wspólnota mogłaby zaoferować obniżkę o kilkadziesiat groszy na metrze, czyli powiedzmy za mieszkanie 50mkw, górką, 50 zł mniej czynszu. W zamian konieczność samodzielnego zajęcia się wszystkim tym, czym zajmuje się spółdzielnia. Nie ma dziwne, że dziwne, ze ludzie wolą dopłacić i mieć spokój.


Źle Gość liczy, to nie 50 zł. mniej, ale o tyle mniej ile znika z naszego funduszu remontowego, oraz ile z naszych opłat idzie nie wiadomo na co. Nikt teraz w tym zakresie nie kontroluje spółdzielni.

Czyli rozumiem większość woli płacić haracz za święty spokój. To dopiero rozzuchwali zarząd, dlatego postanowi pewnie niedługo znów wysondować jaką podwyżkę możemy jeszcze udźwignąć.
PostWysłany: Pon 9:03, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Wspólnota - jeśli ma dobrze działać - wymaga dużej aktywności od mieszkańców, zgodnego działania, planowania np. remontów ze sporym wyprzedzeniem i gromadzenia na ten cel pieniędzy. Sprawdza się w domach, gdzie mieszkają starsi ludzie, którzy chętnie (i za darmo) zajmują się tymi sprawami. Młodzi ludzie z małymi dziećmi, a tacy przeważają na naszym osiedlu, zwyczajnie nie mają na to sił ani czasu... Wspólnota bez kontroli byłaby gorsza od tego co mamy i mogłaby nas wpędzić w niezłe kłopoty...


Wspólnota ma zdolność prawną, może np. pozywać i być pozwana, odpowiada za zobowiązania dot. nieruchomości wspólnej bez ograniczeń, a każdy właściciel lokalu - w części odp. jego udziałowi w tej nieruchomości.
Przypomina więc spółkę jawną - to dla mnie wystarczy, żeby się do niej nie zapisać!
PostWysłany: Pon 9:12, 11 Mar 2013
Gość

 


Skoro wspólnota jest be, to może uzdrówmy spółdzielnię.
Sąsiadom się udało, teraz kolej na nas!!!
PostWysłany: Pon 9:46, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Wspólnota - jeśli ma dobrze działać - wymaga dużej aktywności od mieszkańców, zgodnego działania, planowania np. remontów ze sporym wyprzedzeniem i gromadzenia na ten cel pieniędzy. Sprawdza się w domach, gdzie mieszkają starsi ludzie, którzy chętnie (i za darmo) zajmują się tymi sprawami. Młodzi ludzie z małymi dziećmi, a tacy przeważają na naszym osiedlu, zwyczajnie nie mają na to sił ani czasu... Wspólnota bez kontroli byłaby gorsza od tego co mamy i mogłaby nas wpędzić w niezłe kłopoty...


Czyli może być gorzej od tego, że komornik zabiera wpłacane przez Ciebie pieniądze na wodę, ogrzewanie itd...

Poza tym co za brednie, przecież wspólnota zatrudnia licencjonowanego zarządcę i mieszkaniec nie musi się wszystkim sam zajmować. A teraz masz w spółdzielni radę nadzorczą( 12 osób ostających normalne pensje), na którą łożysz pieniądze, a która działa pod dyktando zarządu.

Poczytaj sobie protokoły z lustracji spóldzielni i zobaczysz ile jest nieprawidłowości i nikt z tym nic nie robi.

Nie ma nawet komu odwołać tak działającego zarządu i rady, a ci którzy chcieli to zrobić zostają w tej chwili sukcesywnie pozbawiani członkostwa, ale gdyby wtedy na walnym udało się odwołać radę( zabrakło 3%) już byśmy byli w tej chwili w innej sytuacji.

Teraz rozumiem, że pozwolenie na to, zarząd dostaje od tak właśnie myślących ludzi jak Gość. Większość przez nie chodzenie na walne, przez brak aktywności, przez brak członkostwa narzuca mniejszości, by przymykała oko na wszystko, promuje postawę zapłać i miej święty spokój, tylko, że sytuacja w kraju jest trudna, wiele osób traci pracę, lub mało zarabia i niedługo nie będą mogli zafundować sobie świętego spokoju i będą zmuszeni wziąć swoje sprawy w swoje ręce, lub znaleźć mieszkanie w dobrze działającej wspólnocie, bo na "luxus" życia w spółdzielni nie będzie ich stać.


Cytat:
Wspólnota - jeśli ma dobrze działać - wymaga dużej aktywności od mieszkańców, zgodnego działania, planowania np. remontów ze sporym wyprzedzeniem i gromadzenia na ten cel pieniędzy. Sprawdza się w domach, gdzie mieszkają starsi ludzie, którzy chętnie (i za darmo) zajmują się tymi sprawami. Młodzi ludzie z małymi dziećmi, a tacy przeważają na naszym osiedlu, zwyczajnie nie mają na to sił ani czasu... Wspólnota bez kontroli byłaby gorsza od tego co mamy i mogłaby nas wpędzić w niezłe kłopoty...


Widać z tego, ze młodzi, z dziećmi, zapracowani mają się jednak ekonomicznie całkiem nieźle, to może niech do nich spółdzielnia uderza z ofertą - ZAPŁAĆ ZA ŚWIĘTY SPOKÓJ - bo ja na to nigdy się nie zgodzę.
PostWysłany: Pon 11:38, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Większość przez nie chodzenie na walne, przez brak aktywności, przez brak członkostwa narzuca mniejszości, by przymykała oko na wszystko, promuje postawę zapłać i miej święty spokój, tylko, że sytuacja w kraju jest trudna, wiele osób traci pracę, lub mało zarabia i niedługo nie będą mogli zafundować sobie świętego spokoju i będą zmuszeni wziąć swoje sprawy w swoje ręce, lub znaleźć mieszkanie w dobrze działającej wspólnocie, bo na "luxus" życia w spółdzielni nie będzie ich stać.


No ale co Gość by chciał? Administarcyjnie zmusić tę większość, żeby jej się chciało chcieć? Ludzie, któym się chce chcieć budują sobie własne domy i bujają się ze wszystkimi problemami sami. Ludzie, którzy chcą sobie mieszkać i nie zaprzątać głowy codziennymi problemami kupują mieszkanie w spółdzielni.


quote="Anonymous"]Widać z tego, ze młodzi, z dziećmi, zapracowani mają się jednak ekonomicznie całkiem nieźle, to może niech do nich spółdzielnia uderza z ofertą - ZAPŁAĆ ZA ŚWIĘTY SPOKÓJ - bo ja na to nigdy się nie zgodzę.[/quote]

Nie, nie mają się. A spółdzielnia to odpowiedzialność zbiorowa i Gość nie może sobie zażyczyć, żeby inni płacili a on nie. Jak się Gość nie godzi, to może sprzedać mieszkanie i przenieść się do jakiejś świetnie prosperującej wspólnoty.
PostWysłany: Pon 14:43, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:

Nie, nie mają się. A spółdzielnia to odpowiedzialność zbiorowa i Gość nie może sobie zażyczyć, żeby inni płacili a on nie. Jak się Gość nie godzi, to może sprzedać mieszkanie i przenieść się do jakiejś świetnie prosperującej wspólnoty.


No nie.. do jak za komuny. Nie podoba się to wynocha za granice..
Brawo!!!!
PostWysłany: Pon 14:50, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:

No ale co Gość by chciał? Administarcyjnie zmusić tę większość, żeby jej się chciało chcieć? Ludzie, któym się chce chcieć budują sobie własne domy i bujają się ze wszystkimi problemami sami. Ludzie, którzy chcą sobie mieszkać i nie zaprzątać głowy codziennymi problemami kupują mieszkanie w spółdzielni.


I tu nie masz racji, jak widać nie łatwo sprzedać mieszkanie z zasobów SM PAX. ciekawe czemu skoro jest tak świetnie.

A nowe mieszkanie to w znakomitej większości wspólnoty.
Spółdzielnie to w naszym kraju ostoja komuny.
łubu dubu łubu dubu niech nam żyje prezes klu... spółdzielni mieszkaniowej PAX.
Śpiewajmy wszyscy głośno może nam coś skapnie z pańskiego stołu.

WIWAT PREZES to my śpiewaliśmy mieszkańcy Stryjeńskich 19.
PostWysłany: Pon 14:59, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:

Nie, nie mają się. A spółdzielnia to odpowiedzialność zbiorowa i Gość nie może sobie zażyczyć, żeby inni płacili a on nie. Jak się Gość nie godzi, to może sprzedać mieszkanie i przenieść się do jakiejś świetnie prosperującej wspólnoty.


No nie.. do jak za komuny. Nie podoba się to wynocha za granice..
Brawo!!!!


Gratuluję odkrycia, że w spółdzielniach jest jak w komunie. Po kilkunastu latach to już coś Very Happy
PostWysłany: Pon 15:01, 11 Mar 2013
Gość

 


Anonymous napisał:
Anonymous napisał:

No ale co Gość by chciał? Administarcyjnie zmusić tę większość, żeby jej się chciało chcieć? Ludzie, któym się chce chcieć budują sobie własne domy i bujają się ze wszystkimi problemami sami. Ludzie, którzy chcą sobie mieszkać i nie zaprzątać głowy codziennymi problemami kupują mieszkanie w spółdzielni.


I tu nie masz racji, jak widać nie łatwo sprzedać mieszkanie z zasobów SM PAX. ciekawe czemu skoro jest tak świetnie.


Tego, że jest świetnie to chyba nawet sam prezes nie twierdzi.
PostWysłany: Pon 15:33, 11 Mar 2013
Gość

 


[quote="Anonymous"]
Anonymous napisał:


No ale co Gość by chciał? Administarcyjnie zmusić tę większość, żeby jej się chciało chcieć? Ludzie, któym się chce chcieć budują sobie własne domy i bujają się ze wszystkimi problemami sami. Ludzie, którzy chcą sobie mieszkać i nie zaprzątać głowy codziennymi problemami kupują mieszkanie w spółdzielni.


.


Ostatnia, która chciała sobie zaprzątać głowę i uczestniczyć przy przetargu na nasze przyszłe liczniki wody i CO, a także domagała się rozliczenia funduszu remontowego oraz wielu innych spraw właśnie została usunięta z członkostwa.

Teraz nie ma już komu społecznie działać na tym osiedlu . Teraz na walne przyjdą już sami zadowoleni i wybiorą swoich zadowolonych, którzy z początku zebrania odśpiewają pieśń pochwalną na cześć Wodza.

Spółdzielnia wyszła z założenia, że jak wytrzebi przywódców i tych, którym się chce, wtedy reszta przycichnie i potulnie wykonana wszystko, a wykonać to znaczy zagłosować tak jak chce przywódca, albo wcale nie przychodzić na walne, oraz płacić, płacić,płacić tyle ile ustali rada nadzorcza i jeszcze w rękę całować, że nie więcej.
PostWysłany: Pon 15:59, 11 Mar 2013
Gość

 


[quote="Anonymous"]
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:


No ale co Gość by chciał? Administarcyjnie zmusić tę większość, żeby jej się chciało chcieć? Ludzie, któym się chce chcieć budują sobie własne domy i bujają się ze wszystkimi problemami sami. Ludzie, którzy chcą sobie mieszkać i nie zaprzątać głowy codziennymi problemami kupują mieszkanie w spółdzielni.


.


Ostatnia, która chciała sobie zaprzątać głowę i uczestniczyć przy przetargu na nasze przyszłe liczniki wody i CO, a także domagała się rozliczenia funduszu remontowego oraz wielu innych spraw właśnie została usunięta z członkostwa.


Ale tak właściwie to za co została usunięta? Bo chyba nie tylko za to, że chciała jako przedstawiciel RO mieć wgląd w przetargi i rozliczenie funduszu?
ZAKŁADAMY WSPÓLNOTĘ NA STRYJEŃSKICH
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 25 z 29  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin